Kolejna seria ligowych zmagań, kolejna odsłona cyklu LV Bet PowerPlay! Jak zwykle poszukujemy trzech drużyn, które regularnie dają ciała i trzech, które gromią wszystkich jak leci. Oto, co wykombinowaliśmy.
FC Red Bull Salzburg
Ostatnie pięć meczów: ZZZZZ
Miejsce w tabeli: 1.
Najbliższy rywal: Wacker Innsbruck (sobota, 17:00)
Przewidywania: wysoka wygrana gospodarzy
Zawodnicy z Salzburga ostatni mecz u siebie przegrali tak dawno, że nie pamiętają tego nawet najstarsi górale w Alpach. Więc trudno się spodziewać, żeby goście z Innsbrucku mieli w jutrzejszym spotkaniu cokolwiek do powiedzenia. Jednak charakterystyczne dla mistrzów Austrii jest ostatnimi czasy również to, że nie wygrywają swoich meczów do zera. Jest zatem całkiem prawdopodobne, że i tym razem po wyjściu na prowadzenie ulegną delikatnemu rozprężeniu i leniwie pozwolą przyjezdnym wbić honorowe trafienie.
Obie drużyny strzelą gola a liczba bramek przekroczy 2.5 – kurs 2.12 w LV BET.
Stade Brestois 29
Ostatnie pięć meczów: ZZZZZ
Miejsce w tabeli: 3.
Najbliższy rywal: FC Lorient (sobota, 15:00)
Przewidywania: potknięcie gospodarzy
Zawodnicy Brest prują ostatnimi tygodniami przez zaplecze francuskiej ekstraklasy niczym lodołamacz. Ale ich podstawowym autem jest mordercza skuteczność – choć wygrywają wysoko, wcale nie kreują sobie znacznie więcej sytuacji od przeciwników. Tymczasem ekipa Lorient traci stosunkowo niewiele goli i ma wszelkie argument by powstrzymać super-strzelca gospodarzy, Gaetana Charbonniera. Szykuje się nie tylko mecz na szczycie Ligue 2, ale i mecz na remis.
Remis w starciu między Brest a Lorient? Kurs 3.1 w LV BET.
Dynamo Kijów
Ostatnie pięć meczów: ZZZZR
Miejsce w tabeli: 2.
Najbliższy rywal: Worskła Połtawa (sobota, 16:00)
Przewidywania: wpadka gości
Trzeba powiedzieć, że zawodnicy z Połtawy nie bawią się w półśrodki. Jedenaście kolejek ukraińskiej ekstraklasy za nami, a oni wciąż pozostają bez choćby jednego zremisowanego meczu na koncie. Ostatnio przytrafiła im się co prawda wstydliwa wpadka na własnym obiekcie, polegli również na europejskiej arenie, ale generalnie są u siebie piekielnie groźni, nawet dla takich mocarzy jak Dynamo Kijów. Goście w ostatnich tygodniach dość mocno męczyli bułę, tracąc inicjatywę w kolejnych spotkaniach i wygrywając w stylu mocno wątpliwym. Jest zatem całkiem spora szansa, że tym razem dostaną w cymbał.
Worskła zwycięży lub zremisuje z Dynamem? Kurs 2.35 w LV BET.
Fenerbahce SK
Ostatnie pięć meczów: RPRZP
Miejsce w tabeli: 15.
Najbliższy rywal: Sivasspor (sobota, 18:00)
Przewidywania: kontynuacja złej passy
Dramatycznie się wiedzie ostatnio jednemu z największych tureckich klubów. Przede wszystkim katastrofalnie funkcjonuje ofensywna – niezależnie od liczby wykreowanych sytuacji, napastnicy Fenerbahce są w stanie zakończyć mecz z zerem w dorobku. Haniebna nieskuteczność. Tymczasem w ekipie Sivassporu rozszalał się ostatnio Robinho. Tak, ten Robinho, który przed wielooma laty trafił do Realu Madryt i miał być zawodnikiem formatu Złotej Piłki. Na stare lata wylądował natomiast w Turcji i w dwóch ostatnich meczach wpakował cztery gole. Jeśli nie zwolni tempa, to goście nie wyglądają na zespół zdolny do odrobienia strat.
Sivasspor pokona u siebie Fenerbahce? Kurs 3.10 w LV BET. Sprawdź opinie o LV Bet
1. FC Slovacko
Ostatnie pięć meczów: PPPPP
Miejsce w tabeli: 15.
Najbliższy rywal: FK Teplice (sobota, 17:00)
Przewidywania: uda się zapunktować
Mecz na dnie czeskiej ekstraklasy. Teplice w meczach wyjazdowych prezentują się marnie, jednak mają jakieś tam zdolności murarskie i niekiedy udaje im się umiejętnie zaklajstrować dostęp do własnej bramki, a rywali szczuć kontratakami. Jednak gospodarze jeszcze do niedawna ze swojego obiektu czynili twierdzę, mało kto potrafił wywieźć komplet punktów ze stadionu imienia Miroslava Valenty. Teplice to żadna potęga, zatem szansa na przełamanie złej passy dla Slovacko jest wprost wymarzona.
Slovacko pokona Teplice? Kurs 2.25 w LV BET.
St. Mirren
Ostatnie pięć meczów: PPPRP
Miejsce w tabeli: 11.
Najbliższy rywal: FC Kilmarnock (sobota, 16:00)
Przewidywania: kolejna porażka
Co prawda zawodnicy z St. Mirren zaszokowali Szkocję, gdy udało im się uszczknąć remis z Celtikiem, ale trzeba też brać poprawkę na to, że Celtic to nie jest w bieżących rozgrywkach aż tak bezwzględny dominator jak do tej pory. Tymczasem zawodnicy Kilmarnock naprawdę dobrze się czują w starciach wyjazdowych, zdobywają w delegacjach mnóstwo goli i generalnie prezentują się w tym sezonie przyzwoicie. Na domiar wszystkiego, rozkręcił się ostatnio strzelecko Eamonn Brophy, reprezentant Szkocji do lat 21. Wydaje się, że starcie z St. Mirren to dla niego wymarzona okazja, żeby jeszcze podrasować bilans.
Kilmarnock wygra, a liczba bramek przekroczy 1.5? Kurs 2.2 w LV BET.
fot. Newspix.pl