Nie będziemy was kitować – nie jesteśmy wielkimi fanami rajdów samochodowych. Ale to, co stało się w Chorwacji, przejdzie do historii WRC. Siedmiokrotny mistrz świata, Sebastien Ogier, spowodował wypadek na drodze. Przy zmianie pasa wpadła w niego osobówka. Oczywiście cała sytuacja nie ma nic wspólnego z rajdem Chorwacji, jednak może kosztować Ogiera zwycięstwo, bo właśnie z tego powodu stracił prowadzenie w wyścigu.
Całe zajście wyglądało tak:
https://twitter.com/PadokoweSwiry/status/1386219636719562752
Tu z kolei dogrywka, po której wnioskujemy, że Sebastien Ogier miał na głowie ważniejsze sprawy niż czekanie na mandat.
https://twitter.com/Burgrid7/status/1386244994370052098
Jak czytamy na stronie „Dirt Fish”, cała sytuacja spowodowała spadek Ogiera na drugie miejsce w wyścigu. Francuz miał także spore problemy z dalszą jazdą. – Jego prawe drzwi były zaklejone taśmą, ale pozostawały lekko uchylone. Dlatego pilot musiał jechać w goglach, które chroniły go przed wiatrem wpadającym przez uchylone drzwi – pisze portal rajdowy.
No tak, przecież nie od dziś wiadomo, że taśma i trytki z każdą usterką sobie poradzą. Francuz będzie musiał ukończyć rajd w uszkodzonym samochodzie, więc zakładamy, że strat już nie odrobi.
Ciekawe, czy chociaż mandat zapłaci.
fot. Newspix