Dopiero co pisaliśmy, że Ed Woodward odchodzi z United, a teraz przyszedł czas na Andreę Agnellego i jego odejście z Juventusu? Taką informację podało ESPN.
Niesamowity wieczór. Dzieje się tyle, że można tym obdzielić jeden spokojniejszy tydzień. Chelsea się wycofuje, potem City, potem Atletico, Woodward rezygnuje, a teraz – wygląda na to – Agnelli.
Jeśli tak: niesamowity tydzień za tym człowiekiem. Był szefem europejskiego stowarzyszenia klubów. Zrezygnował. Pokłócił się z Ceferinem, chrzestnym jego córki. Założył Superligę. Superliga to kompletny nie wypał. Teraz – najpewniej – musi opuścić Juventus.
No miał chyba lepsze dni w swoim życiu?
AKTUALIZACJA
Romeo Agresti, znany z dobrych informacji na temat Juventusu, zaprzecza tym doniesieniom. Natomiast nawet jeśli do rezygnacji Agnellego nie dojdzie, jedno się nie zmienia – za nim FATALNY czas.
Fot. Newspix