Spotkanie przeciwko KS Wesoła był ważny z kilku powodów. Po pierwsze – wygrana na wyjeździe u wicelidera zawsze w cenie. A po drugie – do kadry wracali zawodnicy, którzy jeszcze nie tak całkiem dawno leżeli z nogą na kozetce. Wrócił Madej, wrócił Korona, a my po bramce Damiana Sawickiego i asyście Merveille’a Fundambu, pokonaliśmy Wesołą i zdobyliśmy mistrzostwo.
Dobra, koniec przedłużania, oglądajcie te znakomite kulisy!