Koronawirus wciąż szaleje, a przed nami duża impreza sportowa, chodzi tu oczywiście mistrzostwa Europy. UEFA ma plan, jak sprawić, by turniej nie został wypaczony przez zarażenia. Chodzi o szczepienia wszystkich reprezentacji. Taki news podał portal Meczyki.pl, piórem Tomasza Włodarczyka.
To byłoby sensowne, prawda? Wyobraźmy sobie, że w jednej reprezentacji do chodzi do serii zakażeń przed – strzelamy – ćwierćfinałem i co wtedy? Tylko walkower. To nie liga, żeby przekładać mecz o trzy miesiące. Wszystko musi się zamknąć w krótkim czasie. No i taka kadra byłaby niezwykle pokrzywdzona, bez dwóch zdań.
Po drugie – latem takie szczepienia nie powinny budzić powszechnego sprzeciwu. Dziś – jeszcze tak. Szczepionek nie jest wcale dużo, ktoś mógłby powiedzieć, że piłkarzy traktują się specjalnie. Teraz już wiemy, że na przykład dojdzie preparat od Johnson & Johnson, pozostałe firmy też mają przyspieszyć. Nie powinno to wówczas budzić oburzenia.
Warto też dodać, że nawet jeśli pomysł UEFA nie przejdzie, to PZPN chce swoich piłkarzy i tak zaszczepić. Boniek mówi Meczykom: – Toczą się już pewne rozmowy w tej sprawie. Według mnie sportowcy reprezentujący Polskę na najwyższym szczeblu, EURO czy igrzyskach olimpijskich, powinni być dodatkowo chronieni.
Gdybyśmy grali Euro tak jak dziś, wiedzielibyśmy już, że nie mamy Klicha. No, słabo. Dlatego pomysł UEFA czy PZPN-u z pewnością jest trafiony. Ponad meczami liczy się też zdrowie. Im więcej ludzi zaszczepionych, tym lepiej.
Fot. FotoPyk