Wisła Kraków poinformowała za pośrednictwem klubowych social mediów, że Uros Radaković nie odniósł poważnego urazu w meczu z Wisłą Płock i niebawem będzie już do dyspozycji sztabu szkoleniowego „Białej Gwiazdy”. Zawodnik przeszedł kolejne badania, które nie wykazały znaczącego uszczerbku na jego zdrowiu.
Serbski piłkarz w poprzednią niedzielę zadebiutował w krakowskim zespole. Pojawił się na boisku w 77. minucie spotkania, a już kilka minut po wejściu na plac gry strzelił bramkę na 2:1. Jednak zaraz po trafieniu zderzył się z graczem „Nafciarzy” – Milanem Obradoviciem. Początkowa radość krakowian szybko ustała, gdyż Radaković w wyniku kontaktu z rywalem stracił przytomność, a następnie – prosto ze stadionu – został odwieziony karetką do szpitala. Wiślacy ostatecznie pokonali 3:1 imienniczkę z Płocka.
Wisła Kraków w oficjalnym komunikacie wskazała, że zawodnika czeka jeszcze kilka dni przymusowego odpoczynku.
❗️Uroš Radaković przeszedł badania kontrolne, które nie wykazały żadnych powikłań po zderzeniu z rywalem w meczu #WPŁWIS. Zawodnik będzie stopniowo wdrażany do treningów, powinien wrócić do zajęć po weekendzie ✊
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) March 3, 2021
Uros Radaković w lutym został wypożyczony ze Sparty Praga. Przez ostatnie pół reprezentował barwy FK Astana. Z kolei przed pobytem w Kazachstanie występował na rosyjskich boiskach. Serbski obrońca, jako gracz FC Orenburg, zagrał w 15 spotkaniach Priemjer-Liga.
fot. FotoPyk