Jeszcze tydzień temu mieliśmy mecze od rana do nocy, jeszcze tydzień temu Legia przegrywała u siebie z Piastem, Manchester United wygrywał derby, Real przegrywał z Betisem, nawet we Włoszech zagrano Juve – Inter czy Sampdoria – Verona. Minął tydzień i wszystko się zmieniło. Ligowcy? Jak my wszyscy – w domach. Pół Sampdorii w szpitalu, w tym niestety Bartek Bereszyński. Jeśli chcecie być o kryzysie koronawirusa dobrze poinformowani, zapraszamy.
***
A co jak jesteście mocno spragnieni emocji? A działa na przykład eSport, prężnie rosnący w siłę. Co w nim słychać, jak się zapoznać? Przygotowała nasza redakcja Weszło eSport.
Ktoś mógłby złośliwe powiedzieć: wy zajmujecie się esportem, więc i tak nie wychodzicie z domu. My odpowiadamy: mamy więc odpowiednie doświadczenie, by podzielić się z Wami tym, co można robić w tak trudnych sytuacjach, jak ta, która panuje obecnie w Polsce i nie tylko. Można zająć się esportem – zarówno z perspektywy widza, jak i gracza. Co w takim razie można robić w wolnych chwilach?
Zacznijmy od tego, co warto w najbliższym czasie oglądać.
ESL Pro League – W poniedziałek startuje 11. sezon najbardziej prestiżowej ligi Counter-Strike: Global Offensive na świecie. Choć koronawirus zmienił nieco plany organizatorów i mecze trzeba było przenieść do internetu, a uczestników podzielić na regionalne grupy, to w najbliższych tygodniach i tak warto będzie włączyć transmisję.
Kto zagra? Zespoły z czołówki światowych rankingów – Natus Vincere, Astralis, mousesports, G2 Esports, Fnatic, FaZe Clan, Team Vitality czy Ninjas in Pyjamas. Z kolei za oceanem zobaczymy Team Liquid, Evil Geniuses czy 100 Thieves. Krótko mówiąc: całe top 10 globu. Jeśli chcemy obejrzeć najlepszego Counter-Strike’a, to ESL Pro League jest do tego najlepszym miejscem.
A gdzie i kiedy będzie dostępna transmisja?
Sezon zostanie rozegrany 16 marca – 12 kwietnia. Mecze? Prawie codziennie. W pierwszych dniach rozpoczynać się będą o godz. 14:25 i potrwają mniej więcej do północy.
Transmisja Live
Fot. NewsPix