Reklama

Nie strzela w najgorszej drużynie Serie B. Kto? Nowy snajper Śląska

redakcja

Autor:redakcja

27 stycznia 2020, 14:22 • 3 min czytania 0 komentarzy

Sezon 2016/17 spadek z Serie B, sezon 2017/18 spadek z Serie B, sezon 2018/19 ostatnie bezpieczne miejsce w Serie B, sezon 2019/20 sztuka rzadka: spadek z Serie B po raptem jednej rundzie. Bilans przebywającego na testach medycznych w Śląsku napastnika z Czarnogóry, Filipa Raicevicia, robi imponujące wrażenie. Niech się wrocławianie cieszą, że nie grają w drugiej lidze włoskiej, bo ich dni byłyby policzone. 

Nie strzela w najgorszej drużynie Serie B. Kto? Nowy snajper Śląska

Raicević to Czarnogórzec, który uczył się fachu w Partizanie, a całą seniorską karierę spędził w Italii. Wygrzebał się z niższych lig, a od sezonu 2015/16 występuje bez przerwy w Serie B, czyli, przyznajmy, na poziomie przyzwoitym, przynajmniej z polskiego punktu widzenia.

Jego bilans od tamtej pory:

15/16: VICENZA 34 MECZE, 10 GOLI, 14. MIEJSCE
16/17: VICENZA 16 MECZÓW, 3 GOLE, SPADEK / BARI 8 MECZÓW, 0 GOLI, 12. MIEJSCE
17/18: PRO VERCELLI, 34 MECZE, 4 GOLE, SPADEK
18/19: LIVORNO 32 MECZE, 5 GOLI, 14. MIEJSCE (OSTATNIE BEZPIECZNE)
19/20: LIVORNO 17 MECZÓW, 1 GOL, W ZASADZIE PEWNY SPADEK.

Wiadomo, że to jest futbol, że niejedno może się wydarzyć, ale Livorno jest po prostu beznadziejne, do czego Raicević dołożył obie nogi. Ostatnio zresztą nie gra, w pierwszym składzie wyszedł w listopadzie, od tamtej pory wchodzi z ławki lub ląduje na trybunach.

Reklama

Screen Shot 01-27-20 at 01.27 PM

Naszym zdaniem to wygląda prawie jak jechanie na opinii – dobrze wszedł, strzelił parę bramek, i tak już zostało, że strzelać nawet potrafi, choć w żadnym z następnych sezonów nie przekroczył nawet szalonej liczby PIĘCIU TRAFIEŃ i to mimo, że naprawdę grał sporo, często będąc podstawowym napastnikiem, ku nieszczęściu swoich drużyn.

Wtedy, w Vicenzie, były nawet pogłoski o przenosinach do… Napoli. Inwestycja, wypożyczenie – Włosi lubią się w to bawić. Ostatecznie z transferu nic nie wyszło, w Napoli raczej tego nie rozpamiętują, chyba że tworzą rankingi “NAJGORSI PIŁKARZE, Z KTÓRYMI NAS ŁĄCZONO”. Jak w końcu z Vicenzy odchodził, wciskał kit, że miał wiele ofert, ale poszedł do Bari – może i tak było, ale jakoś wątpimy. Taką łaskę zrobił, a ci go bez żalu po chwili odpalili?

Trzykrotnie w 2016 zagrał w kadrze Czarnogóry. Znowu – to był rok, kiedy strzelał w Vicenzie. Z której strony nie patrzymy, czas przypomina do odcinanie kuponów od jednego udanego kopania prawie pół dekady temu, ale też przecież nie było tak, że załadował tych bramek nie wiadomo ile. Chwytliwa ksywka IBRAHICEVIĆ z perspektywy wygląda komicznie.

Screen Shot 01-27-20 at 02.15 PM

Według “Przeglądu Sportowego” Śląsk chciał go już latem, Lavicka transfer zaakceptował. Ma być wypożyczony na pół roku z opcją pierwokupu, czyli niewielkie ryzyko. Podobno może zagrać i niżej, jak trzeba to od biedy na boku, gdzieś tam daje opcje.

Reklama

Ale wybaczcie, jakoś optymistami być nie potrafimy.

Jego CV przypomina klasyczne szrociwo.

Jak udane granie – to dawno temu, a ostatnio padaka i to na takim sobie poziomie, bo jednak jest spora różnica między czołówką Serie B, a jej dołem. Trąci to desperacją, a nie wymarzonym wzmocnieniem. Wygląda to jak transfer przypartego do muru, bo przecież nawet człapak Exposito jest kontuzjowany.

Drogi kibicu Śląska, jeśli szukasz nadziei – wielokrotnie zdarzało się, że ktoś do ESA przyjeżdżał z fajnymi papierami, a potem się kompletnie nie sprawdzał. Może tym razem będzie w drugą stronę. Ale szukając czegoś więcej niż przewrotności Ekstraklasy, to – cóż – ponoć Samiec-Talar w sparingach jest w dobrej formie…

Źródło: Livorno/Facebook piłkarza

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...