Mikael Ishak udzielił wywiadu “Footballtransfers.com”. Szwedzki snajper opowiadał oczywiście o sprawach związanych ze swoją przyszłością. Napastnik przyznał, że opcja pozostania w Lechu Poznań na kolejne lata jest dla niego bardzo atrakcyjna. Jednocześnie zaznaczył, że wzbudza duże zainteresowanie na rynku i chciałby spróbować sił w ligach zagranicznych, zanim wróci do rodzimej ekstraklasy.
– Jestem dumny, że reprezentuję tak duży klub. Nie mam problemu z tym, żeby zostać tu na kolejne lata – stwierdził zawodnik Lecha. – Zainteresowanie mną jest duże, ale dopiero po sezonie zobaczymy, co dalej. Moja rodzina dobrze się tu czuje, jesteśmy zadowoleni, więc nie ma powodu, żeby rozmawiać o takich rzeczach. Jeśli klub nie będzie chciał mnie sprzedać, nie będę rozmawiał z innymi klubami. Lech jest moim właścicielem – dodał.
Przypomnijmy, że Mikael Ishak w tym sezonie może się pochwalić 11 bramkami, asystą i trzema asystami drugiego stopnia w Ekstraklasie. Uwagę innych klubów zwrócił zapewne swoją postawą w Europie. W eliminacjach do Ligi Europy strzelił trzy bramki, a kolejne pięć trafień dołożył w fazie grupowej rozgrywek. Napastnik Lecha do teraz łapie się do TOP 10 w klasyfikacji strzelców LE. W rozmowie z “Footballtransfers.com” przyznał, że cieszy go fakt, że w Polsce może w końcu walczyć o trofea.
– Przeważyły ambicje. W najlepszych ligach zawsze walczyłem o utrzymanie. Teraz gram w drużynie, która stwarza mi sporo sytuacji i walczy o tytuły. Latem Lech był dla mnie najlepszą opcją. Będziemy walczyć o tytuły i spróbujemy awansować do europejskich pucharów – mówił Ishak.
Kontrakt szwedzkiego piłkarza w “Kolejorzu” obowiązuje do czerwca 2023 roku.
fot. Newspix