Reklama

Zbrojenia w Derby County. Najpierw Bielik, od stycznia Rooney

redakcja

Autor:redakcja

06 sierpnia 2019, 18:25 • 3 min czytania 0 komentarzy

Świetnie zapowiada się ta przygoda Krystiana Bielika w Derby County. Klub, który od dobrych sześciu sezonów niemal rokrocznie ociera się o Premier League, teraz ma zamiar wreszcie zamknąć temat i po dwunastu latach na zapleczu, powrócić w szereg najlepszych angielskich klubów. Bielik, oczywiście głównie z racji wieku, jest najwyższym transferem przychodzącym, ale pod względem medialności, właśnie spadł na drugie miejsce. Goal.com informuje, że od stycznia 2020 roku, w Anglii znów zamelduje się Wayne Rooney. 

Zbrojenia w Derby County. Najpierw Bielik, od stycznia Rooney

33-letni napastnik DC United nie zdołał zakochać się w USA i postanowił po zaledwie półtorarocznej przerwie powrócić na angielskie boiska.

Nie ma żadnych wątpliwości – ten ruch to nie tylko próba wyciśnięcia jeszcze kilku goli na angielskich boiskach, a przy odrobinie szczęścia – nawet na murawach Premier League. To także przygotowanie sobie miękkiej poduszki, na której Rooney wyląduje po zakończeniu kariery. Już w Derby ma łączyć funkcję piłkarza i trenera, a przecież jeśli marzą mu się posady w Evertonie czy Manchesterze United, to zdecydowanie łatwiej o nie walczyć z pozycji trenera w Derby niż pół-emerytowanego futbolisty za Atlantykiem. W gruncie rzeczy podobną historię widzimy Polsce, gdzie Marcin Robak zamiast dalszego strzelania goli w Ekstraklasie czy I lidze, zszedł aż na trzeci poziom, do Widzewa, w którym nie tylko ma okazję powalczyć jeszcze o sportowe awanse, ale również zagościć na dłużej po zakończeniu kariery.

Jak Rooney będzie wspominał Stany Zjednoczone? Cóż, pod względem czysto sportowym jego transfer do DC United nie wyglądał źle. 25 meczów, 13 goli, 7 asyst, ale przede wszystkim charakter i waleczność, z których słynął i na europejskich boiskach. Ujmujący jest poniższy filmik – 33-letni gość, który w teorii mógłby w MLS poświęcić się odcinaniu kuponów i pobieraniu kolejnych wypłat, zapieprza jak zły, odbiera piłkę wślizgiem, po czym zalicza asystę.

Reklama

DC United jest na czwartym miejscu w swojej konferencji, raczej awansuje do play-offów, zwłaszcza, że do końca roku nadal ich zawodnikiem pozostanie angielski strzelec. Gdyby patrzeć wyłącznie na murawę – i DC United powinno być zadowolone z gry Rooneya, i Rooney nie miał powodów do narzekania na nowe miejsce pracy. Ale jak podają angielskie media – dochodzi jeszcze aspekt mieszkania po drugiej stronie globu, co nie do końca odpowiada ani Wayne’owi, ani jego rodzinie.

Co dalej? Cóż, były piłkarz Manchesteru United ma przed sobą obiecujące perspektywy. Praca z Derby County stanowiła przecież dla Franka Lamparda pomost pomiędzy pierwszymi krokami w fachu szkoleniowym, a zatrudnieniem w jego ukochanej Chelsea. Aktualnym menedżerem jest Phillip Cocu, który ma już za sobą niezły okres w roli szkoleniowca PSV Eindhoven, z którym zdobył dwa tytuły mistrzowskie. Jest od kogo się uczyć, patrząc na skład – jest również z kim grać i nie mamy tu na myśli wyłącznie Bielika. Doświadczeni Huddlestone czy Chris Martin (już 64 gole dla Derby, nawet jeśli ubiegły sezon mu nie wyszedł), a do tego paru interesujących młodych Anglików, by wspomnieć choćby Kierana Dowella znanego z angielskiej kadry U-21.

Wszystko, by raz jeszcze powalczyć o awans, zwłaszcza, że Derby w czterech z ostatnich sześciu sezonów kończyło w pierwszej szóstce. Czy brakowało im Rooneya? Cóż, nie będziemy kłamać – chcemy w to wierzyć, zwłaszcza, że obecnie dobre występy w Championship to chyba najkrótsza droga do tego, by kolejny Polak znalazł się w angielskiej elicie. A szansę na to mają przecież nie tylko Bielik, ale też Klich czy Bogusz z Leeds, a może nawet Kamil Grabara.

Fot.FotoPyK

Najnowsze

Inne kraje

Koeman ściął się z dziennikarzem. „W mediach społecznościowych są ludzie bez mózgu”

Aleksander Rachwał
0
Koeman ściął się z dziennikarzem. „W mediach społecznościowych są ludzie bez mózgu”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...