Reklama

Jóźwiak zaskakuje: do Wisły trafia doświadczony ligowiec z Legią w CV

redakcja

Autor:redakcja

14 sierpnia 2020, 12:28 • 3 min czytania 17 komentarzy

To już prawdopodobnie ostatni letni transfer Wisły Płock. Zapytacie – skąd niby to wiemy? Jak się tego domyśliliśmy? Przecieki z klubu czy po prostu kadra jest już kompletna? Nie, odpowiedź jest prostsza. Skoro Marek Jóźwiak ściąga do klubu Damiana Zbozienia, oznacza to, że doszedł właśnie do literki “Z” w swoim telefonie. Dalej jest już tylko Michał Żyro, już wcześniej podebrany przez zespół Piasta Gliwice oraz Żelek Żyżyński, którego w Wiśle pewnie nie obejrzymy (na potrzeby żartu udajemy, że Żuk był wpisany jako “Paweł Anglia”).

Jóźwiak zaskakuje: do Wisły trafia doświadczony ligowiec z Legią w CV

Damian Zbozień to ruch tak oczywisty dla Marka Jóźwiaka, że właściwie dziwimy się, czemu został wykonany tak późno. To piłkarz kompletny w rozumieniu świata dyrektora sportowego Wisły Płock, posiada zestaw przymiotów, z których każdy podnosi jego wiarygodność w oczach płockiego Michaela Zorca.

Spójrzmy tylko na wycinki życiorysu:

  • ponad 100 spotkań w Ekstraklasie? Jest, nawet ponad dwieście!
  • po trzydziestce? A jakże, rocznik 1989!
  • w portfolio zdjęcie w koszulce Legii Warszawa? No ba, piękny epizod w Młodej Ekstraklasie i Pucharze Ekstraklasy.
  • ostatnio w innym klubie Ekstraklasy, ale trochę na zakręcie? Wypisz-wymaluj.
  • pasuje do krzyżówki w haśle “solidny ligowiec”? Oczywiście, nawet liter w nazwisku tyle, że spokojnie się zmieści.

To jest po prostu absolutna kumulacja, zgadzają się wszystkie czynniki. Nie jest wielką tajemnicą, że piłkarz ściągany przez Marka Jóźwiaka przechodzi przez specjalne sito eliminacyjne. Warunek pierwszy – jest na liście kontaktów w telefonie. Potem już po kolei, doświadczenie i ogranie w Ekstraklasie, związki z Warszawą, mile widziany PESEL zaczynający się od ósemki.

Do tej pory tego ideału nie udało się osiągnąć, poker, pięć pasujących do siebie kart, był nieosiągalny. Zdarzyła się kareta, ale pokera – nigdy.

Reklama

Jarosław Fojut – ponad sto spotkań, po trzydziestce, ostatnio w innym klubie ESA, pasuje do hasła “solidny ligowiec”, ALE bez Legii w CV

Piotr Tomasik – ponad sto spotkań, po trzydziestce, ostatnio w innym klubie ESA, pasuje do hasła “solidny ligowiec”, ALE bez Legii w CV

Jakub Rzeźniczak – ponad sto spotkań, po trzydziestce, pasuje do hasła “solidny ligowiec”, Legia w CV, ALE ściągnięty z Karabachu

Rafał Wolski – ponad sto spotkań, ostatnio w innym klubie ESA, pasuje do hasła “solidny ligowiec”, Legia w CV, ALE przed trzydziestką

Patryk Tuszyński – ponad sto spotkań, po trzydziestce, ostatnio w innym klubie ESA, pasuje do hasła “solidny ligowiec”, ALE bez Legii w CV

***

Damian Zbozień jako pierwszy spełnia wszystkie kryteria, do tego ma nazwisko na literę Z, więc można powiedzieć, że absolut został osiągnięty. By Marek Jóźwiak mógł dokonać kolejnych modelowych transferów, musimy poczekać, aż trzydzieste urodziny wyprawią wszyscy piłkarze z rocznika 1990, a Legia wypuści w świat kolejną partię piłkarzy. Natomiast już teraz wiemy, że Michał Kucharczyk, Jakub Kosecki czy Daniel Łukasik powoli mogą sprawdzać mapę Płocka. To nie jest kwestia “czy”, ale “kiedy”.

Reklama

Fot.FotoPyK

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

17 komentarzy

Loading...