Kolejna porażka Arsenalu. Przegrali przez komicznego swojaka

redakcja

Autor:redakcja

24 kwietnia 2021, 08:41 • 1 min czytania

To była kolejna fatalna noc dla kibiców Arsenalu. W piątkowym meczu Premier League ich klub przegrał 0:1 z Evertonem, po samobójczym trafieniu Bernda Leno.

Kolejna porażka Arsenalu. Przegrali przez komicznego swojaka
Reklama

Chociaż samo spotkanie było dość rozczarowujące, trudno jednoznacznie stwierdzić, kto zasługiwał na porażkę. Możliwy był podział punktów, a impas w meczu trwał aż do 76 minuty, gdy nie popisał się niemiecki bramkarz drużyny prowadzonej przez Mikela Artetę. Chociaż „nie popisał się”, to dość delikatny zwrot:

Reklama

Tym samym Everton wygrał na stadionie Arsenalu pierwszy raz od sezonu 1995/96. Nade wszystko pozostaje jednak w grze o europejskie puchary. Do szóstego Tottenhamu mają jeden punkt straty, zaś do czwartej Chelsea trzy.

The Gunners też mogą marzyć o Lidze Europy, a nawet Lidze Mistrzów. Ale to bardziej na zasadzie rzeczonych marzeń. Za nie przynajmniej nikt nie karze.

Fot.FotoPyk

Najnowsze

Reklama
Reklama