Kiedy słyszymy słowo „rekord” przy piłkarzu BVB, nasze myśli od razu kierują się stronę Erlinga Haalanda. Nie tylko on jednak ma w ekipie z Dortmundu możliwości, żeby pisać nowe rozdziały w historii piłki nożnej. Czy to globalnie, czy na niemieckim podwórku. W każdym razie 16-letni Youssoufa Moukoko to ten gość, któremu też można wróżyć wiele dobrego. Wiadomo, że jeszcze nie pokazał tyle, co niesamowity Norweg. Ale tak samo jak on jest na dobrej drodze, żeby w młodym wieku śrubować masę rekordów. Kolejny padnie już za chwilę.
Dotychczasowe rekordy 16-latka:
- Najmłodszy debiutant w historii Bundesligi
- Najmłodszy debiutant w historii Ligi Mistrzów
- Najmłodszy strzelec bramki w Bundeslidze
Dziennik „Bild” podaje, że Moukoko otrzyma na początku tygodnia powołanie do reprezentacji Niemiec U-21. Do tej pory wychowanek Borussi występował na szczeblach U-16 i U-20. Teraz jednak stawka się zwiększy, bo selekcjoner młodzieżówki Stefan Kuntz chce widzieć piłkarza BVB u siebie. Oczywiście ma to związek z nadchodzącymi Mistrzostwami Europy U-21, które zaczynają się 24 marca. Na nich niemiecka ekipa zmierzy się Węgrami, Holandią i Rumunią.
Co w tym niesamowitego? Ano że Moukoko stanie się najmłodszym reprezentantem w historii kadry U-21. Przypomnijmy: rocznik 2004. W tym sezonie debiut w Bundeslidze i Lidze Mistrzów oraz trzy bramki na koncie. To robi wrażenie. To będzie kolejny ogromny skok w kwestii wieku w karierze tego piłkarza. Póki co trudno zauważyć, żeby na poziomie seniorskim się odbił, więc na turnieju do lat 21. powinien poradzić sobie przynajmniej dobrze.
Fot. Newspix