Nawałka przedłuży kontrakt? W kuluarach mówi się o Prandellim

Biało-czerwoni wracają do domu z trzema punktami. Honor obroniony, ale to by było na tyle. Znów zagraliśmy kiepskie spotkanie przeciwko mało wymagającemu rywalowi. Zwycięstwo dał Jan Bednarek. Czy Adam Nawałka przedłuży kontrakt z PZPN? W kuluarach pojawiło się pierwsze nazwisko następny – Cesare Prandelli – czytamy w Przeglądzie Sportowym. I choć z tym uratowanym honorem trudno się zgodzić, zapraszamy na przegląd prasy.

SUPER EXPRESS

Na dzień dobry rozmówka z Sebastianem Szymańskim, głównie w kontekście braku powołania na mistrzostwa świata.

Jesteś gotowy na grę w reprezentacji Polski?

Mam świadomość, że orzełek może trochę ważyć, ale po pobycie na ostatnim zgrupowaniu przed mundialem wiem, jak funkcjonuje kadra. Na pewno potrzebuję trochę czasu, aby grać w pierwszym składzie ale powiem szczerze, że widzę się na następnym zgrupowaniu reprezentacji i po treningach w Arłamowie mam prawo myśleć, że jestem jakąś częścią reprezentacji.

Dalej tekst sugerujący, że niektórym reprezentantom przeszkadza gra z Lewandowskim,

Klęska na mundialu wywołała potężną burzę wokół reprezentacji Polski. Są tacy, którzy z Roberta Lewandowskiego robią kozła ofiarnego. Okazuje się, że kapitan nie przez wszystkich piłkarzy jest lubiany i akceptowany.

Tezę mają potwierdzać słowa Zbigniewa Bońka, który wypowiedział się w programie “Mundialowa Mila” w TVP Sport.

PRZEGLĄD SPORTOWY

Korespondencja Tomasza Włodarczyka.

Biało-czerwoni wracają do domu z trzema punktami. Honor obroniony, ale to by było na tyle. Znów zagraliśmy kiepskie spotkanie przeciwko mało wymagającemu rywalowi. Zwycięstwo dał Jan Bednarek. Czy Adam Nawałka przedłuży kontrakt z PZPN? W kuluarach pojawiło się pierwsze nazwisko następny – Cesare Prandelli.

Wnioski po Japonii. Trzeba przyznać, że z tym uratowaniem honoru akurat trudno się zgodzić.

1. Honor został uratowany. Tradycji stało się zadość. Biało-czerwoni wygrali na mundialu mecz, który nie miał dla nich żadnego znaczenia i nie decydował o awansie. Osiem z dziesięciu ostatnich polskich goli w mistrzostwach świata padło po stałych fragmentach. W porównaniu z przegranym 0:3 meczem z Kolumbią, selekcjoner zrobił sześć zmian w podstawowym składzie. Gola dającego zwycięstwo z Japonią zapewnili piłkarze, których nie było na boisku, kiedy zaczynał się mecz z Senegalem – Kurzawa i Bednarek.

Rozmówka z Robertem Lewandowskim zatytułowana: “Zawsze wstawimy się za trenerem”.

Rosyjska Ruletka. Felieton Przemysława Rudzkiego.

Zakończył się nasz mundial, ostatnim daniem był mecz z Japonią, który przypominał mi, jak z kumplem wybraliśmy się na sushi w Sosnowcu obok dworca i podano nam rozgotowany ryż z… majonezem. To była ciężka sprawa, udało nam się zatem podtrzymać passę – wciąć udział w trzech najnudniejszych meczach mundialu.

Korespondencja z Jekaterynburga.

Jekaterynburg jest znany z tego, że niemal równo sto lat temu bolszewicy zamordowali tam ostatniego cara Rosji Mikołaja II i jego rodzinę. Z futbolem kojarzy się znacznie mniej, a meczem Meksyk-Szwecja (0:3) mundial pożegnał się z tym jedynym miastem-gospodarzem położonym w azjatyckiej części Rosji.

Jego mieszkańców ktoś chyba nieco uszczęśliwił mistrzostwami na siłę. Choć to czwarte co do wielkości miasto Rosji (1,3 mln mieszkańców), to mimo napływu przyjezdnych miejscowi nie byli w stanie wypełnić stadionów na wszystkich meczach mundialu. Widzieliśmy puste krzesełka podczas spotkania Japonia-Senegal (2:2), wcześniej podobnie było na meczu Egiptu z Urugwajem (0:1).

Jeżeli chodzi o tematy związane z ekstraklasą, w Lechu Poznań jeszcze nie zdecydowano, kto zostanie kapitanem. Ivan Djurdjević dopiero po letnich przygotowaniach wybierze kapitana zespołu.

Blisko Korony Kielce jest z kolei Rafał Grzelak, obrońca Bruk-Bet Termaliki.

GAZETA WYBORCZA

Reprezentacja gra na wyniszczenie kibica.

Epizod z 59. minuty może nie poderwał nas z miejsc, ale przynajmniej rozbudził. Rzut wolny, dośrodkowanie. Zwycięskiego gola wbił Jan Bednarek, dotychczas antybohater. Pomógł zdobyć bramkę Senegalowi i Kolumbii.

Takie mecze – odfajkowywane już po przegraniu wszystkiego, co było do przegrania – stanowią gatunek odrębny, czasem zaciekawiają choćby drobnostkami bez znaczenia. Wyłaniają np. przypadkowych bohaterów, pozwalają zaistnieć (wręcz przejść do historii) piłkarzom, którzy w przeciwnym razie przepadliby kompletnie zapomniani.

Fot.Fotopyk