W błyskawicznym tempie padają kolejne klocki domina. UEFA może zaklinać sytuację, może nie brać pod uwagę rozegrania Euro 2020 poza terminem (za The Athletic), ale na naszych oczach sport się zatrzymuje. Nie wiadomo na jak długo, ale kwestią czasu jest zawieszenie wszystkich możliwych rozgrywek. Dziś już wiadomo, że to właśnie dzieje się z LaLiga.
Pierwsze tę informację podało radio Cadena SER, dosłownie chwilę później pojawił się oficjalny komunikat. Dwie najbliższe kolejki LaLiga nie będą rozegrane, rozgrywki Primera, jak i Segunda Division zostają przynajmniej na dwa kolejne tygodnie zawieszone.
Kwarantannie zostali bowiem poddani piłkarze Realu Madryt po tym, jak koszykarz tego klubu okazał się nosicielem koronawirusa. Zawodnicy tych dwóch sekcji często pojawiają się w tych samych miejscach, między innymi w samym centrum treningowym. A to uniemożliwia normalne przeprowadzenie rozgrywek.
W zasadzie w każdej chwili można się spodziewać kolejnych takich komunikatów z następnych krajów wstrzymujących swoje ligi. W Polsce odwołano już między innymi resztę sezonu hokejowego. Naiwnym byłoby myśleć, że komukolwiek uda się dograć ligę do końca, nieważne jak wielkimi optymistami chcieliby być i jakie rozwiązania wprowadzić, byle tylko dociągnąć sezon w terminie.
fot. NewsPix.pl