Oj, trochę się dzisiaj działo. Awans, w wielkich bólach, wywalczyła reprezentacja Argentyny. Diego Maradona zasnął na trybunach, a Francja wraz z Danią zaserwowały nam najmniej strawny mecz na tych mistrzostwach. Było co podsumowywać, więc zapraszamy na kolejny redakcyjny Odcinek Specjalny – cykl, który współtworzymy z naszymi kumplami z Orlenu, mający za zadanie codziennie dostarczać wam garść ciekawostek i statystyk.
4 – Tim Cahill został pierwszym Australijczykiem, który wystąpił na czterech mundialach (2006, 2010, 2014, 2018). Były to jednak jego pierwsze mistrzostwa świata, na których nie zdobył bramki. Gdyby mu się to udało, zrównałby się z Pele, Uwe Seelerem i Miroslavem Klose, którzy strzelali na czterech wielkich turniejach z rzędu. W ramach ciekawostki – między nim a jego kolegą z drużyny Danielem Arzanim jest ponad dziewiętnaście lat różnicy.
2 – Mile Jedinak strzelił dwa gole na mistrzostwach świata, oba z rzutu karnego. Co ciekawe, ostatnie trzy bramki zdobyte przez Australię na MŚ to rzuty karne. Żadnej drużynie w historii mundialu nie udało się strzelić czterech goli z jedenastego metra z rzędu. Mają więc o co walczyć, być może za cztery lata.
1978 – Peru pokonało dziś Australię, wygrywając przy okazji pierwszy mecz na mundialu od 1978 roku, kiedy okazało się lepsze od Iranu. Od tamtego momentu minęło 40 lat i 15 dni. Szmat czasu.
34 – Peruwiańczyk Paolo Guerrero stał się trzecim najstarszym graczem z Ameryki Południowej, który strzelił gola na mistrzostwach świata. Ma 34 lata i 176 dni. Wyprzedzają go Urugwajczyk Jacinto Varela (36 lat, 279 dni) i Argentyńczyk Martin Palermo (36 lat, 227 dni).
1 – Dziś mieliśmy nieprzyjemność obejrzeć najbardziej żenujący mecz tego mundialu. Dania podejmowała Francję. Jak pisaliśmy na gorąco po tym wyrobie meczopodobnym: Były już na tych mistrzostwach mecze tak słabe, że oczy bolały (szczególnie, gdy grała pewna słaba reprezentacja złożona z piłkarzy Bayernu, Juventusu, Napoli, BVB, Southampton czy Sampdorii), ale takiej żenady jak Duńczycy i Francuzi jeszcze nikt nam nie zaserwował. O ile bowiem poprzednie żenady wynikały po prostu z nieudolności, o tyle teraz jedni i drudzy od początku byli nastawieni na to, żeby za bardzo nie zrobić sobie krzywdy. Szkoda tylko, że nikogo nie ostrzegli i musieliśmy to oglądać. No ale właśnie – zremisowali 0:0, zapewnili sobie awans do fazy pucharowej. Co ciekawe – był to pierwszy bezbramkowy remis na tych mistrzostwach.
30 – Leo Messi posłał dziś do boju bardzo doświadczoną jedenastkę. Średnia wieku wynosiła 30 lat i 189 dni. Argentyńczycy jeszcze nigdy w swojej historii nie wystawili aż tak wiekowego składu.
100 – Messi na tym turnieju długo nie przekonywał, wsławił się tak naprawdę wyłącznie zmarnowanym rzutem karnym, ale w końcu odpalił. Zdobył piekielnie ważną bramkę, przy okazji się odblokowując. Warto podkreślić, że jego gol był setnym trafieniem na tym mundialu. Awans zapewniła ostatecznie bramka Rojo, trzecia w jego karierze reprezentacyjnej, a druga załadowana Nigerii (wcześniej także na mundialu cztery lata temu).
3 – Chorwacja zdominowała swoją grupę, wygrywając wszystkie trzy spotkania. Dokonała tego po raz pierwszy w swojej historii. A taki Milan Badelj zdobył bramkę, oddając swój pierwszy strzał na mundialu.
2 – Tyle bramek zdobyła dziś reprezentacja Argentyny, co na palcach pokazał nam Diego Maradona.