Różne spektakularne pudła już widzieliśmy. Gdy mówimy o Ekstraklasie, od razu przed oczami mamy Miłosza Przybeckiego, który w meczu Ruchu Chorzów z Koroną Kielce mija bramkarza rywali, biegnie w stronę pustej bramki i na spokoju z pięciu metrów wali w słupek. Gdy wychodzimy poza naszą ligę, do głowy przychodzi Eric Maxim Choupo-Moting i jego zatrzymanie piłki na linii na bramkowej w spotkaniu PSG ze Strasbourgiem. Dlaczego o tym wspominamy? Ano dlatego, że chyba doczekaliśmy się kolejnej sytuacji, która stanie się klasyką gatunku.

67. minuta meczu ligi belgijskiej pomiędzy KV Mechelen a KV Oostende. 0-0 na tablicy wyników. Gospodarze atakują lewą stroną, ale wykładają się na etapie wrzutki. No, nie była ona najwyższej jakości. Tak się przynajmniej wydawało, ale najpierw niepewnie interweniował obrońca, posyłając klasyczną świecę, a później słabo piąstkował bramkarz. Kolejny pomyłka to uderzenie, które z tego wynika, gdyż pomimo tego, iż bramka jest pusta, futbolówka odbija się od poprzeczki.
Ale w tym miejscu do akcji wchodzi Aster Vranckx, ledwie 17-letni pomocnik gospodarzy i mówi: „zapomnijcie o tym, co widzieliście – przebijam!”.
Niebywałe! Wydawać by się mogło, że nie da się tego zepsuć. Że Vranckx miał tyle czasu, a do bramki było tak blisko, że mógłby najpierw wykonać efektowną cieszynkę, później strzelić bramkę, a następnie dokończyć celebrę. Tymczasem zobaczyliśmy próbę strzału, który stał się paradą obroną. To trzeba umieć.
I jak na złość ekipa Mechelen nie podniosła się do końca mecz. W doliczonym czasie straciła gola i przegrała 0-1. Oj, oby chłopak zrobił karierę (papiery wbrew pozorom ma!) i po latach wspominał tę sytuację jak zabawną anegdotę.
Poczekajcie nasza liga się rozkręci.
ona się nie rozkręci
Prędzej się rozleci
Ale dramat liga niemiecka i belgijska to są najśmieszniejsze ligi paralityków.Totalne pajace i klauny.Piłkarskie jajca XXXXXL
Odleciales, zaloz ciezsze buty.
O, kurde! Nie wierzę w to, co widzę! To na pewno fejk!
Sterling pokonany. Choc stawka nieporownywalnie mniejsza. Wiec chyba Sterling wygrywa 😀
Jest logiczne wytlumaczenie na to co on chcial zrobic, po prostu chcial przedryblowac slupek, no i sie udalo. 😀
Ten kiks to nic w porównaniu z tym ekspresowym, kolektywnym zjazdem kibiców z nieba do piekła, który widać na trybunach.
Taki piękny facepalm synchroniczny
Pieprzeni radości!
Rasiści !
VranDick
No piękny fackap. Koleś ewidentnie zgłupiał i chyba chciał sobie piłkę przyjąć.
Ale ta interwencja bramkarza tuż przed to też powinno zostać nominowana do kasztana sezonu. Co tam się odjaniepawliło?
Nie pierwszy nie ostatni
To tak samo jak się nie da przemilczeć CBA w PZPN.
A nie… czekaj…
Panie trenerze Fornalik,lepiej poszukac jakiegos klubu i wiac z tego Piasta. Gliwice to miasto cwaniaczkow z za buga.Oni juz wiedza jak rozjechac klub i zarobic.
Czemu ten portal nazywa sie weszło.Czy ma to coś wspólnego z tym ze w stanowskiego dupe codziennie coś wchodzi?
Oj tam,oj,tam dobrze ,że nogi niepołamał albo głowy nie rozwalił
Szkoda gościa.