Reklama

Liga Mistrzów jak dokładka u babci – nigdy nie odmówisz

redakcja

Autor:redakcja

20 października 2020, 12:11 • 6 min czytania 5 komentarzy

Znacie to uczucie doskonale, obiad z pięciu dań, trzydzieści różnych przekąsek, na stole jeszcze ulubione kanapeczki z dzieciństwa. A babcia woła z kuchni – deserku jeszcze zjesz? No jak nie zjesz, babci się nie odmawia. I tak samo jest z dzisiejszą Ligą Mistrzów. Niby jeszcze stoi butelka po szampanie odkorkowanym po zwycięstwie Polaka-rodaka, niby jeszcze świeże są obrazki z turnieju finałowego, bezprecedensowego w tych rozgrywkach. Ale cholera, dziś znowu najlepsze drużyny Europy zaczynają bój o najcenniejsze z trofeów. “Kaszanka” wraca z pełną mocą, od razu obficie sypiąc doskonałymi meczami. 

Liga Mistrzów jak dokładka u babci – nigdy nie odmówisz

W czasach, gdy siłą rzeczy na dalszy plan schodzi otoczka, kibice, dzień meczowy i cała ta kulturowa narośl stojąca za siłą futbolu, Liga Mistrzów jest wyjątkowym daniem.

Dlatego, że to po prostu czysty futbol. To nie tak jak w Ekstraklasie, gdzie czasem niedoskonałości na murawie maskowane są całą atmosferą wokół meczu, setkami historii, które znamy o piłkarzach obu drużyn. Inaczej niż w ligowych rozgrywkach, tutaj nie czuć, że mecz zaciekłych rywali jest jakoś szczególnie wybrakowany z uwagi na puste trybuny. Champions League od zawsze broni się przede wszystkim jakością piłkarską. Futbolowym rzemiosłem na najwyższym poziomie. Gwiazdozbiorem, który trudno w jakikolwiek sposób przyćmić.

Nie inaczej jest w sezonie 2020/21.

RODAK NA SZCZYCIE

Nie będziemy oszukiwać – tak jak ubiegłe rozgrywki zakończyła wielka radość z sukcesu Roberta Lewandowskiego, tak i tym razem liczymy na fajerwerki w wykonaniu polskiego snajpera. Król strzelców, jeden z najlepszych piłkarzy, zarówno przed pandemiczną przerwą, jak i już na finiszu, prowadzonym na wariackich papierach. Te wywiady ze łzami w oczach. To zdjęcie z łóżka, w którym Robertowi towarzyszył upragniony puchar. Po prostu, po ludzku, to wszystko stanowiło świetną historię, już nie tylko z polskiej perspektywy.

Reklama

LEWANDOWSKI KRÓLEM STRZELCÓW – KURS 4.80 W EWINNER!

15 goli oraz 6 asyst. Triumfator w obu klasyfikacjach, najlepszych strzelców oraz najlepszych asystentów. Zwycięzca całego turnieju, jeśli czegoś brakło – to jeszcze puenty w postaci bramki w finale. To wszystko Bayern będzie chciał powtórzyć, a co najważniejsze – będzie chciał też to powtórzyć Robert. Już od dłuższego czasu jest niezawodny w fazie grupowej. By nie być gołosłownym, choć w finale wystąpił dopiero dwa razy, to pod względem liczby bramek w całej historii Ligi Mistrzów ustępuje tylko trzem piłkarzom. Cristiano Ronaldo i Leo Messi są już pewnie poza zasięgiem, ale do Raula Robertowi brakuje trzech trafień.

Tak, Atletico, z którym jutro zmierzy się Bayern słynie ze szczelnej defensywy. Ale w drugiej kolejce Bawarczycy zagrają z Lokomotiwem Moskwa. Podium jest w zasięgu, chyba że zza pleców wyskoczy Karim Benzema, obecnie tracący do “Lewego” trzy gole.

OSTATNIE LATA WIELKIEJ EPOPEI

Wywołaliśmy już kosmitów w postaci Cristiano Ronaldo i Leo Messiego, więc pociągnijmy ten wątek. Portugalczyk nadal skacze dwa razy wyżej niż niektórzy obrońcy, biega dwa razy szybciej niż niektórzy skrzydłowi i zachowuje witalność oraz energię charakterystyczną dla nastolatków. Ale jednak – do rundy pucharowej przystąpi już jako 36-letni zawodnik. Leo Messi jest młodszy, za to bardziej “spsiała” jego drużyna. Cała ta letnia saga dramatyczna w Barcelonie kładzie się ogromnym cieniem na cukierkowej historii miłości Argentyńczyka i katalońskiego klubu.

“Zmierzch” ery kosmitów był już kilkukrotnie zapowiadany a następnie przekładany, właśnie przez długowieczność Ronaldo oraz geniusz Messiego, który nadal potrafił ponieść na własnych barkach coraz słabsze zespoły Barcelony. Ale ile jeszcze lat będzie okazja śledzić ten wyjątkowy pojedynek? Na ile wystarczy gazu Ronaldo, na ile wystarczy cierpliwości Messiego?

BARCELONA OVER 3.5 GOLA – KURS 2.07 W SUPERBET!

Ostatnie ruchy w Katalonii wyglądały, jakby władze klubu próbowały zrobić na złość swojemu najważniejszemu zawodnikowi. Można uznać, że to on ostatecznie się ugiął, nie doszło do sądowej batalii, pozostał z drużyną na kolejny sezon. Nie ma już co prawda starych kumpli, nie ma już dawnej atmosfery, ale to wciąż Barcelona z Lionelem Messim w składzie. Czyli – jeden z faworytów, niezależnie od tego, czy to liga hiszpańska, czy Liga Mistrzów. Ronaldo w Juventusie zdaje się mieć odrobinę lepsze otoczenie, ale pamiętajmy – Turyn też ma za sobą sezon rozczarowań zakończony zwolnieniem Maurizio Sarriego.

Dwóch podrażnionych gigantów, świadomych, że to ich ostatnie kilka sezonów. Może i pięć-sześć, nie dwa-trzy. Ale nadal – już bliżej niż dalej. Ich występów na tej najważniejszej arenie w tym okresie ich karier zwyczajnie nie można przeoczyć.

Reklama

SZLAGIERY OD POCZĄTKU DO KOŃCA

Wspominaliśmy jednak przede wszystkim o jakości piłkarskiej, a nie tych wszystkich pobocznych historiach. No to na tym się skupmy, bo naprawdę, już od pierwszego gwizdka Champions League będziemy mieć do czynienia z całą symfonią futbolowego artyzmu. Ech, nie ma co się silić na grafomańskie popisy, lepiej po prostu strzelić nazwami.

Pierwszy dzień pierwszej kolejki. PSG gości u siebie zespół Manchesteru United. Jeśli ktoś regularnie oglądający mecze Czerwonych Diabłów w 2020 roku powie, że nie chce się przekonać jak Bruno Fernandes wypadnie na europejskiej scenie, to po prostu kłamie. Kylian Mbappe oczywiście nie schodził z naszych ekranów od finału Ligi Mistrzów, jako twarz Fify oglądamy go częściej niż członków naszej rodziny. Ale to nic nie zmienia, za jego grą stęskniliśmy się niemal tak samo jak za golami Lewandowskiego.

UNDER 2.5 GOLA W MECZU PSG – UNITED – KURS 2.67 W TOTOLOTKU! 

A Ciro Immobile, wielkie rozczarowanie transferowe Borussii Dortmund? Dzisiaj zagra ze swoim byłym klubem, który rzuca na start swoje nieprawdopodobne wręcz stężenie talentu, od Haalanda po Sancho. A Ajax, ten niedawny bohater największej sensacji w Lidze Mistrzów, mierzący się w Amsterdamie z Liverpoolem? The Reds bez van Dijka, pierwszy mecz w nowym porządku świata, gdzie obrona Jurgena Kloppa wraca do czasów sprzed wielkiego transferu. To są rzeczy, których nie powinno się pominąć – a jak to zrobić, gdy te wszystkie mecze upchnięte są na przestrzeni ledwie dwóch dni?

POWIEW ŚWIEŻOŚCI

Jeśli ktoś ma zamiar narzekać, że to wszystko są zgrane, nudne karty – Liga Mistrzów ma też dla nas ogromny powiew świeżości. Turecki rządowy klub, stanowiący sportowe przedłużenie ego Recepa Erdogana? Witamy Basaksehir, sprawdzimy, czy Turcja jest już gotowa na podbój Europy, jakkolwiek upiornie to brzmi. Najbardziej rozsądny rosyjski oligarcha, jak czasem mówi się o Siergieju Galickim? Dzień dobry, panie Siergieju, czy dziesięć krasnodarskich boisk i ambitny projekt akademii przyniósł już jakichś wychowanków gotowych na rywalizację w Lidze Mistrzów? A może wolimy matematyków z Midtjylland, którzy wreszcie opracowali wzór na awans do Ligi Mistrzów? Może Atalantę wzmocnioną Josipem Iliciciem, wypoczętym i uśmiechniętym?

RENNES – KRASNODAR NA REMIS – KURS 4.10 W TOTALBET!

Oj, puchnie od propozycji, dla hipsterów, dla normików, dla wyjątkowo wybrednych koneserów futbolu. Porównania do uczty u babci są zdecydowanie na miejscu.

Może i nie wszyscy zdążyli zgłodnieć od finałowego starcia w sierpniu. Ale przecież nie o głód tu chodzi, ale smak tych piłkarskich delicji. Champions League – miło znów cię widzieć!

PLAN DWUDNIOWEGO MARATONU MECZOWEGO:

Wtorek: 

18.55:

  • Dynamo Kijów – Juventus
  • Zenit Sankt Petersburg – Club Brugge

21:00:

  • Barcelona – Ferencvaros
  • Chelsea – Sevilla
  • Lazio – Borussia Dortmund
  • PSG – Manchester United
  • RB Lipsk – Basaksehir
  • Rennes – Krasnodar

Środa:

18.55:

  • Real Madryt – Szachtar Donieck
  • Salzburg – Lokomotiv Moskwa

21:00:

  • Ajax – Liverpool
  • Bayern – Atletico Madryt
  • Inter – Moenchengladbach
  • Manchester City – FC Porto
  • Midtjylland – Atalanta Bergamo
  • Olympiakos – Olympique Marsylia

Fot.Newspix

Najnowsze

Ekstraklasa

Czy Wszołek musi zacząć kozłować w polu karnym, żeby sędzia zobaczył rękę?

Paweł Paczul
4
Czy Wszołek musi zacząć kozłować w polu karnym, żeby sędzia zobaczył rękę?
Ekstraklasa

Dramatyczna w obronie Cracovia gorsza od Legii. Gościom należał się karny…

Kamil Gapiński
13
Dramatyczna w obronie Cracovia gorsza od Legii. Gościom należał się karny…

Liga Mistrzów

Komentarze

5 komentarzy

Loading...