GKS Katowice może nie daje ostatnio rady piłkarsko, ale gastronomicznie to mistrzostwo Polski. Kto ma się znać na tym lepiej, niż Lord Koks i Wąs ze „Stadionowych Rewolucji”? A ich werdykt jest stanowczy: w Katowicach zgadzało się wszystko.
Reklama