Reklama

Trałka, Dudek, Nowak, Lech, Derbin. Piłkarze i trenerzy typują pierwszą ligę

Autor:

29 lutego 2020, 12:06 • 9 min czytania 0 komentarzy

Kogo najlepiej pytać o to, co słychać na pierwszoligowym froncie? Samych zainteresowanych. Dlatego przed startem rundy wiosennej przedzwoniliśmy do trenerów i piłkarzy z zaplecza Ekstraklasy, którzy podzielili się z nami swoimi przemyśleniami przed drugą częścią sezonu. Staraliśmy się dobrać ich tak, żeby reprezentowali kluby o różnych celach, często wręcz będących na przeciwległych biegunach. Każdy dostał jednak ten sam zestaw pytań: komu wróży awans, kto wiosną zaskoczy, który nowy nabytek podbije ligę, o co jego drużyna będzie rywalizowała w rundzie rewanżowej oraz kogo w lidze warto śledzić szczególnie uważnie.

Trałka, Dudek, Nowak, Lech, Derbin. Piłkarze i trenerzy typują pierwszą ligę

Kto zmierzył się z naszymi pytaniami? Dariusz Dudek na pierwszej lidze zjadł zęby, trener Artur Derbin w tym roku jest beniaminkiem na tym poziomie rozgrywek. Jeśli chodzi o piłkarzy, postawiliśmy na doświadczenie. Grzegorz Lech, Bartosz Nowak i Łukasz Trałka wiele już w piłce widzieli, w dodatku każdy z nich wyróżnia się na zapleczu Ekstraklasy, więc wiedzą o czym mówią. Nie przedłużając – sprawdźcie przewodnik po drugiej najlepszej lidze w Polsce przygotowany przy pomocy naszych ekspertów.

1. Kto awansuje do Ekstraklasy i dlaczego?

Dudek: Awans wywalczą Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Te dwa kluby są w tym momencie przygotowane na Ekstraklasie, szczególnie Podbeskidzie, które już od paru lat do niej puka. Personalnie są na to gotowi, infrastrukturalnie już są na poziomie Ekstraklasy, podobnie jak Mielec. Stal ma bardzo dobrych piłkarzy, jest zorganizowana. Trzecie miejsce to sprawa otwarta, Warta jak widać po transferach nie odpuści, Miedź Legnica zbroi się bardzo mocno i głośno mówi o awansie. Jest też pewnie jakiś zespół, o którym nie mówimy, a może grać dobrze i wejść do Ekstraklasy.

Trałka: Podbeskidzie się wzmocniło, mają silny skład, a jesienią grali dobrze, więc uważam, że jest to główny kandydat do awansu. Na pewno też Stal Mielec, Radomiak i my. Miedź Legnica też się wzmocniła, ale ma już trochę większą stratę punktową. Sporo będzie zależało od pierwszych trzech spotkań, bo gramy z Radomiakiem, Podbeskidziem i Jastrzębiem, te trzy kolejki pokażą, kto walczy o awans bezpośredni, a kto o baraże. Pierwsza liga jest tak wyrównana, że do baraży może się dostać nawet zespół z miejsc 14-15.

Reklama

Derbin: Warta Poznań miała rewelacyjną jesień, dokonali dużych wzmocnień i są jednym z głównych kandydatów. Bardzo poważnym kandydatem będzie też Podbeskidzie, które ściągnęło konkretne osoby. Trener Brede na pewno przemyślał sprawę w tej kwestii i chciał wzmocnić i tak silne formacje ofensywne, m.in. podbierając naszego najskuteczniejszego strzelca. Mocne aspiracje zgłaszają też Termalica i Radomiak, ale jeśli chodzi o trzeciego kandydata wahałbym się między Miedzią a Stalą Mielec.

Lech: Na dziś Podbeskidzie Bielsko-Biała jest przygotowane, żeby zasilić szeregi Ekstraklasy. Drużyn, które mogą zająć jedno z trzech miejsc jest z osiem, ale myślę, że druga będzie Miedź Legnica. Pod awans podepnie się też Stal Mielec.

Nowak: My. Mamy bardzo fajny zespół, do trzech razy sztuka, musi się w końcu udać. Przewidując po ostatnich meczach, przygotowaniach i transferach powiedziałbym jeszcze, że Podbeskidzie i Radomiak, bo jestem z Radomia, więc trzeba się trzymać razem!

2. Najciekawszy zimowy transfer?

Dudek: Myślę, że trakim transferem może być Markas Beneta z mojego klubu. Pracowałem na poziomie pierwszej ligi i wiem, że to jest bardzo ciekawy piłkarz jak na warunki tej ligi. To prawy obrońca, który dobrze broni, jest zaawansowany technicznie i ma duży spokój. Potrafi grać bardzo ofensywnie, co jest dodatkowym plusem. Jest też silny, mówię o nim w samych superlatywach. Liga go zweryfikuje. Ciekawy jestem też transferów Kamila Bilińskiego i Patryka Stępińskiego.

Trałka: Patrząc na nazwiska, najciekawsze transfery zrobiła Miedź Legnica. Nie zawsze nazwisko gra, ale jeśli miałbym tak oceniać, oni zrobili najwięcej najgłośniejszych transferów. Podbeskidzie też sięgnęło po głośne nazwiska, kontraktując Kamila Bilińskiego i Mateusza Marca.

Reklama

Derbin: Z tymi transferami trzeba poczekać, bo jest kilka ciekawych nazwisk. To zawodnicy, którzy mogą gwarantować jakość, ale to boisko wszystko zweryfikuje. Proces adaptacji, motywacja, to wszystko jest ważne, musimy chwilę poczekać. Ciekawa jest dla mnie rewolucja w Chojnicach, postawili wszystko na jedną kartę. Z jednej strony odmłodzili drużynę, z drugiej walczą o utrzymanie w lidze. Bardziej powinniśmy jednak skupić się na tych, którzy walczą o awans, oni mają możliwości ściągnięcia zawodników z odpowiednim potencjałem. To choćby Warta Poznań i Mateusz Szczepaniak, Jakub Apolinarski czy Krzysztof Danielewicz. Ciężko wybrać jedną osobę, ciekawie wyglądają też Patryk Bryła, Marcin Budziński i Michał Żyro. Jeśli miałbym decydować się na jakieś transfery do siebie, to tych zawodników mocno bym rozpatrywał!

Lech: Podbeskidzie zrobiło transfery, na które ich stać i których wymagała potrzeba chwili. Jeden lepszych strzelców ligi, Marzec, doświadczony napastnik Biliński – to dwie osobowości, które mogą zapewniać bramki i wygrane. Wraca też Tomasz Nowak, jeśli będzie zdrowy, to też będzie silnym punktem zespołu, to taki nieoczywisty „transfer”.

Nowak: Maciej Domański. Podbeskidzie też zrobiło fajny transfer Mateusza Marca, Mateusz Szczepaniak do Warty, Marcin Budziński do Radomiaka… W tym okienku było dużo fajnych transferów, większość klubów ściągnęła zimą jakąś kluczową postać. A czemu Domański? Graliśmy razem w drugiej lidze, znam go i nie bez powodu pół roku temu Raków z nim na kierownicy wchodził do Ekstraklasy. Po okresie przygotowawczym miał być objawieniem tych rozgrywek, ale niestety… po 45 minutach więcej nie pograł, takie to życie. Nie miał okazji się pokazać, ale zasługuje, żeby grać w Ekstraklasie. Czy będzie mi przeszkadzał? Absolutnie, wszystko da się pogodzić, my już razem graliśmy, więc wiem, jak to działa. Mamy teraz bardzo fajną atmosferę i zespół, w ofensywie możemy zrobić wiele, ważne, żeby każdy znał też obowiązki z tyłu.

3. Kogo kibice powinni uważnie obserwować wiosną?

Dudek: Jest kilka takich osób. Bartosz Nowak z Mielca jest ciągle blisko Ekstraklasy, zrobił ostatnio duży postęp. Robert Janicki to też bardzo ciekawy chłopak, który myślami pewnie już jest w wyższej lidze i myślę, że na dziś by sobie w niej poradził. Zawodnikiem, który może zrobić różnicę w tej lidze jest też Patryk Małecki. Pracowity, ambitny, dobry technicznie piłkarz.

Trałka: Może Kacper Kostorz? Z tego co wiem nieźle radził sobie w Legii w okresie przygotowawczym. Jestem ciekawy, jak będzie prezentował się na pierwszoligowych boiskach. Jeśli chodzi o Wartę, skupiłbym się na Gracjanie Jarochu i Robercie Janickim.

Derbin: Z wielką ciekawością będę się przyglądał Mateuszowi Marcowi, który pokazał u nas, że ma potencjał. Koszula bliższa ciału, więc będziemy mu kibicowali. Na pewno nie będzie jednak tak miło, kiedy przyjedzie do nas.

Nowak: Na pewno nas! A kogo jeszcze? Szczerze mówiąc, nie wiem. Nie chciałbym strzelać w ciemno, więc zostańmy przy tym, że to my będziemy grali najładniejszą piłkę w lidze.

Lech: Można śledzić Kubę Mosakowskiego ze Stomilu. To lewonożny stoper, który od dłuższego czasu puka do składu, może teraz wywalczy sobie w nim miejsce na stałe. Zawodników o takim profilu jest w polskiej lidze mało, dobrze wprowadza piłkę do gry, operuje piłką, czyta grę. Wiadomo, że musi zebrać jeszcze sporo doświadczenia, ale spokojnie może dziś grać w pierwszej lidze. Teraz będzie rywalizował o miejsce w składzie z Mateuszem Bondarenką, co może dobrze na nich wpłynąć. Jest też Serafin Szota, więc u nas mamy wielu ciekawych stoperów. Natomiast Kuba to wychowanek, który powoli staje się osobowością w szatni. Żeby go za bardzo nie chwalić – po prostu ta rywalizacja może na niego pozytywnie wpłynąć.

4. O co wiosną zagra pańska drużyna?

Dudek: Zagłębie Sosnowiec w tym sezonie będzie grało o baraże, czyli minimum o szóste miejsce. To cel, który sobie wyznaczyliśmy, to byłby duży kop motywacyjny do dalszej pracy. Byłaby to też miła niespodzianka dla kibiców, bo wiemy, że ostatnio mieliśmy spore problemy. Jakby nie było ostatnio spadliśmy z Ekstraklasy, a jak ktoś z niej spada, to trzeba się przestawić ze strefy komfortu, gdzie wszystko jest top, na pierwszą ligę. Ja nie ukrywam, że podoba mi się formuła rozgrywek z barażami, to ciekawe rozwiązanie. Do końca sezonu gramy o coś, cała góra ma szansę na awans, bo to nie jest tylko sześć zespołów, jest dużo klubów, które chciałyby się do tego włączyć. To ciekawy i dobry pomysł.

Trałka: O awans. Krótko i na temat. Będziemy pokazywać się z dobrej strony i walczyć o promocję. Nie mam pojęcia, czy nam się to uda, ale będziemy chcieli to zrobić. Sami narzuciliśmy sobie taką presję, 90% z nas nigdy nie grało w Ekstraklasie, dla nich to jest marzenie i chciałbym, żeby to się udało.

Derbin: Mamy jasno określony cel, to będzie dla nas ciężka walka z wieloma czynnikami, między innymi ekonomicznymi, ale przede wszystkim sportowa, o utrzymanie w lidze. Jesienią pokazaliśmy, że możemy coś znaczyć i coś wnieść do tej ligi. Sercem, charakterem chcemy udowodnić, że zasługujemy na tę ligę i wierzymy, że te problemy wkrótce się rozwiążą.

Lech: Stomil wiosną będzie musiał się skupiać na każdym kolejnym spotkaniu. Układ tabeli jest taki, że trzeba uważać na to, co dzieje się za naszymi plecami, ale chcemy walczyć o to, o co walczyć będzie 3/4 ligi, czyli o baraże, które są w naszym przypadku realne. W nich chcemy dać kibicom wiele emocji, a co będzie, czas pokaże. Może powalczymy z Miedzią Legnice w tych barażach.

Nowak: Tak jak mówiłem, do trzech razy sztuka. Apetyty są u nas bardzo duże i nie ukrywam, że celem są pierwsze dwa miejsca. Sezon jest krótki i trzeba iść na całość. Mamy mieszankę doświadczenia z młodością, każdy z nas chce wejść, albo wrócić do Ekstraklasy.

5. Kto będzie największą niespodzianką rundy wiosennej?

Dudek: Patrząc w kategoriach niespodzianki, mógłbym powiedzieć o zespole GKS-u Jastrzębie. To solidny zespół, w którym panuje spokój, determinacja i stabilizacja. Grają fajną piłkę, trener Skrobacz pracuje tam po cichu i pokazuje, że jeśli w takich warunkach można dokonywać wielkich rzeczy. To może być niespodzianka.

Trałka: Dużo dobrego słyszałem o Fundambu. Niektórzy się trochę śmiali, niektórzy mówili, że fajnie się prezentuje. Trochę bramek w sparingach strzelił i jestem ciekawy, jak zaprezentuje się w lidze. Moja ciekawość zostanie pewnie szybko sprawdzona, bo w pierwszej kolejce gramy z Radomiakiem.

Derbin: To może żeby komuś dodać otuchy – Chojniczanka utrzyma się w pierwszej lidze.

Lech: Niespodzianką będzie, jeżeli król strzelców zdobędzie powyżej 20 bramek. Nie wiem, kto to może być, ale dawno nie było sytuacji, żeby ktoś był królem strzelców z prawdziwego zdarzenia, strzelającym bramki seriami. Ubył nam teraz Omran Haydary, ale jeżeli ktoś dobije do tej liczby, albo po prostu strzeli dużą liczbę bramek, to będzie zaskoczenie, bo nasza liga jest bardzo wyrównana, a o gole nie jest łatwo. Fajnie, żeby taka osoba znalazła się w naszej drużynie, bo to będzie znaczyło, że ruszyliśmy do przodu. Dziś najbliżej jestem ja, ale jutro może to być ktoś inny, mamy 14 spotkań, przy kilku hattrickach może to się komuś udać! To byłby fajny koloryt dla naszej ligi, bo teraz jest kojarzona z dobrą defensywą, a mało komu z ofensywnych zawodników udaje się potem zaistnieć w Ekstraklasie. Dlatego nie wymieniam nazwisk, oby to był ktokolwiek, kto wypromuje naszą ligę bramkami.

Nowak: Awans Radomiaka byłby jakąś niespodzianką. Życzę Damianowi Nowakowi z tego zespołu, żeby utrzymał formę ze sparingów, bo to mój dobry kolega. Lider strzelców ligę opuścił, więc ta sprawa jest otwarta.

SZYMON JANCZYK

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
0
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...