The Telegraph twierdzi, że Achraf Hakimi – grający obecnie w Interze Mediolan – znalazł się na celowniku dwóch drużyn Premier League. Usługami Marokańczyka żywo zainteresowane są stołeczne kluby.
Pierwsza z nich to Arsenal, co pozwala kwestionować kibicom jakąkolwiek prawdziwość plotek transferowych. Kanonierzy zmagają się z kłopotami finansowymi, a transfer Hakimiego z lidera Serie A byłby kwestią znacznie naruszającą ich budżet. Ponadto, wydaje się, że Kanonierzy mają większe problemy, niż obsada prawej flanki.
Nieco inaczej wygląda kwestia rzekomego zainteresowania ze strony Chelsea. Londyńczycy szykują kolejną ofensywę transferową, portal The Athletic twierdzi nawet, że jest możliwe ściągnięcie Haalanda na Stamford Bridge. Kupno Hakimiego byłoby zatem inwestycją drogą, ale znacznie skromniejszą, niż ewentualne zakontraktowanie Norwega. Pojawiają się jednak pytania o zasadność takiego ruchu.
U Antonio Conte, Hakimi idealnie pasuje do systemu, jest tam prawdziwą gwiazdą i ma niepodważalny status. Ponadto, trafił tam stosunkowo niedawno, bowiem na starcie tego sezonu. Wątpliwe jest, by Conte chciał sprzedać tak ważnego zawodnika, tym bardziej do klubu, z którym rozstał się w dość nieprzyjaznych stosunkach. Transfer może też pokrzyżować zdobycie mistrzostwa Włoch przez Inter, co jest bardzo możliwe – ekipa z Mediolanu ma sześć punktów przewagi nad wiceliderem.
Co więcej, Hakimi nie mógłby liczyć na pierwszy skład bez żadnego problemu. Na prawym wahadle musiałby rywalizować z Reecem Jamesem, wychowankiem The Blues, jednym z najlepszych defensorów w tym sezonie Premier League. Ryzyko utraty nienaruszalnej jest zatem dość prawdopodobne.
Fot.Newspix