– To była najbardziej ewidentna czerwona kartka w historii futbolu – pisali kibice Bundesligi po faulu Paulo Otavio na Munasie Dabburze. Zawodnik Wolfsburga w doliczonym czasie gry był bliski połamania obu nóg napastnikowi rywali.
Sytuacja na poniższym wideo zaczyna się od 1:30.
Sytuacja jest o tyle dziwna, że przecież Wolfsburg i tak w tym meczu przegrywał, więc ten paskudny faul Otavio sprawił jedynie, że mecz zakończył się porażką 1:2, a nie 1:3. On sam na pewno zostanie ukarany kilkumeczową dyskwalifikacją.
– Ten faul był jak koszmar, który stał się rzeczywistością. Popełniłem błąd. Nie miałem złych intencji. Dzięki bogu nie skrzywdziłem kolegi z boiska i nie ucierpiał na tym ataku. Przeprosiłem już chyba wszystkich… Nie chciałem zrobić nic złego. Przepraszam jeszcze raz – napisał Otavio na Instagramie.
– Dobrze, że Daburowi nic się nie stało. To była oczywista czerwona kartka. Nie chcę krytykować Paulo, bo biegał dzisiaj jak szalony, pokazał aż nadmiar ambicji – komentował to Oliver Glasner, trener Wolfsburga.