Droga do uratowania Wisły Kraków jest kręta, ale widmo bankructwa z każdym kolejnym dniem oddala się coraz bardziej. Dziś kibice “Białej Gwiazdy” dostali kolejną dobrą wiadomość. Czas na nowy etap.
W sobotę Jarosław Królewski, prezes firmy Synerise i Partnerzy, zdradził w Stanie Futbolu, skąd wzięła się decyzja o dokapitalizowaniu spółki akcyjnej Wisła Kraków.
– Brakuje nam czterech milionów, żeby odsapnąć. Postanowiliśmy z Kubą Błaszczykowskim oraz z jednym z moich przyjaciół, topowym menedżerem w Polsce, że zaryzykujemy własnymi pieniędzmi i pożyczymy klubowi wspomnianą sumę. W przyszłym tygodniu każdy z nas wrzuci do kasy Wisły Kraków 1,3 miliona złotych, żeby te pierwsze zaległości zapłacić, żebyśmy zyskali czas. Cztery miliony pozwolą nam na “odwilż” na poziomie finansowym – przyznał, a na cztery miliony złotych mają złożyć się trzy osoby – Błaszczykowski, sam Królewski i do dziś jego anonimowy przyjaciel.
No właśnie, do dziś.
Przed chwilę – za sprawą Jarosława Królewskiego – okazało się, że trzecią osobą będzie Tomasz Jażdżyński, menedżer i biznesmen z Krakowa, prezes firmy medialnej Gremi Media.
źródło sylwetki: tutaj
Co to oznacza w praktyce? Od wielu godzin u notariusza trwa podpisywanie dokumentów. Zgodnie z nimi trzy osoby użyczające pożyczkę Wiśle (Królewski, Jażdżyński, Błaszczykowski) przejmują od Towarzystwa Sportowego Wisła dowodzenie i to one będą decydowały, co dalej z Wisłą SA.
Jakkolwiek spojrzeć, nowy etap. Zupełnie nowy etap, nieograniczający się tylko i wyłącznie do pożyczki, ale przede wszystkim polegający na przejęciu kierownicy. Formalnie nie ma zmiany właścicielskiej, ale w praktyce dowodzenie wędruje gdzie indziej, a dotychczasowy układ wygasa.
Czyli – Rafał Wisłocki nadal będzie prezesem Wisły, ale z nowymi inwestorami będą dogadywać się Królewski, Jażdżyński i Błaszczykowski.
I pomyśleć, że jeszcze dwa tygodnie temu Kraków odświeżał konto w oczekiwaniu na przelew z Kambodży. Mamy wrażenie, że w 14 dni udało się dokonać prawie niemożliwego.
To jest nowe rozdanie dla Wisły Kraków, bez garba przeszłości.
400mm.pl