Rok nie do wymyślenia

Maj 2018. W redakcji Weszło trwają gorące debaty. W powietrzu latają różne ostre przedmioty. Niektórzy blizny mają do dziś. Piątek czy Niezgoda? Niezgoda czy Piątek? Kto powinien w naszym rankingu ligowców zająć wśród napastników trzecie miejsce, za Carlitosem i Angulo?

Czerwiec 2019. Mija nieco ponad dwanaście miesięcy. I już nie dyskutuje się o tym, czy Krzysztof Piątek jest trzecim, czy czwartym najlepszym napastnikiem ekstraklasy, tylko które z miejsc na podium powinien obsadzić, gdy klasyfikowane są najlepsze „dziewiątki” Serie A.

Piątek stał się nie tylko symbolem błyskawicznie osiągniętego sukcesu. Został też prawdziwym fenomenem socjologicznym. Nie pomylimy się chyba pisząc, że stał się w pewnym momencie najmodniejszym nazwiskiem polskiej piłki, detronizując w tym względzie nawet Roberta Lewandowskiego. Gdybyście spytali cioci Bożeny, jak z gola cieszy się Piątek, natychmiast ułożyłaby ręce w dwa skierowane w dwie strony świata pistolety. Łatwiej byłoby w naszym kraju znaleźć kogoś, kto życzy jak najlepiej bogatszemu sąsiadowi niż osobę, która nie wypowiedziała w ostatnich dwunastu miesiącach choć raz „Pio Pio”.

W życiu i karierze Piątka zdarzyło się tyle nieprawdopodobnych rzeczy, że aż postanowiliśmy je jedna po drugiej wypisać. Bo zebrane do kupy najlepiej uzmysławiają, jak niezwykły to był w jego wykonaniu rok.

Ciekawe, co pomyślelibyście sobie, gdyby ktoś wam powiedział, że wszystkie, jedna po drugiej, staną się w pierwszym sezonie „Piony” na obczyźnie rzeczywistością. No bo dalibyście wiarę, że Piątek…

…przez ostatni rok strzeli w reprezentacji dwa razy więcej goli niż Robert Lewandowski?

…ustanowi rekord reprezentacji pod względem minut potrzebnych do zdobycia w jej barwach pierwszych czterech goli (dokładnie 281 minut)?

…spontanicznie wymyśli jedną z najlepiej dziś rozpoznawalnych cieszynek w świecie futbolu i będzie mieć okazję powtarzać ją w klubie i reprezentacji 33-krotnie (bo wczoraj odpuścił)?

…w debiucie w Genui strzeli cztery gole w mniej niż trzy kwadranse?

…do dwucyfrowej liczby goli w Genui dobije po siedmiu meczach?

…będzie trafiał w każdym z ośmiu pierwszych meczów we Włoszech?

…jako pierwszy Polak pokona granicę dziesięciu goli w jednym sezonie ligi włoskiej, bijąc strzeleckie rekordy jednych rozgrywek Zbigniewa Bońka i Kamila Glika?

…jeszcze w pierwszym półroczu we Włoszech będzie zestawiany z Andrijem Szewczenką i Gabrielem Batistutą?

…na konferencji prasowej po zimowym transferze usiądzie między Paolo Maldinim a Leonardo?

…będzie dla Milanu lepszą opcją na dziewiątce niż oddany bez żalu Gonzalo Higuain?

…zostanie najdroższym polskim piłkarzem w historii?

…zrobi w pucharze Włoch głupka z Kalidou Koulibaly’ego?

…w czterech pierwszych meczach dla Milanu będzie trafiać z większą regularnością niż jakikolwiek napastnik Rossoneri w 120-letniej historii tego klubu?

…kibice Milanu będą śpiewać piosenki na jego cześć?

…sprawi, że do prezesa Lechii Dzierżoniów będą dzwonić dziennikarze “La Gazzetta Dello Sport”?

…załaduje Atalancie taką bramkę?

…zostanie trzecim najlepszym snajperem Serie A w swoim debiutanckim sezonie?

…strzeli tyle samo goli w pierwszym sezonie w lidze włoskiej, ile w swoim debiutanckim roku uzbierał zdobywca Złotej Piłki 1961 Omar Sivori?

…w klasyfikacji strzelców Serie A zakończy sezon nad pięciokrotnym laureatem Ballon d’Or, Cristiano Ronaldo?

…zdobędzie w lidze więcej bramek niż Edin Dzeko i Mauro Icardi razem wzięci?

…mimo że rozegra w Genui tylko rundę jesienną, będzie jej najlepszym strzelcem w skali sezonu?

…mimo że rozegra w Milanie tylko rundę wiosenną, będzie jego najlepszym strzelcem w skali sezonu?

…strzeli w pierwszym sezonie we Włoszech 16 spośród 19 rywali z Serie A (przeciwko Genui nie miał szansy zagrać)?

…zostanie ziomkiem Tiemoue Bakayoko?

…sprawi, że hitem Internetu stanie się Bakayoko tańczący do „Bakayoko”?

…a po jakimś czasie stanie się to memem powtarzanym aż do porzygu?

…doprowadzi do szaleństwa Tiziano Crudellego?

…stanie się najbardziej kochanym Pio na Półwyspie Apenińskim od czasów Ojca Pio?

…doczeka się biografii napisanej przez Tomasza Włodarczyka z „Przeglądu Sportowego”?

…będzie mieć na Instagramie o sto tysięcy obserwujących więcej niż Maffashion?

Spoko. On raczej też nie.

fot. FotoPyK/NewsPix.pl