Nadszedł dzień dzisiejszy. Czy będzie to zarazem dzień wygranej? Są powody, by przypuszczać, że tak. A skoro wygrać ma dzisiaj Lech, to głupio byłoby, gdybyśmy nic z tego nie mieli. Dlatego sprawdziliśmy oferty najlepszych bukmacherów na rynku i podpowiadamy wam, na które typy warto dziś zwrócić uwagę. Kursy? Jedynie te, które przekraczają 2.00, więc z nami na pewno nie zbiedniejecie!
LECH WYGRA – KURS 2.34 W TOTOLOTKU!
Tak, ten typ musiał się tutaj znaleźć. Nie tylko dlatego, że w to wierzymy, ale dlatego, że faktycznie ma szanse spełnienia. Wszyscy wiemy, jak duże kłopoty ma Standard Liege. Podając na przykładzie: Lech czeka na to starcie schowany w cieniu drzew, Standard grzeje się w pełnym słońcu. Taki Grunwald 2020. Przez pełne słońce rozumiemy fakt, że Belgowie przyjadą do Poznania bez:
-
dwóch kluczowych zawodników (stoper Vanheusden, prawy obrońca Fai)
-
Laifisa, który prawdopodobnie byłby podstawowym stoperem po kontuzji Vanheusdena
-
pomocnika Shamira i napastnika Muleki, którzy stanowili istotny element rotacji (po osiem meczów w tym sezonie)
Do tego trzech bardzo istotnych piłkarzy (Balikwisha, Raskin i Lestienne) dopiero w miniony weekend zagrało po raz pierwszy po pozbyciu się koronawirusa.
Wiemy, że Lech ma swoje kłopoty. Z gry wypadł Alan Czerwiński, wieść niesie, że ma nie zagrać także Filip Marchwiński. Natomiast nawet bez obu tych piłkarzy skala problemów jest nieporównywalna. Skoro “Kolejorz” został nawet faworytem bukmacherów, to o czymś to świadczy. Jest jeszcze jedna rzecz, którą warto podkreślić. Standard na wyjazdach radzi sobie słabo. Liege przegrał trzy z czterech poprzednich spotkań poza domem, za każdym razem tracąc przy tym bramkę.
UNDER 3.5 ŻÓŁTYCH KARTEK – KURS 2.55 W SUPERBET!
Mecze Lecha w Lidze Europy nie przypominają raczej polowania na kości rywali. Wręcz przeciwnie. Kultura gry taka, że brakuje tylko filiżanki z herbatą na środku murawy. Zresztą co my wam będziemy mówić, jak wszystko można opisać liczbami.
- Rangers – 8 fauli, 1 żółta kartka dla Lecha (łącznie 3)
- Benfica – 11 fauli, 2 żółte kartki dla Lecha (łącznie 2)
Przy czym jeszcze jedna ważna rzecz – kartkę w spotkaniu z Benfiką zdobył w ostatnich minutach Karlo Muhar. “Kolejorz” to taki gołąbek pokoju wysłany przez nas w świat, ale to wcale nas nie martwi. Wręcz przeciwnie – stąd nasz typ na under kartkowy. W przypadku Liege jest bardziej fifty-fifty.
- Benfica – 12 fauli, 2 żółte kartki dla Standardu (łącznie 3)
- Rangers – 14 fauli, 3 żółte kartki dla Standardu (łącznie 7)
W każdym razie Superbet oferuje nam na tyle atrakcyjny kurs, że warto powiedzieć: sprawdzam.
MIKAEL ISHAK Z GOLEM – KURS 2.50 W TOTALBET!
Czy gdyby Mikael Ishak został na boisku w meczu z Benfiką, Lech zdołałby strzelić trzeciego gola? Cóż na to pytanie odpowiedzi już nie poznamy, ale możemy przypuszczać, że tak. Szwed lubi sobie walnąć brameczkę lub dwie w robocie. Zwłaszcza, gdy wyjeżdża w delegację na puchary. Statystyki nie kłamią, co drugie spotkanie kończy z golem na koncie:
- Valmiera – 2 gole
- Hammarby – nic
- Apollon – gol
- Charleroi – nic
- Benfica – 2 gole
- Rangers – nic
Sami już pewnie wiecie, co jest następne w kolejce. Tak, tak – gol ze Standardem. Ishak jest ciekawym typem napastnika. W Lidze Europy wiele poza strzelaniem nie robi, a przynajmniej tak twierdzą statystyki. Pojedynków raczej nie wygrywa, podaje średnio, ale zawsze te przynajmniej dwa strzały na mecz odda. I tak się składa, że jak już trafi w bramkę, to zwykle pada gol. Dlatego ufamy w jego instynkt i zawierzamy mu parę złotych, żeby wyciągnąć dwa razy tyle.
BTTS TAK I OVER 9 RZUTÓW ROŻNYCH – 2.40 W EWINNER!
Pozostając w klimatach bitewnych, obydwie drużyny wyjdą dziś na mecz z otwartą przyłbicą. I Lech i Standard nie mają czego ryzykować, a w ich spotkaniach zwykle trochę się dzieje. W przypadku Standardu dopiero ostatnio, gdy koronawirus pokrzyżował plany Belgów, mecze stały się nieco bardziej jednostronne. W przekroju sezonu wygląda to jednak tak:
- 7 meczów, w których bramki strzelały obydwie strony
- 9 spotkań, w których tylko jedna z drużyn trafiała do siatki, przy czym czterokrotnie był to Liege
O Lechu już nawet nie wspominamy, bo tu niemal każde spotkanie jest jak western – z każdej strony słychać (i widać) strzały. A jak wygląda druga część naszego typu, czyli kornery? Lech:
- Rangers – 14 rogów
- Cracovia – 15 kornerów
- Benfica – 15 rzutów rożnych
- Jagiellonia – 11 rogów
- Piast – 8 kornerów
Cztery na pięć spotkań na plus i nie były to nawet wyniki stykowe. Podobnie jest w przypadku Liege:
- 13, 10, 7, 11, 13
A skoro tak, to chyba nie musimy dodawać, że nie ma wątpliwości co do naszych przewidywań.
Fot. Newspix