Niedawno koronowany mistrz świata nie weźmie udziału w Grand Prix Sakhir. Zespół Mercedesa właśnie ogłosił, że Lewis Hamilton ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. Oznacza to, że po raz pierwszy w tym sezonie angielski kierowca nie zgarnie punktów na torze. W praktyce jednak niewiele to zmienia – on ma już pewny siódmy tytuł w karierze, a Mercedes zapewnił sobie także mistrzostwo świata konstruktorów.
Lewis Hamilton po raz ostatni nie zdobył punktów na torze dwa i pół roku temu w Austrii, gdy nie ukończył wyścigu. Od tamtej pory nie tylko zawsze dojeżdżał do mety. Tylko siedem razy wypadł bowiem poza podium w poszczególnych wyścigach. W obecnym sezonie zgromadził 332 punkty, co pozwoliło mu wyrównać rekord świata Michaela Schumachera. Anglik wyśrubował także rekord największej liczby Pole Position’s w karierze – 98. Brak Hamiltona na starcie GP Sakhir oznacza, że w tym sezonie nie uda mu się zdobyć 100. Pole Position w karierze. Do końca sezonu pozostały bowiem tylko dwa wyścigi.
OBSTAWIAJ FORMUŁĘ 1 W TOTALBET I ZGARNIJ BONUS DLA CZYTELNIKÓW WESZŁO!
Według Mercedesa poprzednie testy Lewisa Hamiltona dały wynik negatywny. Także te przeprowadzone po pierwszym GP Bahrajnu. Dopiero wczoraj Anglik zgłosił łagodne objawy koronawirusa, a jego test dał wynik pozytywny.
Szansa dla Russela?
Nie wiadomo jeszcze, kto zastąpi Hamiltona na starcie GP Bahrajnu. Testowym kierowcą Mercedesa jest Stoffel Vandoorne. Belg miał już okazję do debiutu w F1, gdy ścigał się w barwach McLarena. Włoskie media informują także, że w fotelu Mercedesa możemy zobaczyć… George’a Russela. Anglik jeździ w Williamsie, ale pochodzi ze “stajni” Mercedesa, więc mógłby dostać szansę debiutu w tych barwach. Wówczas Williams musiałby sięgnąć po rezerwowego kierowcę, Roya Nissany’ego.
Hamilton to drugi kierowca z podstawowej stawki, którego zabraknie na starcie GP Sakhir. Na torze nie zobaczymy także Romaina Grosjeana, który w pierwszym wyścigu w Bahrajnie cudem wyszedł z fatalnego wypadku. W Haasie zastąpi go Pietro Fittipaldi.
fot. Newspix