Reklama

Były przebłyski, ale ten weekend nie należał do naszych stranierich

Michał Kołkowski

Autor:Michał Kołkowski

22 września 2019, 23:07 • 9 min czytania 0 komentarzy

Szaleństwo, prawie dwudziestu Polaków we Włoszech. Coraz więcej biało-czerwonych w Anglii, spora grupa w Rosji, Turcji, tradycyjnie w Niemczech. Polacy tu, Polacy tam. Ledwo zdążą błysnąć na polskich boiskach, już wyjeżdżają w poszukiwaniu rozwoju i kolejnych wyzwań. Pięknie to wszystko wygląda, ale tylko na papierze. Bo rzeczywistość jest dla naszych zawodników dość brutalna. Tak sporządzamy ten nasz cotygodniowy raport postępów polskich stranierich i – zwłaszcza analizując ich występy na boiskach Serie A – mamy wrażenie, że zdecydowanie zbyt często sięgamy po zwroty „na ławce” oraz „poza kadrą meczową”.

Były przebłyski, ale ten weekend nie należał do naszych stranierich

Fajnie, że na całym świecie radzą sobie znakomicie bramkarze znad Wisły, ale w przypadku zawodników z pola nie wyglądało to w ten weekend zbyt różowo. Wciąż oczywiście pędzą lokomotywy, które od lat napędzają ten wózek. Lewandowski, Grosicki, Krychowiak. Zawodnicy, którzy przyzwyczaili nas do gry na wysokim poziomie niezmiennie trzymają fason.

Niestety – poza rzadkimi przebłyskami, piłkarze będący dopiero na dorobku mają ostatnio więcej zgryzot niż powodów do zadowolenia.

ANGLIA. Zacznijmy alfabetycznie – od angielskich boisk. W pierwszej kolejności trzeba pochwalić Łukasza Fabiańskiego. Wiemy, że nie jest to szczególnie odkrywcze, bo Łukasz generalnie w barwach West Hamu trzyma stabilny, wysoki poziom, ale czyste konto przeciwko Manchesterowi United zawsze wymaga odnotowania. Nawet jeżeli „Czerwone Diabły” straszą raczej nazwą, a nie realną, ofensywną siłą. Jeżeli chodzi o pozostałych polskich bramkarzy na Wyspach – było gorzej. Kamil Grabara wciąż pozostaje bez zwycięstwa w barwach Huddersfield – w ostatnim spotkaniu ligowym przyjął cztery sztuki od West Bromwich Albion. Przy żadnym trafieniu nie zawalił, ale też specjalnie zespołowi nie pomógł jakąś interwencją na refleksie.

Z kolei Bartosz Białkowski w sposób ewidentny nawalił przy bramce dla Queens Park Rangers i jego Millwall przegrało mecz 1:2.

Reklama

Nie zawodzi natomiast Kamil Grosicki – kolejny mecz ligowy, kolejna brameczka. Tym razem „Grosik” dołożył cegiełkę do pewnego triumfu Hull City nad Luton Town.

O polskim meczu Leeds United – Derby County napisaliśmy osobny artykuł, więc ograniczymy się tylko do krótkiej notki – Mateusz Klich zagrał nieźle, ale spieprzył karnego. Krystian Bielik zagrał nędznie, ale karnego nie spieprzył, bo i nie było ku temu okazji. Natomiast Jan Bednarek przyjął trzy bramki od Bournemouth. Przy trzecim golu dla „Wisienek” polski stoper ewidentnie przypomniał sobie mistrzostwa świata w Rosji i drugiego gola dla Senegalu.

Niestety, fatalne zachowanie reprezentanta Polski. Artur Boruc klasycznie na ławce.

Reklama

CHORWACJA. Przyzwoity weekend Polaków w Chorwacji. Trener Nenad Bjelica dał dwadzieścia minut zaufania Damianowi Kądziorowi, ale Dinamo Zagrzeb – chyba jeszcze pogrążone w euforii po efektownym triumfie w Lidze Mistrzów – poległo 0:1. Aż trzech polskich piłkarzy pojawiło się natomiast na boisku w innym meczu. Slaven Belupo z Krystianem Nowakiem w składzie pokonał HNK Goricę z Michałem Masłowskim w wyjściowej jedenastce i Łukaszem Zwolińskim w roli zmiennika.

FRANCJA. Parę słów pochwały trzeba napisać pod adresem Kamila Glika, który od początku sezonu przeżywa naprawdę ciężkie chwile w barwach AS Monaco. Może to zgrupowanie reprezentacji Polski podbudowało polskiego stopera, a może po prostu trener ekipy z Księstwa wreszcie znalazł sposób na poukładanie defensywy, ale Glikowi udało się zagrać na zero z tyłu przeciwko Reims. Bezbramkowy remis nie może satysfakcjonować Kamila, kryzys całego zespołu wciąż trwa. Ale na pewno taki mecz bez zawalonego gola na koncie bardzo korzystnie wpłynie na Polaka.

GRECJA. Tylko dwadzieścia minut w hicie greckiej ekstraklasy zagrał Karol Świderski, a szkoda. Jego PAOK zremisował u siebie 2:2 z Arisem Saloniki po szalonej końcówce spotkania, przez obie strony dogrywanego w dziesiątkę. Najpierw goście wyszli na prowadzenie 2:1 na trzy minuty przed upływem podstawowego czasu gry, a potem gospodarze z PAOK-u wyrównali stan meczu w dziewiątej minucie doliczonego czasu.

Świderski w dwóch pierwszych kolejkach greckiej Superligi strzelał gole, ale nie zapewnił sobie tym abonamentu na wyjściową jedenastkę PAOK-u.

NIEMCY. Robert Lewandowski nie zwalnia tempa, o czym pisaliśmy szerzej w osobnym tekście. Super-snajper Bayernu dołożył kolejne dwa trafienia do swojego i tak już wyśrubowanego dorobku, który w tej chwili wynosi dziewięć goli w pięciu meczach. Kosmos. Kapitan reprezentacji Polski ewidentnie ma chrapkę na przekroczenie w tym sezonie bariery trzydziestu ligowych trafień. Jednak nie zapomina przy tym o wspaniałomyślności, co udowodnił oddając rzut karny nowemu w zespole Coutinho.

Poza „Lewym” – bieda. Biało-czerwoni albo poza składem, albo zebrali w czajnik. Szczególnie niepokoi marna forma Dawida Kownackiego, który na skrzydle sam nie potrafi sobie wypracować żadnej sytuacji, więc gdy nie pomagają mu w tym partnerzy, jest kompletnie bezproduktywny.

ROSJA. Kolejny znakomity mecz Grzegorza Krychowiaka, który ewidentnie pracuje na powrót na angielskie czy też hiszpańskie boiska. Tym razem pomocnik Łokomitowu Moskwa nie strzelił wprawdzie gola, ale zanotował fajną asystę po akcji skrzydłem, generalnie porządził na boisku i – choć opuścił plac gry przedwcześnie z powodu urazu – został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Maciej Rybus – na ławie.

Godna wzmianki również asysta Sebastiana Szymańskiego, który wreszcie spuentował swoje niezłe występu jakiś wpisem do klasyfikacji kanadyjskiej. Niestety, jego Dinamo Moskwa przegrało u siebie 2:3 z PFK Soczi, jedną z najgorszych ekip w lidze. Inna sprawa, że chyba również i samo Dinamo trzeba do takiego grona pomału zaliczyć, bo wpadek tego zespołu jest w ostatnim czasie coraz więcej. Mocarstwowe ambicje trzeba będzie chyba odłożyć na później, a w bieżących rozgrywkach zatroszczyć się raczej o spokojną lokatę w środku tabeli.

Trochę na wstępie pomarudziliśmy na stranierich, to trzeba wyraźnie dodać – wszelkie głosy krytyki nie dotyczą Rafała Augustyniaka. Były pomocnik Miedzi Legnica wjechał do rosyjskiej ekstraklasy razem z drzwiami i futryną – tym razem jego Urał tylko zremisował z Arsienałem, ale Polak strzelił gola na wagę remisu 1:1 i pomału trzeba go już chyba zacząć określać gwiazdą zespołu. Gorzej radzi sobie na razie w tym samym klubie Michał Kucharczyk, który dopiero łapie formę po kontuzji i grywa ogony.

TURCJA. Nad Bosforem niezmiennie nie radzą sobie Jakub Kosecki, Paweł Olkowski i Bartłomiej Pawłowski, natomiast ze znakomitej strony wciąż pokazuje się duet polskich piłkarzy Denizlisporu. Co prawda Adam Stachowiak nie zachował czystego konta w ostatnim ligowym starciu, ale tym razem błysnął Radosław Murawski, zdobywając cudownego gola na wagę remisu 1:1.

Co za bomba, kapitalne uderzenie.

WŁOCHY. No i czas zamknąć nasz raport Italią. Wyliczankę zaczniemy brutalnie: Szczęsny, Reca, Salamon, Żurkowski, Dziczek Walukiewicz, Teodorczyk, Jagiełło, Stępiński, Dawidowicz i Szymiński nie zagrali. Linetty wszedł z ławki na końcówkę spotkania. Uff. Najgorsze mamy już za sobą, teraz pora przyjrzeć się tym z biało-czerwonej ekipy, którzy choć na chwilę pojawili się na boisku.

Szampańskie nastroje na pewno towarzyszą Piotrowi Zielińskiemu i Arkadiuszowi Milikowi. Ich Napoli wygrało 4:1 z Lecce, a obaj Polacy mogą być zadowoleni. Zieliński, bo rozegrał dobre spotkanie, a Milik, bo powrócił do wyjściowego składu po kontuzji. Mniej powodów do uśmiechu ma natomiast Krzysztof Piątek – jego Milan został niemalże zdeklasowany przez Inter w derbach Mediolanu, a polski napastnik zanotował kolejny bardzo przeciętny występ. Oczywiście Rossoneri fatalnie się prezentują jako zespół, ale Piątek swojej drużynie ostatnio nie pomaga, a wiele akcji zdarza mu się też w łatwy sposób knocić, zanim jeszcze piłka w ogóle się zbliży do pola karnego przeciwnika.

Trochę więcej powodów do radości ma Bartosz Bereszyński – polski obrońca zagrał 90 minut w wygranym 1:0 meczu z Torino, a Sampdoria podźwignęła się z dna tabeli i zajmuje w tej chwili zaszczytną, przedostatnią pozycję w lidze. Co ciekawe – „Bereś” wystąpił jako jeden z obrońców w trzyosobowym bloku defensywnym. Eksperyment wypadł całkiem przyzwoicie. Podobną drogę we Włoszech przeszedł również Paweł Jaroszyński, który w barwach Salernitany gra jako pół-lewy stoper.

A skoro już o dnie tabeli była mowa – zadomowiła się tam Fiorentina, która – z Bartłomiejem Drągowskim między słupkami – wypuściła z rąk dwubramkowe prowadzenie w starciu z Atalantą. Polak przy golach nie broił, nie miał nic do gadania.

Pełen raport:

ANGLIA

Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut z Bournemouth (1:3)
Łukasz Fabiański (West Ham) – 90 minut z Manchesterem United (2:0)
Artur Boruc (Bournemouth) – na ławce z Southampton (3:1)
Bartosz Kapustka (Leicester) – poza kadrą meczową z Tottenhamem (2:1)
Kamil Grosicki (Hull City) – 90 minut, gol i żółta karta z Luton (3:0)
Krystian Bielik (Derby) – 60 minut z Leeds United (1:1)
Mateusz Klich (Leeds) – 90 minut z Derby County (1:1)
Mateusz Bogusz (Leeds) – poza kadrą meczową ze Derby County (1:1)
Bartosz Białkowski (Millwall) – 90 minut z QPR (1:2)
Kamil Grabara (Huddersfield) – 90 minut z West Bromwich Albion (2:4)

AUSTRALIA

Filip Kurto (Western United) – liga jeszcze nie wystartowała
Radosław Majewski (Western Sydney) – liga jeszcze nie wystartowała

BELGIA

Jakub Piotrowski (Genk) – poza kadrą meczową z Oostende (3:1)
Rafał Pietrzak (Mouscron) – 50 minut z Waasland-Beveren (1:1)

BUŁGARIA

Jacek Góralski (Łudogorec) – 90 minut i asysta z Ardą (2:0)
Jakub Świerczok (Łudogorec) – poza kadrą meczową z Ardą (2:0)

CHINY

Adrian Mierzejewski (Chongqing Lifan) – 78 minut z Jiangsu Suning (1:2)

CHORWACJA

Damian Kądzior (Dinamo) – 20 minut z Varazdinem (0:1)
Łukasz Zwoliński (HNK Gorica) – 33 minuty i żółta kartka ze Slavenem (0:2)
Michał Masłowski (HNK Gorica) – 90 minut ze Slavenem (0:2)
Krystian Nowak (Slaven) – 90 minut i żółta kartka z Goricą (2:0)

CYPR

Patryk Procek (AEL) – na ławce z Doxą (1:0)
Mateusz Szczepaniak (Enosis) – mecz w poniedziałek

DANIA

Kamil Wilczek (Broendby) – 90 minut z Esbjergem (1:3)

FRANCJA

Kamil Glik (Monaco) – 90 minut z Reims (0:0)
Rafał Kurzawa (Amiens) – poza kadrą meczową z Metz (2:1)
Marcin Bułka (PSG) – poza kadrą meczową z Lyonem

GRECJA

Karol Świderski (PAOK) – 20 minut z Arisem (2:2)
Sebastian Chruściel (Panionios) – poza kadrą meczową z Lamią

HOLANDIA

Filip Bednarek (Heerenveen) – na ławce z Utrechtem (1:1)

JAPONIA

Krzysztof Kamiński (Jubilo) – mecz za tydzień
Jakub Słowik (Vegalta) – mecz za tydzień

KAZACHSTAN

Konrad Wrzesiński (Kajrat) – 77 minut z Kajsarem (1:0)
Piotr Grzelczak (FK Atyrau) – na ławce z Tarazem (2:2)

ŁOTWA

Kamil Biliński (FC Riga) – poza kadrą meczową z Valmierą (1:0)

MOŁDAWIA

Ariel Borysiuk (Sheriff) – poza kadrą meczową ze Sperantą (0:0)

NIEMCY

Robert Lewandowski (Bayern) – 71 minut i dwa gole z FC Koeln (4:0)
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) – na ławce z Frankfurtem (2:1)
Dawid Kownacki (Fortuna) – 78 minut z Borussią Moenchengladbach (1:2)
Adam Bodzek (Fortuna) – 90 minut i żółta karta z Borussią Moenchengladbach (1:2)
Rafał Gikiewicz (Union) – 90 minut z Bayerem Leverkusen (0:2)
Adrian Stanilewicz (Bayer) – poza kadrą meczową z Unionem Berlin (2:0)
Marcin Kamiński (VfB Stuttgart) – poza kadrą meczową z Furth (2:0)
Waldemar Sobota (St. Pauli) – na ławce z Osnabruck (1:1)
Jakub Bednarczyk (St. Pauli) – poza kadrą meczową z Osnabruck (1:1)
Sebastian Mrowca (SV Wehen) – 90 minut z Arminią Bielefeld (2:5)

NORWEGIA

Maciej Gostomski (Haugesund) – poza kadrą meczową z Brannem (0:0)

PORTUGALIA

Paweł Kieszek (Rio Ave) – 90 minut z Belenenses (2:0)
Adam Dźwigała (Aves) – 90 minut z Ferreirą (1:2)

ROSJA

Grzegorz Krychowiak (Lokomotiv) – 67 minut i asysta z Orenburgiem (3:2)
Maciej Rybus (Lokomotiv) – na ławce z Orenburgiem (3:2)
Sebastian Szymański (Dynamo) – 90 minut i asysta z Soczi (2:3)
Maciej Wilusz (FK Rostów) – na ławce z Tambowem (1:2)
Damian Szymański (Achmat) – 20 minut z Samarą (1:1)
Konrad Michalak (Achmat) – na ławce z Samarą (1:1)
Michał Kucharczyk (Urał) – 8 minut z Arsienałem (1:1)
Rafał Augustyniak (Urał) – 90 minut i gol z Arsienałem (1:1)

RUMUNIA

Łukasz Gikiewicz (FCSB) – poza kadrą meczową z CFR Cluj (0:0)

SŁOWACJA

Jakub Kiwior (Żylina) – 7 minut z FK Pohronie (2:1)
Mateusz Zachara (FK Pohronie) – 5 minut z Żyliną (1:2)

STANY ZJEDNOCZONE

Przemysław Frankowski (Chicago Fire) – 90 minut z Cincinnati (0:0)
Przemysław Tytoń (FC Cincinnati) – 90 minut z Chicago Fire (0:0)
Kacper Przybyłko (Philadelphia Union) – mecz w poniedziałek

Dariusz Formella (Sacramento Republic) – mecz w poniedziałek

TURCJA

Paweł Olkowski (Gaziantep) – na ławce z Rizesporem (2:1)
Bartłomiej Pawłowski (Gaziantep) – 11 minut z Rizesporem (2:1)
Michał Pazdan (Ankaragucu) – 90 minut z Fenerbahce (1:2)
Radosław Murawski (Denizlispor) – 90 minut i gol z Kayserispor (1:1)
Adam Stachowiak (Denizlispor) – 90 minut z Kayserisporem (1:1)
Jakub Kosecki (Demirspor) – poza kadrą meczową z Bursasporem (4:1)

UKRAINA

Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – na ławce z Worskłą (5:0)

WŁOCHY

Piotr Zieliński (Napoli) – 90 minut z Lecce (4:1)
Arkadiusz Milik (Napoli) – 73 minuty z Lecce (4:1)
Krzysztof Piątek (AC Milan) – 90 minut z Interem (0:2)
Wojciech Szczęsny (Juventus) – na ławce z Hellasem (2:1)
Arkadiusz Reca (SPAL) – na ławce z Sassuolo (0:3)

Bartosz Salamon (SPAL) – poza kadrą meczową z Sassuolo (0:3)
Karol Linetty (Sampdoria) – 16 minut z Torino (1:0)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 90 minut z Torino (1:0)
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – 90 minut i żółta kartka z Atalantą (2:2)
Szymon Żurkowski (Fiorentina) – na ławce z Atalantą (2:2)
Patryk Dziczek (Salernitana) – na ławce z Trapani (1:0)

Paweł Jaroszyński (Salernitana) – 90 minut z Trapani (1:0)
Łukasz Skorupski (Bologna) – 90 minut z Romą (1:2)
Sebastian Walukiewicz (Cagliari) –na ławce z Genoą (3:1)
Filip Jagiełło (Genoa) – poza kadrą meczową z Cagliari (1:3)
Łukasz Teodorczyk (Udinese) – na ławce z Brescią (0:1)
Paweł Dawidowicz (Hellas) – na ławce z Juventusem (1:2)
Mariusz Stępiński (Hellas) – poza kadrą meczową z Juventusem (1:2)
Przemysław Szymiński (Frosinone) – poza kadrą meczową z Venezią (1:1)

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Hiszpania

Xavi: To odpowiedni moment, żeby powiedzieć dość. Nie będę tolerował kłamstw

Damian Popilowski
0
Xavi: To odpowiedni moment, żeby powiedzieć dość. Nie będę tolerował kłamstw
Niemcy

Bayern sonduje dwóch szkoleniowców. Kto zastąpi Thomasa Tuchela?

Piotr Rzepecki
0
Bayern sonduje dwóch szkoleniowców. Kto zastąpi Thomasa Tuchela?

Stranieri

Komentarze

0 komentarzy

Loading...