Reklama

Wychodzi na to, że kadrze U21 odmówił najlepszy piłkarz maja

redakcja

Autor:redakcja

09 czerwca 2019, 19:10 • 6 min czytania 0 komentarzy

Gdyby ktoś nam powiedział na początku roku, że zdarzy się taki miesiąc, w którym zobaczymy dwóch bramkarzy na podium tego rankingu, bez zawahania powiedzielibyśmy: to Szczęsny i Fabiański obsadzą pudło. A taki guzik! Wojtka nie ma nawet w zestawieniu, skoro Juventus zupełnie odpuścił sobie metę – pięć meczów z rzędu bez wygranej – z kolei Łukasz jest niżej. Kto więc na pudle? Rafał Gikiewicz, który z Unionem awansował do Bundesligi i Bartłomiej Drągowski, który… Po prostu był fenomenalny.

Wychodzi na to, że kadrze U21 odmówił najlepszy piłkarz maja

polski-pilkarz-miesiaca_21

Przyzwoicie odnalazł się w MLS. Sieknął gola New England Revolution (co trochę brzmi jakby mierzył się z rockową kapelą), dorzucił asystę z Minnesotą, więc miał całkiem niezły maj. Pewnie, nie są to, cholera wie, jak dobre liczby, ale Frankowski nawet w ekstraklasie nie słynął z konkretów. Ważne natomiast, że gra regularnie, bo przeważnie wychodzi w pierwszym składzie.

polski-pilkarz-miesiaca_20

Reklama

W końcówce sezonu grał rzadko, ale jak już grał, to konkretnie. 17 minut z Lokomotiwą i asysta. 90 minut z Interem Zapresić i dwie bramki. Szkoda, że nie dostaje szans od Brzęczka. To wręcz wykluczone, by zaprezentował się gorzej niż Frankowski z Macedonią. Nie sądzimy oczywiście, że Kądzior kadrę zbawi, ale chłopak zasługuje na ciut więcej niż nieco ponad godzina na murawie przez całą kadencję selekcjonera.

polski-pilkarz-miesiaca_19

Bardzo porządny czas za Grabarą – nie puścił gola w dwumeczu playoffów z Aalborgiem, potem Aarhus nie dało już rady z Randers, ale większej winy Grabara za to nie ponosi. Patrząc na jego pobyt w Danii całościowo, trzeba powiedzieć, że odnalazł się w seniorskiej piłce bez większych problemów. Oby tak dalej.

polski-pilkarz-miesiaca_18

Nie mieliśmy serca nie dawać nikogo z drużyny mistrza Polski i wybór padł na Jakuba Szmatułę. Być może gdyby nie obrona karnego w końcówce meczu z Jagiellonią, mistrza w Gliwicach w ogóle by nie było. No, a poza tym Szmatuła musiał się sprężać w spotkaniu z Lechem, które Kolejorz miał niby odpuścić. Jednak nie odpuścił i golkiper miał sporo roboty, z której wywiązał się wzorowo.

Reklama

polski-pilkarz-miesiaca_17

Wiadomo, trzecia liga w Anglii to nie są Himalaje futbolu, natomiast chcemy Bielika docenić. Raz, że udało się jemu i jego drużynie z tamtych rejonów wykaraskać, robiąc awans. Dwa, że Bielik miał w tym spory udział. I przez cały sezon, i w końcówce, bo strzelił ważną bramkę w rewanżu z Doncaster Rovers. Już abstrahując nawet od skuteczności – ma Bielik talent, podpiera go odpowiednią pracą i liczymy, że niedługo doczekamy się kolejnego porządnego stopera na poziomie pierwszej reprezentacji.

polski-pilkarz-miesiaca_16

Kędziora na Ukrainie jak zwykle wygląda solidnie. Gra raczej wszystko, Dynamo Kijów nie przegrywa, pewnie klepiąc wicemistrzostwo. Tylko potem trochę widzimy, ile to jest wszystko warte. W Europie z Chelsea, w kadrze z Macedonią…

polski-pilkarz-miesiaca_15

Zagrał bardzo dobrze w zwycięskim meczu z Juventusem (choć wiadomo, gdzie ten mecz miała Stara Dama). Portal Calciomercato przyznał mu notę 6,5 i pisał: nie był zbyt aktywny do przodu, ale zamykał wszystkie ofensywne akcje Juventusu. Pokazał też świetną formę fizyczną. Po jaką cholerę marnować go na lewej obronie?!

polski-pilkarz-miesiaca_14

Zaliczył bardzo dobry finisz w bułgarskiej lidze. Osiem meczów w grupie mistrzowskiej przyniosło mu sześć bramek, a już konkretnie w maju walnął cztery sztuki. Jedną z Botewem Płowdiw, trzy z Czerno More Warną. Łudogorec został mistrzem Bułgarii, Polak skończył sezon z liczbą 11 trafień na liczniku. Staniki nie latają, ale wstydu nie ma.

polski-pilkarz-miesiaca_13

Udało się Glikowi i Monaco utrzymać. To jest najważniejsze, ten sezon był dla zespołu z Księstwa stracony już dawno, w końcówce trzeba było jednak postarać się, by nie doszło do katastrofy. To się ostatecznie udało, ważny był wygrany mecz z Amiens, kiedy Monaco zachowało czyste konto. Glik na finiszu, jak i przez cały sezon, grał wszystko, gdy tylko był zdrowy i nie odpoczywał za kartki.

polski-pilkarz-miesiaca_12

Rozstrzelał się Pazdan. Nie kojarzymy go jako wyborowego snajpera, a w maju Michał trafił do siatki dwa razy – z Rizesporem i Goeztepe. Natomiast gorzej wyglądała gra w obronie Ankaragucu, bo jakkolwiek spojrzeć, siedem bramek przyjętych w ciągu czterech spotkań to nie jest dobry wynik.

polski-pilkarz-miesiaca_11

Miał przerwę w strzelaniu w kwietniu i marcu, ale w maju znów zarządził powrót do dawnej formy. Trafiał z Mitdjylland, Odense i Randers. Szkoda finału Pucharu Daniii, gdzie jego Broendby przegrało po karnych, natomiast Wilczek nie może sobie wiele zarzucić. Dał asystę w podstawowym czasie gry, w serii jedenastek wykorzystał swoją, niestety jego koledzy nie byli tak pewni uderzając z wapna.

polski-pilkarz-miesiaca_10

W Anglii trwały już dożynki dla West Hamu i Łukasza Fabiańskiego, ale Młoty pokazały się w nich z odpowiednią klasą. 3:0 z Southampton, 4:1 z Watfordem. 10. miejsce, sezon bez większej historii, natomiast po fatalnym początku (czterech porażkach z rzędu), trzeba docenić i to.

polski-pilkarz-miesiaca_09

Polak dobry sezon w Rosji ukoronował krajowym pucharem, który przyniosła wygrana 1:0 z Uralem. Krychowiak grał oczywiście 90 minut, a w ogóle przez całą edycję opuścił tylko rewanż z Rostowem w półfinale. A jeśli chodzi jeszcze o sam maj, trzeba wspomnieć o bramce Krychowiaka w lidze z Rubinem. Dobry miesiąc za naszym pomocnikiem i dobry sezon również (przynajmniej jeśli chodzi o ligowe potyczki).

polski-pilkarz-miesiaca_08

Nie udało się, Leeds nie będzie grać w nowym sezonie Premier League. Zadecydowała porażka w dwumeczu barażów z Derby. Klich pokazał się w tych spotkaniach przyzwoicie, zaliczył na przykład ostatnie podanie, ale to było za mało. Natomiast jeśli dalej będzie grał na poziomie Championship, jak grał w sezonie 18/19, nie mamy powodów do kręcenia nosem. Nie jesteśmy potęgą, by z takich graczy rezygnować.

polski-pilkarz-miesiaca_07

Cóż, czasy, gdy Piątek ładował w każdym meczu, przynajmniej na jakiś czas się skończyły. Natomiast maj nie był dla Krzyśka jakiś fatalny – gol z Frosinone, wywalczony rzut karny ze SPAL. Niestety Milan nie będzie grał w Lidze Mistrzów, więc nie sprawdzimy Piątka na wyższym poziomie, ale może z lepszym trenerem Rossoneri pokażą inny pomysł na grę niż laga na Dawidka Piątka i kolejny sezon Polak skończy… z koroną króla strzelców?

2:40

polski-pilkarz-miesiaca_06

Zapamiętaliśmy go w maju głównie z bramki przeciwko Interowi. Co warte podkreślenia, nie było to kopnięcie na pustą bramkę z dwóch metrów, tylko potężna petarda w same widły zza pola karnego. My rozumiemy, że to nigdy nie będzie dziesiątka, magik środka pola rzucający konkretami co mecz, ale takie gole po prostu przyjemnie się ogląda:

polski-pilkarz-miesiaca_05

Bardzo konkretny. Mecz z Freiburgiem – gol. Mecz z Dortmundem – gol. Naprawdę dobrze czuje się Kownacki w ostatnim czasie, jeszcze trochę dupę zawracają mu urazy, ale jeśli się ich pozbędzie i zagra cały pełen sezon, może w końcu odpalić naprawdę mocno. Na miarę swojego talentu, który jest nieprzeciętny.

polski-pilkarz-miesiaca_04

Wraz z Unionem Berlin wywalczył awans do Bundesligi, wielkie brawa. Nie był żadnym pasażerem na gapę, ba, zaryzykujemy tezę, że był gościem w tej układance kluczowym. Zachował czyste konto w rewanżu barażów ze Stuttgartem, ponadto wykręcił w lidze średnią not 2,66, co jest drugim wynikiem w lidze. Jednak pierwszy Cordoba (2,61) grał 1000 minut mniej, więc te dość proste wnioski wyciągnijcie sami.

polski-pilkarz-miesiaca_03

Pokazał wielką klasę w finale Pucharu Niemiec z Lipskiem. Otworzył wynik cholernie trudną główką, gdy musiał wracać się po piłkę i uderzyć ją z dużym kunsztem z niełatwej pozycji. Potem ustalił rezultat, kiedy przepchnął rywala jak dziecko i w starciu sam na sam nie miał problemu z bramkarzem. Wielka klasa wyszła wtedy z Roberta, gdyby nie on, Bayern mógłby ten mecz przegrać. Albo inaczej: gdyby Lipsk miał Lewandowskiego, po prostu by wygrał. Wynik brzmiał 3:0, ale wszystko rozbiło się o skuteczność.

polski-pilkarz-miesiaca_02

Rewelacyjny czas za Bartłomiejem Drągowskim. REWELACYJNY. W meczu z Fiorentiną zachował czyste konto, mimo że musiał obronić 11 strzałów. Empoli wygrało 1:0, włoski Eurosport nazwał Polaka potworem, oczywiście w pozytywnym kontekście. Później przyszedł mecz z Interem, gdzie Drągowski puścił dwie bramki, ale bronił też zajebiście. Tym razem wyjął 13 uderzeń, w tym rzut karny Icardiego. Tak naprawdę to w dużej mierze dzięki Polakowi Empoli miało do końca szanse na utrzymanie. Gdyby w bramce stał ktoś słabszy, ten zespół zleciałby z ligi wcześniej. Natomiast nie mamy wątpliwości, że Drągowski w elicie zostanie – włoskiej lub innej.

 

GENERALKA POLSKIEGOPILKARZA MIESIACA2

 

 

 

 

 

 

 

 

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...