Krzysiek Stanowski nie raz i nie dwa recenzował pracę różnych trenerów, bywał w tych opiniach ostry, więc tym większa presja była na jego barkach, gdy sam musiał poprowadzić zespół. I to w meczu wyjazdowym! I to w meczu z zawsze groźną Dąbrówką! Dobra, nie aż taką groźną, ale może to przez rękę trenera? Zapraszamy na kulisy.