Bayern kontra Lipsk, wielki hit niemieckiej Bundesligi. Naprzeciw siebie staną dwie najlepsze drużyny za naszą zachodnią granicą. Murowani kandydaci do mistrzostwa kraju. Nie możemy więc przepuścić takiej okazji i nie sprawdzić typów na to spotkanie. Tak się składa, że nasi koledzy od bukmacherki przygotowali kilka ciekawych zdarzeń, na których możemy porządnie zarobić.
Bayern Monachium – RB Lipsk
Ostatnie mecze bezpośrednie: RRWRW
Poprzednie spotkania Bayernu: RWWRW
Ostatnie mecze RB Lipsk: WWPRW
- Tylko w jednym z ostatnich pięciu meczów Bayernu z Lipskiem oglądaliśmy bramki obydwu stron
- Pięć na sześć domowych spotkań Bayernu w tym sezonie kończyło się minimum 3 golami gospodarzy
- Lipsk w tym sezonie wygrał zaledwie trzy z ośmiu meczów wyjazdowych
UNDER 3.5 GOLA W MECZU – KURS 2.05 W SUPERBET
Kiedy myślimy o starciu Bayernu z RB Lipsk, od razu przychodzą nam do głowy bramki i duże emocje. Zupełnie niesłusznie, bo niemiecki hit najczęściej bywa bardzo bezbarwny. Wystarczy spojrzeć na wyniki, żeby to zauważyć.
- 0:0
- 1:1
- 3:0
- 0:0
- 1:0
- 1:2
- 2:0
- 1:1
- 5:4
- 3:0
Poza dwoma pierwszymi występami, w zasadzie nie doczekaliśmy się festiwali bramkowych. Ok, całkiem niedawno spotkanie tych drużyn zakończyło się wynikiem 3:0, jednak to i tak wystarczająco, żeby załapać się na atrakcyjny typ w Superbet. Under 3.5 gola w meczu po kursie 2.05. Patrząc na powyższe wyniki – promocja. A to istotne, bo o ile w tym sezonie znajdziemy kilka wesołych spotkań po jednej i drugiej stronie, tak przecież i w poprzednich latach Bayern i Lipsk potrafiły rozbić rywala. A jednak, gdy stawały naprzeciw siebie, były piłkarskie szachy. Dla nas powtórka z tego oklepanego scenariusza jest pewniaczkiem, grzech z takiego kursu nie skorzystać.
BAYERN NIE STRZELI GOLA W OBU POŁOWACH – KURS 1.96 W EWINNER
Niby Bayern z naładowanymi bateriami, jednak czy to oznacza, że rozbije Lipsk w pył? Wątpliwe. Choćby dlatego, że Robert Lewandowski nie jest zwykle gwiazdą meczów z RB Lipsk. Statystyki najlepszego strzelca w meczach z tym zespołem są ostatnio przeciętne. Spójrzemy na pięć ostatnich meczów ligowych.
- 378 minut na boisku
- 1 gol
- 2 żółte kartki
Niespotykane, jak na polskiego napastnika. Zresztą nie tylko on nie potrafi się odnaleźć w meczu z Lipskiem. Bayern w 10 meczach z tym rywalem zaledwie dwukrotnie zdobywał gole zarówno w 1. połowie, jak i po zmianie stron. Co więcej – tylko raz stało się to w spotkaniu ligowym, a ani jeden z tych przypadków nie wydarzył się, gdy to Bawarczycy byli gospodarzem.
Co to oznacza? Naszą potencjalną wygraną. Nawet jeśli przypomnimy sobie, że mówimy o maszynie Hansiego Flicka, to w tym sezonie już cztery razy zdarzało się, że Bayern zdobywał gole w tylko jednej części gry. Zdecydowanie warto rzucić okiem na to zdarzenie.
fot. Newspix