Gdyby Robertowi Lewandowskiemu nagle odbiła palma i postanowiłby zostać skoczkiem narciarskim, za rok, może za dwa lądowanie telemarkiem pewnie miałby opanowane na poziomie członków polskiej kadry. Oczywiście przesadzamy, ale robimy to celowo, by pokazać, że kapitan naszej reprezentacji to najlepszy przykład, iż bzdurą są opowiastki o tym, że “w pewnym wieku już nie da się rozwinąć”. Napastnik Bayernu do swojego repertuaru wciąż dorzuca nowe pozycje, a najlepiej widać to po sposobach zdobywania kolejnych goli. We wczorajszym meczu ze Słowenią Lewandowski zaimponował nam do tego stopnia, że uznaliśmy, iż to już najwyższa pora, by przygotować ranking jego najładniejszych trafień w narodowych barwach.
Nie było w czym wybierać? No, tu można polemizować. I do tego was zresztą zachęcamy.
10. POLSKA – DANIA (6.10.2016)
Mieliśmy spory dylemat, gdy zastanawialiśmy się nad tym, od czego powinniśmy zacząć. Bardzo sprytne wyprzedzenie obrońcy i uderzenie z Australią w 2010? Efektowny strzał z Czarnogórą w 2013? Szczupak z Irlandią w 2015? A może mierzony strzał z Gibraltarem z tego samego roku lub pójście jak dzik i ładunek, który przełamał ręce rumuńskiego bramkarza z 2016? Ostatecznie zdecydowaliśmy się na trafienie na 3:0 z Danią w eliminacjach do rosyjskiego mundialu. “Lewy” po dalekim wybiciu z naszej połowy był zdany wyłącznie na siebie mając koło siebie dwójkę obrońców. I dał radę – przerzucił sobie piłkę, potem przez kilkadziesiąt metrów nie dał się dogonić, a na koniec zaskoczył Kaspera Schmeichela strzałem od słupka.
9. POLSKA – BUŁGARIA (3.03.2010)
Mecz, który zapamiętamy ze względu na okropne stroje, ale też za sprawą współpracy Lewandowskiego z Błaszczykowskim. Najpierw napastnik asystował przy trafieniu skrzydłowego, a później pomocnik odwdzięczył się snajperowi.
8. POLSKA – CHILE (8.06.2018)
Bomba lewą nogą zza pola karnego zawsze jest spoko.
7. NORWEGIA – POLSKA (9.02.2011)
Po prostu mocny strzał z dalszej odległości w róg, który lepiej powinien zabezpieczyć bramkarz? To prawda, ale warto zwrócić uwagę na to, jak “Lewy” w trakcie leniwie rozgrywanej akcji skręcił jednego z Norwegów i znalazł sobie miejsce na to soczyste uderzenie.
6. POLSKA – LITWA (12.06.2018)
Wykonywanie rzutów wolnych to sztuka, którą “Lewy” opanował z czasem, ale co tu dużo mówić – było warto poczekać.
5. ARMENIA – POLSKA (5.10.2017)
W tym spotkaniu Lewandowski wypalił trzy razy, ale chodzi nam rzecz jasna o jego pierwsze trafienie – kolejne w tym rankingu z rzutu wolnego. Pozycja bardziej pasowała do uderzenia piłki lewą nogą, ale kapitan kadry spokojnie poradził sobie z minięciem muru i pokonaniem bramkarza.
4. POLSKA – ANDORA (2.06.2012)
Coś dla fanów akrobacji w polu karnym. Przeciwnik w sam raz do zabawy, więc zabawę dostaliśmy. Co nie zmienia faktu, że kilku zawodników, nawet z orbity zainteresowań selekcjonera, taką próbę mogłoby przypłacić zdrowiem, a tu wykonanie spokojnie na piątkę z plusem.
3. CZARNOGÓRA – POLSKA (26.03.2017)
Pierwszy gol “Lewego” z wolniaka w reprezentacji. Idealne uderzenie nad murem, bramkarz Czarnogórców był bezradny jak Ronaldo w pojedynkach z Bronowickim.
2. IRLANDIA – POLSKA (19.11.2008)
Czwarty mecz Lewandowskiego w reprezentacji, drugi gol w narodowych barwach. Sytuacyjne przyjęcie piłki, wyjście na pozycję, bomba lewą nogą pod ladę. Różne rzeczy można mówić o tzw. późnym Beenhakkerze, ale trzeba przyznać, że na “Lewym” szybko się poznał.
1. POLSKA – SŁOWENIA (19.11.2019)
Cacko z wczorajszego meczu, dzięki któremu Lewandowski pokazał, że z tym jego uzależnieniem od pomocników tak naprawdę różnie bywa.
Wybór najładniejszej bramki to zawsze bardzo subiektywne zestawienie, więc przy swoim się nie upieramy. Wręcz przeciwnie – zapraszamy do głosowania, bo chętnie zobaczymy, co myśli większość.
Fot. FotoPyK