Reklama

Tworek: – Smutny wieczór dla całego zespołu

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

20 kwietnia 2021, 21:45 • 2 min czytania 0 komentarzy

Na konferencji pomeczowej Warty z Rakowem, głos zabrali trenerzy: Piotr Tworek i Marek Papszun.

Tworek: – Smutny wieczór dla całego zespołu

Tworek: – Dziś jest smutny wieczór dla całego zespołu. Przegraliśmy dziwne spotkanie. Dobrze w nie weszliśmy, mieliśmy rzut karny, ale go nie trafiliśmy. Popełniamy następny błąd, znów mamy rzut karny, znów mamy inne sytuacje, jak po rzucie rożnym, potem przytrafia się samobój… Pechowy dzień spowodował, że już nic nam się nie udawało na boisku. Tak jak wygrywamy jako zespół, tak i przegrywamy razem. Możemy sobie to jedynie powetować meczem z Jagiellonią Białystok. W żadnym razie nie jesteśmy już rozluźnieni po zapewnieniu sobie utrzymania. Chcemy z tej rundy wydusić jak najwięcej. Co do ezgekutorów rzutów karnych to Mateuszowie Kupczak i Kuzimski będą jeszcze podchodzić, będą też się mylić i strzelać. Nasza rola w tym, byśmy znowu mieli ku temu okazje.

Papszun: – Nie będę odkrywczy, jeśli powiem, że spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki on rzeczywiście był. Był trudny pod względem organizacyjno-mentalnym, pod względem osadzenia go w natłoku meczów. Musieliśmy zarządzić kadrą, by myśleć też o przyszłych meczach. Stąd sporo zmian, stąd debiut Długosza. Bardzo cieszy mnie wygrana, a więc spełnienie celu nadrzędnego. To był trochę mecz przypadku. Warta miała dwa karne po rękach. Człowiek się gubi, czy to jest przewinienie, czy nie. Do tego samobój. Dopisało nam w końcu trochę szczęścia, bo niecodziennie jest kiedy przeciwnik marnuje dwie jedenastki. Duży szacunek dla drużyny. Widać było na początku trochę nerwowości, ale to nie dziwi, bo brakowało rytmu, a Warta jest ostatnio na fali, jest nastawiona bardzo dobrze, bo swoje cele już zrealizowała. Mam więc tym większy szacunek do chłopaków, że weszli na boisku i zrealizowali cel.

(cytaty za gol24.pl)

Fot. Newspix

Reklama

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Skandaliczna decyzja w hicie Ekstraklasy. Wszystko przez monitory?

Patryk Stec
0
Skandaliczna decyzja w hicie Ekstraklasy. Wszystko przez monitory?

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

0 komentarzy

Loading...