Wczoraj oficjalnie doszło do zmiany trenera w ŁKS-ie Łódź. Spadkowicz z Ekstraklasy rozstał się z Wojciechem Stawowym i zatrudnił w jego miejsce Ireneusza Mamrota. – Nie ukrywam, ze miałem rozmowy z klubami Ekstraklasy. Ale w negocjacjach z ŁKS-em najważniejsze było to, że rozmowy toczyły się sprawnie. Prezes i dyrektor sportowy jasno określili swoje oczekiwania – mówi Mamrot na oficjalnej stronie klubowej.
Wojciech Stawowy rozstał się z łodzianami po zremisowanych derbach z Widzewem Łódź. ŁKS od dłuższego czasu ma problemy z regularny punktowaniem, wypadł też poza strefę dwóch najlepszych ekip ligi. Jest obecnie na trzecim miejscu, ma sześć oczek przewagi nad Miedzią Legnica, czyli pierwszym zespołem spoza strefy barażowej.
Zastępcą Stawowego został Ireneusz Mamrot. Czyli trener, który jeszcze nie tak dawno prowadził Arkę Gdynia rywalizującą z łodzianami w I lidze. Mamrot został zwolniony z Arki w grudniu zeszłego roku. Niedawno mówiło się o tym, że jest on jednym z kandydatów do objęcia Śląska Wrocław – jeśli pracę straciłby Vitezlav Lavicka. Ale ostatecznie wylądował w Łodzi.
– Nie będę ukrywał, że toczyły się rozmowy z klubami Ekstraklasy. Ale od rozmów do konkretów często jest daleka droga. Dla mnie najważniejsze było to, że od samego początku rozmów z ŁKS-em wszystko szło dobrze, sprawnie. Prezes i dyrektor sportowy powiedzieli czego oczekują, jak wygląda klub, jak funkcjonuje zespół – powiedział Mamrot w rozmowie z mediami klubowymi.
Trener miał okazję zmierzyć się ze swoim nowym klubem w rundzie jesiennej I ligi. Wtedy padł bezbramkowy remis.
Mamrot chwali technikę łodzian i chce grać ofensywnie
– Drużynę ŁKS-u znam, bo przecież jeszcze niedawno rywalizowałem z ŁKS-em. Jestem na bieżąco z Ekstraklasą i I ligą, wiem czego się spodziewać. Wiadomo też, jaki cel jest w Łodzi, więc cieszę się, że tutaj trafiłem – mówi Mamrot.
Nowy trener ŁKS-u chce też grać ofensywnie, natomiast ma pewien pomysł na odmianę stylu gry łodzian. – Od wielu lat ŁKS gra bardzo ofensywnie. Tak było za trenera Moskala, podobnie za trenera Stawowego. Zespół ma wielu zawodników zaawansowanych technicznie. Jak na poziom I ligi poziom tego wyszkolenia jest bardzo dobry. Moja filozofia gry zakłada kontynuowania tego ofensywnego grania. Choć wiadomo, ze każdy trener ma inne pomysły. Ja też chce zwrócić uwagę na pewne szczegóły, które będziemy wprowadzać od pierwszych treningów – zdradził Mamrot.
Mamrot zadebiutuje w nowym zespole meczem wyjazdowym ze Stomilem Olsztyn. To spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą sobotę o godzinie 13.
Cała rozmowa z Ireneuszem Mamrotem na kanale ŁKS-u:
fot. FotoPyk