Szaleństwo Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Podczas ostatniego meczu B-klasy zawodnik KTS-u Weszło, Dominik Grzesiak, został wyjątkowo brutalnie potraktowany przez jednego z przeciwników. Wstrząsający wślizg, zagranie grożące w najlepszym przypadku kontuzją, a w najgorszym – urwaniem nogi. Jak wyglądała noga Dominika po tym faulu, możecie zobaczyć na zdjęciu głównym.
Okrutnie poturbowany Dominik zbył zalatujące fałszem przeprosiny brutala słowami powszechnie uważanymi na obraźliwe: „chuj ci w dupę”. Obaj zawodnicy skończyli spotkanie z czerwonym kartonikiem na koncie – jeden za bestialski atak na rywala, a drugi za wulgarną pyskówkę.
Okej. Trudno się z tym pogodzić, ale przymknijmy oko, bo rozwój sytuacji jest jeszcze bardziej bulwersujący. Decyzją MZPN-u, zawodnik polujący na odebranie przeciwnikowi zdrowia wylatuje na dwa mecze zawieszenia, a piłkarz rzucający o jedno przekleństwo za dużo dostaje… trzy mecze kary. To absolutnie skandaliczna decyzja, która – dla dobra piłkarzy, chcących kończyć mecze w B-klasie z obiema nogami wyrastającymi z pleców – zaakceptowana być nie może.
Wściekłości nie kryje zatem właściciel KTS-u, Krzysztof Stanowski, w specjalnym piśmie wystosowanym do Wydziału Dyscypliny MZPN-u.