Nie milkną echa wczorajszego odpadnięcia Juventusu z Ligi Mistrzów. W dwumeczu od Włochów lepsze okazało się FC Porto, strzelając gola na wagę awansu w dogrywce z rzutu wolnego. Po tej sytuacji pojawiły się pretensje między innymi w kierunku Wojciecha Szczęsnego.
Jak tę sprawę widzą na Półwyspie Apenińskim? La Gazzetta dello Sport wystawiła Polakowi za to spotkanie piątkę (w skali 1-10), dostrzegając nie najlepsze zachowanie przy golu. – Było dobrze do czasu bramki Oliveiry. To prawda, że mur przeszkodził mu w interwencji, ale on też był trochę spóźniony, jakby zabrakło mu koncentracji. Mleko się rozlało, to nie był dla niego dobry wieczór.
Jeszcze niżej (4.5) włoski dziennik ocenił Cristiano Ronaldo. – Trzy razy nie. Po raz trzeci odpada z Ligi Mistrzów, która była celem Juventusu. Dwa lata z rzędu ratował mu życie, teraz zawiódł. Nerwowy i niedokładny, tak nie może grać Ronaldo. Przespał ostatnią szansę na wygraną z Juve?
Najwięcej pochwał zebrał z kolei Federico Chiesa, któremu dziennikarze wystawili “ósemkę” i porównali go do… Zbigniewa Bońka. – Ma w sobie demona. Bramka, kolejna, nawet piękniejsza, bramka i słupek. Sytuacja wybroniona przez Marchesina. Jego rajdy lewą stroną przypomniały kibicom o Bońku. Był nie do zatrzymania – szkoda tylko, że to za mało.
Po odpadnięciu z Champions League Juve może skupić się na rozgrywkach Serie A, w których strata do Interu Mediolan wynosi już dziesięć punktów (drużyna Pirlo rozegrała jeden mecz mniej).
Fot. newspix.pl