Hiszpańska Marca przynosi transferowe informacje dla kibiców Barcelony. Na konferencji prasowej Pep Guardiola przyznał, że Eric Garcia, grający obecnie w Manchesterze City, trafi do Dumy Katalonii już najbliższego lata.
Zainteresowanie środkowym obrońcą ze strony katalońskiego klubu, ciągnie się od dłuższego czasu. Już rok temu Sky Sports informowało o możliwym transferze Garcii do Barcelony. Wówczas nic z tego nie wyszło, ale teraz klub z LaLiga ma zamiar wykorzystać okazję.
Wraz z końcem tego sezonu, dobiegnie koniec kontraktu 20-latka, który wiąże go z Manchesterem City. Do Barcelony trafi zatem na zasadzie wolnego transferu. Jak przyznaje sam Guardiola, będzie to dla niego spory cios: – Eric jest dla mnie jak syn. Po lockdownie w poprzednim sezonie był naszym najlepszym obrońcą. Nigdy nie popełniał błędu, nieprzypadkowo zagrał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. A teraz zostanie zawodnikiem Barcelony. Dołączy do nich zawodnik nieprzeciętny. On jest graczem z najwyższej półki. W ostatnich meczach nie mogłem wybrać go do składu i to złamało moje serce.
Fakt, że Garcia będzie zawodnikiem niezwiązanym z żadnym klubem, będzie stanowił spore odciążenie dla finansów Blaugrany. Jak podaje Marca, Ronald Koeman żądał transferu Hiszpana w zakończonym niedawno okienku transferowym, ale Barcelona nie mogła sprostać wymaganiom Manchesteru City.
Do tej pory Eric Garcia wystąpił w 32 meczach The Citizens. Gros z nich dotyczy ubiegłego sezonu, gdzie 20-latek wybiegał na boisko 20 razy.
Fot.Newspix