To już dziś, kolejna odsłona wielkich, heroicznych i dramatycznych bojów polskich drużyn. Najpierw Cracovia podejmie zawsze piekielnie groźną Dunajską Stredę, potem Legia przyjmie nieobliczalną Europę FC, która tydzień temu pokazała, że z niejednego pieca chleb jadła. Będzie ciężko, ale wierzymy. Wierzymy, że dziś uda się wyszarpać choćby jedno zwycięstwo. Może oczekujemy za dużo, ale trzymamy kciuki. Cracovio, Legio – po honor, po sławę, po pieniądze!