Jest piątek, jest LV BET PowerPlay. Tydzień temu zarzekaliśmy się, że w końcu przebijemy skuteczność na poziomie 50% w naszym typowaniu, niestety znów połowa piłkarskich firm, które pieczołowicie wybraliśmy, nie spełniła naszych oczekiwań. Jedne nie wygrały, choć wszystko na to wskazywało, a inne dały przeciwnikom w czapkę pomimo fatalnej formy we wcześniejszych meczach. Życie. Ale przecież każda seria się kiedyś kończy, więc tym razem musi się udać.
SYDNEY FC
Ostatnie pięć meczów: RZZZZ
Miejsce w tabeli: 1. (po sezonie zasadniczym)
Najbliższy rywal: Melbourne Victory (sobota, 11.50)
Przewidywania: do przodu
Adrian Mierzejewski jeden tytuł mistrzowski (i jeden Puchar) w Australii już na koncie ma. Jego ekipa wygrała sezon zasadniczy, co przy tamtym systemie rozgrywkowym również oznacza pełną pompę – dekorację z medalami, paterą, konfetti i tego typu bajerami. Teraz Polak i jego koledzy do tytułu „Premiers” chcą dorzucić awans i triumf w Grand Final. Droga dla najlepszych jest do niego ułatwiona – nie trzeba było grać ćwierćfinału, a w półfinale przyjdzie się Sydney FC zmierzyć u siebie z Melbourne Victory, czyli czwartą ekipą sezonu zasadniczego. Ten przeciwnik leży drużynie, w której gra Polak – na przestrzeni obecnych rozgrywek grała z nim trzy razy i trzy razy wygrała. To również rewanż za ubiegłoroczny finał, w którym też zwyciężyła drużyna Mierzejewskiego. Nie wyobrażamy sobie, by teraz było inaczej.
Kurs na zwycięstwo Sydney FC w LV BET: 1,75
BRENTFORD FC
Ostatnie pięć meczów: ZRZZZ
Miejsce w tabeli: 8.
Najbliższy rywal: Barnsley (sobota, 16.00)
Przewidywania: zwycięstwo
Ledwie dwie kolejki zostały do końca sezonu w Championship, ale na razie w zasadzie pewni możemy być tylko tego, że Wolverhampton w przyszłym sezonie zagra w Premier League, a Sunderland poleci do League One. Za to ciągle nie wiemy, kto dołączy do Wilków, kto przystąpi do baraży o wejście stopień wyżej (i z jakiej pozycji) i kto spadnie razem z Czarnymi Kotami. Brentford walczy o to, by ten sezon nie kończył się za chwilę, ekipa z przedmieść Londynu może powalczyć o awans w dodatkowych meczach. W tej chwili traci ledwie trzy punkty do szóstego Derby. Ale o ile Barany muszą zmierzyć się w najbliższej kolejce na wyjeździe z Aston Villą, która jest w tabeli jeszcze wyżej, o tyle Brentford gra z Barnsley. Byłemu klubowi Tomasza Cywki też zależy na punktach, bo na razie zajmuje miejsce oznaczające spadek, ale forma obu drużyn to niebo a ziemia – Barnsley ma jedno zwycięstwo w ostatnich 10 meczach i aż 6 porażek, zespół Brentford zanotował za to w tym czasie 5 wygranych, a przegrał tylko 2 razy.
Kurs na wygraną Brentford w LV BET: 1,92
WISŁA PŁOCK
Ostatnie pięć meczów: ZRZZR
Miejsce w tabeli: 4.
Najbliższy rywal: Zagłębie Lubin (sobota, 15.30)
Przewidywania: wygrana
Bardzo rzadko zaglądamy w ramach tego cyklu do ekstraklasy, ale tym razem postanowiliśmy zrobić wyjątek. Wisła Płock ma bowiem realną szansę włączyć się do walki o mistrzostwo Polski, ale zanim sprawdzi się starciach z – ujmiemy to szumnie – Wielką Trójką, powinna poradzić sobie z Miedziowymi. Drużynie Mariusza Lewandowskiego puchary już raczej nie grożą, choć oczywiście w dotychczasowych dwóch meczach grupy mistrzowskiej Starzyński i spółka pokazali, że nie położą się przed nikim. Mimo wszystko stawiamy na płocczan, którzy grają u siebie i poczuli szansę na zrobienie czegoś fajnego. Co prawda za kartki pauzuje snajper Uryga, ale raczej znajdzie się ktoś, kto godnie go zastąpi.
Kurs na zwycięstwo Wisły Płock w LV Bet: 1,99
***
CIBALIA VINKOVCI
Ostatnie pięć meczów: PPPZR
Miejsce w tabeli: 10.
Najbliższy rywal: NK Rudes (niedziela, 17.00)
Przewidywania: znów w plecy
Zaglądamy do Chorwacji, gdzie toczy się całkiem ciekawa walka o pozostanie w lidze. Cibalii trudno dawać w niej wielkie szanse. Niby ekipa z Vinkovici traci tylko trzy punkty do bezpiecznego miejsca, ale w tym roku z 11 meczów wygrała tylko jeden. Do tego doszło pięć punktów z tytułu remisów, ale zdobywając oczka w takim tempie, trudno będzie myśleć o odrobieniu strat. W następnej kolejce tę drużynę czeka mecz, który bywa określany mianem spotkania o sześć punktów. Wiecie, tak żeby podkreślić rangę. Mianowicie mowa o wyjeździe na stracie z NK Rudes. To właśnie ta ostatnia bezpieczna ekipa. I cóż, stawiamy na gospodarzy. No niedawna mieli serię trzech cennych zwycięstw i bo z takim rywalami u siebie powinni sobie spokojnie poradzić.
Kurs na zwycięstwo NK Rudes w LV BET: 2,06
ZBROJOVKA BRNO
Ostatnie pięć meczów: PPPRP
Miejsce w tabeli: 16.
Najbliższy rywal: Dukla Praga (piątek, 18.00)
Przewidywania: porażka
Kurs na wygraną Dukli w LV BET: 2,09
CARPI
Ostatnie pięć meczów: PPRPR
Miejsce w tabeli: 10.
Najbliższy rywal: Avellino (sobota, 15.00)
Przewidywania: przełamanie
Pięć meczów pozostało do końca sezonu w Serie B. Jeśli ekipa Antonio Calabro chce go sobie wydłużyć, to musi się otrząsnąć po zdecydowanym spadku formy i zacząć solidnie punktować. Na tę chwilę strata do Cittadelli, ostatniej drużyny, która łapie się do gry o Serie A, wynosi sześć punktów. Czyli w teorii jeszcze nic straconego. W najbliższej kolejce były klub Kamila Wilczka podejmie na własnym boisku walczące o utrzymanie Avellino. Klasyk zapytałby: jak teraz, to kiedy?
Kurs na wygraną w LV BET: 2,13
*
LV BET ZAKŁADY BUKMACHERSKIE POSIADA ZEZWOLENIE URZĄDZANIA ZAKŁADÓW WZAJEMNYCH WYDANE PRZEZ MINISTRA FINANSÓW. UDZIAŁ W NIELEGALNYCH GRACH HAZARDOWYCH MOŻE STANOWIĆ NARUSZENIE PRZEPISÓW. HAZARD ZWIĄZANY JEST Z RYZYKIEM.
Fot. newspix.pl