Edmund Dantes, bohater „Hrabiego Monte Christo”, swoją zemstę na donosicielach, którzy doprowadzili do jego aresztowania, planował przez ponad dekadę. Mógłby się od reprezentacji młodzieżowej Hiszpanii wiele nauczyć. Jej zemsta na Niemcach zajęła dwa lata – po przegranym finale z 2017, dziś odebrali, co ich. Złote medale Euro U-21.
Czy Hiszpanie zagrali swój najpiękniejszy, najbardziej efektowny mecz na Euro U-21? No nie. Ale Luis de la Fuente uwarzył idealną mieszankę futbolu estetycznego z pragmatycznym, która dała jego podopiecznym młodzieżowe mistrzostwo Europy. U Hiszpanów doskonale zafunkcjonowały sprawdzone środki. Coś, co robili częściej niż jakikolwiek inny zespół na tym turnieju. Strzały spoza pola karnego. Do dziś oddali ich 37, w niedzielny wieczór dołożyli kolejnych sześć. Dwa z nich zakończyły się bramkami, oba w wykonaniu Fabiana Ruiza.
Pomocnik Napoli udowodnił dziś, że na stadionie Udinese czuje się po prostu jak ryba w wodzie. W październiku ubiegłego roku dał koncert w wygranym 3:0 przez jego zespół spotkaniu, dziś znów chwycił za instrumenty i ustrzegł się choćby jednego fałszywego brzmienia.
Zaczął błyskawicznie, od perfekcyjnego uderzenia na bramkę Nuebela. Tak się nim rozochocił, że pozwolił sobie jeszcze na cztery kolejne próby, tym samym oddając więcej niż połowę spośród wszystkich strzałów Hiszpanów. Nikt jednak nie będzie mieć za to do niego pretensji, bowiem do pięknego gola dorzucił w drugiej części meczu strzał tak niewdzięczny, że niemiecki golkiper nie potrafił go złapać, a jedynie wypluć przed siebie. Na co tylko czekał z przytomną podcinką Dani Olmo.
Niemcy nie byli bynajmniej tłem dla Hiszpanów. Mieli wyższe posiadanie piłki, oddali więcej uderzeń, ale nie potrafili wedrzeć się w szesnastkę w taki sposób, by móc w niej oddać groźny strzał. Waldschmidt, rekin linii ataku pożerający kolejne ofiary, dziś – za sprawą przede wszystkim rozgrywającego świetny mecz Vallejo – stał się jedynie płotką. Miał swoją okazję z bliska, ale trudne, sytuacyjne uderzenie wylądowało na bocznej siatce.
Więcej szczęścia miał przy swoim uderzeniu z dystansu – Niemcy oddali ich mniej na tym turnieju tylko od Hiszpanów – Amiri. Piłka przeszła po głowie Vallejo, nie dając szans Siverze. Wszystko to jednak wydarzyło się za późno.
Gra Niemców wyglądała dziś trochę jak bardziej „kwadratowa” piłka Hiszpanów. Gdy futbolówkę mieli nasi grupowi pogromcy, można się było spodziewać przejścia zwodem, niekonwencjonalnej klepki, wszystkiego tego noszącego znamiona artyzmu. Niemcy nie byli w takiej grze gorsi, ale jednak nie wykonywali swojej roboty z taką lekkością i gracją. I choćby dlatego nie mamy nic przeciwko końcowemu rozstrzygnięciu.
Tym bardziej, że możemy wobec tego z pełnym przekonaniem mówić dziś: Polacy wygrali z wszystkimi, tylko nie z mistrzami Europy.
Hiszpania U-21 – Niemcy U-21 2:1
Ruiz 7’, Olmo 69’ – Amiri 88’
fot. NewsPix.pl