Być może Diego Costa w końcu znajdzie klub. Mundo Deportivo podaje, że napastnik jest bliski przenosin do Benfiki Lizbona.
Costa pozostaje bez klubu od stycznia, kiedy to rozstał się z Atletico. Wydawało się, że taki napastnik szybko znajdzie nowego pracodawcę, ale zaraz kończymy marzec, a Costa nigdzie nie zacumował. Wiadomo, to nie jest młody zawodnik, który musi się łapać byle czego, żeby zarabiać. Costa zapewne ma spore oszczędności. Natomiast i tak myśleliśmy, że zobaczymy go w jakimś zespole zdecydowanie szybciej.
Ale poczekał i cóż, zarobi. Mundo podaje, że Costa dostanie trzy bańki za podpis oraz trzy za każdy sezon grania. Sprawę uwiarygadnia fakt, że interesy Costy prowadzi Mendes, a ten często robi biznesy z Benfiką.
Jeśli tak się stanie, piłkarzowi pozostanie wierzyć, że Benfika zagra w Lidze Mistrzów. Obecnie zajmuje trzecie miejsce, które daje kwalifikacje. Do bezpośredniego awansu traci trzy oczka, ale trzeba też spojrzeć za siebie – Braga ma tylko punkt straty.
Fot. Newspix