Reklama

Sergio Ramos na miarę zabrzańskich możliwości

Michał Kołkowski

Autor:Michał Kołkowski

11 sierpnia 2018, 23:40 • 3 min czytania 7 komentarzy

Wiele lat spędzonych w Realu Madryt C i Realu Madryt Castilla. Na pewno nie ma przypadku w tym, że Dani Suarez o występach w pierwszej drużynie Królewskich mógł najwyżej pomarzyć. Nie jest to obrońca idealny. Jak na warunki polskiej ekstraklasy – po prostu przyzwoity, solidny. Ma jednak w sobie coś, co łączy go z grającą legendą Realu. Suarez, podobnie jak słynny Sergio Ramos, potrafi się kapitalnie odnaleźć w polu karnym przeciwnika.

Sergio Ramos na miarę zabrzańskich możliwości

Jego dzisiejszy gol był na pierwszy rzut oka niezbyt atrakcyjny – strzelony po stałym fragmencie gry, w dużym tłoku, z dość koślawej pozycji. Bez porównania do fenomenalnego strzału Michała Janoty. Było w nim jednak coś na swój sposób urodziwego. Technika złożenia się do uderzenia, odwaga w rzuceniu się szczupakiem między nogi przeciwników, wielka siła strzału, świadcząca o idealnym timingu. Szarmach by się nie powstydził.

Tak – Suarez to nie jest może klasyczny artysta w hiszpańskim stylu, ale czasem gwarantuje szczyptę swoistej magii, by wspomnieć gola sprzed tygodnia w starciu z Miedzią Legnica. I po prostu prezentuje pewne określone umiejętności. Bo złożyć się do główki trzeba umieć. Świadczy o tym choćby przykład Frederika Helstrupa, który w drugiej połowie meczu dostał dośrodkowanie idealnie na nos od wspomnianego Janoty, ale wyskoczył zdecydowanie za wcześnie, ułożył ciało w nieodpowiedni sposób. I efekt był, jaki był. Zamiast skierować futbolówkę do siatki, duński obrońca oberwał nią w ryj.

I to są te subtelności, które w końcowym rozrachunku decydują o wyniku całego spotkania.

W przypadku hiszpańskiego defensora z reguły nie ma mowy o przypadkowych bramkach. Facet po prostu wie, jak wyprowadzić obrońcę w pole, gdzie się ustawić i jak skutecznie przymierzyć. Zresztą – w Realu ścigał się na gole z samym Cristiano Ronaldo! Przypomnijmy fragment wywiadu, który z Danim przeprowadził Szymon Podstufka:

Reklama

Słyszałem, że kiedyś zagadał do ciebie sam Cristiano Ronaldo.
(śmiech) Zdarzyło się, to prawda. Pierwszy zespół grał na Balaidos z Celtą Vigo, my w tym czasie graliśmy z jednym z pobliskich zespołów, więc po meczach wracaliśmy jednym samolotem. I ja i Ronaldo strzeliliśmy wtedy dwie bramki dla swoich drużyn. Tak, wiem, brzmi nieprawdopodobnie, ale serio strzeliłem dwa gole w jednym meczu. Cristiano podszedł do mnie i spytał: – Co tam? Jak tam? Trudno mi było wydusić z siebie pół słowa, powiedziałem tylko, że dobrze, a on na to: – Słyszałem, że strzeliłeś dwa gole, ja też. Ciężko mi było w ogóle coś odpowiedzieć, to było dla mnie tak ogromne przeżycie, że wydukałem tylko jakieś „dzięki”.

W ubiegłym sezonie Suarez zapakował cztery gole. Walnął bramkę Legii, Lechii, Zagłębiu i Sandecji. W większości – całkiem zacni przeciwnicy. Z tymi ostatnimi Hiszpan zanotował też asystę, dorzucił kolejną przeciwko Lechowi. Jeżeli stoper notuje sześć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, naprawdę należy przesłać wyrazy uznania. Znajdzie się kilku ananasów uchodzących za graczy ofensywnie usposobionych, którzy takiego dorobku wykręcić nie potrafią, albo przychodzi im to z wielki trudem, chociaż w szesnastce przeciwnika pojawiają się znacznie częściej od Daniego.

Tymczasem niestrudzony Suarez w bieżących rozgrywkach tempa nie zwalnia i trafił już do siatki dwukrotnie. Chyba nie chce się zgodzić, żeby to Piotr Celeban był uznawany za najgroźniejszego stopera w lidze, jeżeli chodzi o wyczyny pod bramką drużyny przeciwnej. Dla porównania z dorobkiem Hiszpana – Arka Gdynia uciułała dzisiaj swojego jedynego gola, choć cztery ligowe kolejki za nami. Pogoń Szczecin również strzela rzadziej od stopera Górnika, Cracovia póki co punktuje przeciwników na równi ze Suarezem. Biorąc pod uwagę marną postawę tych trzech drużyn i podbramkowy instynkt Hiszpana, wcale się nie zdziwimy, jeżeli przewaga defensora Górnika po następnej serii gier wzrośnie, zamiast stopnieć.

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Ekstraklasa

Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”

Michał Kołkowski
8
Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”
Ekstraklasa

Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Patryk Stec
9
Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Komentarze

7 komentarzy

Loading...