Kilka godzin temu informowaliśmy was o rewolucji kadrowej w Chojniczance [KLIK]. Pojawiło się wówczas sporo pytań, bo odejście zawodników to jedna sprawa, a pozostanie trenera Macieja Bartoszka zupełnie inna… Po więcej informacji w sprawie szkoleniowca i nie tylko, przekręciliśmy do wiceprezesa klubu, Jarosława Klauzo.
Trzęsienie ziemi w biurach?
Koniec rundy oznacza rozmowy z piłkarzami, czyli mowa tutaj o absolutnie normalnej rzeczy w każdym klubie. Nie uważam, by doszło dziś do sytuacji nadzwyczajnej. Po prostu podsumowujemy rundę jesienną, którą jesteśmy rozczarowani. Chcemy pozmieniać parę rzeczy, by na wiosnę było lepiej.
Rozwiązujecie kontrakty z kluczowymi piłkarzami?
Naturalną koleją rzeczy jest rozwiązywanie i podpisywanie nowych kontraktów. Tym bardziej że skończyła się I runda, a więc przyszedł czas rozliczeń. Inna sprawa, że jeszcze z nikim żadnego kontraktu nie rozwiązaliśmy. Owszem, rozmowy trwają, ale przypuszczam, że nie tylko w naszym klubie dzieją się teraz takie rzeczy.
Chcecie zrezygnować z kilku ważnych piłkarzy. Jaka była reakcja zawodników?
Traktujemy się z wzajemnym szacunkiem, przedstawiliśmy nasze stanowisko i wizję na przyszłość klubu oraz to, czy i jak w tym układzie widzimy konkretnych piłkarzy. Bez pretensji, awantur – profesjonalnie. Piłkarze odwzajemnili się tym samym, teraz czas na przemyślenia i decyzje.
Prawdą jest, że wszyscy bez wyjątku mają mieć obniżone kontrakty?
Jak osiąga się dobre wyniki, to rozmawia się o podwyżkach. W przypadku niesatysfakcjonujących rezultatów, dochodzi do rozmów w drugą stronę. Natomiast nie mówimy tu o znaczących obniżkach, a raczej symbolicznych kwotach. Chciałbym jednak podkreślić, iż absolutnie nie dotyczą one wszystkich piłkarzy.
Zmieniliście cel na ten sezon, bo mówi się, że chcecie teraz tylko spokojnego utrzymania, a walkę o awans odpuszczacie?
Walczymy o jak najlepsze miejsce na koniec sezonu. Na pewno jednak nie zatrudnimy teraz 15 następnych zawodników z przeszłością w ekstraklasie, by wywalczyć awans. Nie będziemy stawiać wszystkiego na jedną kartę – kosztem budżetu – tak jak zrobiliśmy to w poprzedniej rundzie. Po prostu mamy inny pomysł, ale to nie oznacza, że diametralnie nasze priorytety się zmieniły. Nadal mamy ambitne cele, ale doszliśmy do wniosku, że trzeba zmienić kierunek tego projektu.
Kogo planujecie ściągnąć?
W tej chwili mamy bardzo szeroką kadrę. Wiosenna runda ma zdecydowanie mniej spotkań, dlatego musimy przemyśleć jeszcze kilka kwestii. Na pewno kogoś ściągniemy, ale konkretnych decyzji jeszcze nie podjęliśmy. Zmiany jednak będą, bo tabela pokazuje jasno, że takowe są potrzebne.
Trener Bartoszek jak zareagował na zmiany w projekcie?
Trener ma kontrakt do końca sezonu, ale rozmawiamy również o przedłużeniu umowy na kolejny sezon. Tak więc, jeśli takie rozmowy trwają, to chyba dobrze zareagował?
Zamroziliście premię za wygraną z Wigrami?
Nie będę tego komentował, ponieważ to są ustalenia pomiędzy zarządem, a drużyną.
Rozmawiał: Bartosz Burzyński
