Trzy godziny? Może trochę więcej, ale niewiele. Tyle minęło od opublikowania listu rozżalonego kibica Wisły Kraków (szczegóły W TYM MIEJSCU) do reakcji klubu i jego głównego sponsora. Przypomnijmy: Krzysztof w jednej z akcji crowdfundingowych zakupił filmik, w którym jeden z piłkarzy Wisły miał złożyć życzenia jego dziewczynie. Wisła przez 15 miesięcy w mniej lub bardziej oczywisty sposób olewała jego prośby o realizację zlecenia, by na końcu zaoferować mu kiepskiej jakości film, w dodatku z piłkarzem, którego nawet nie było w klubie, gdy kupował filmik.
Trzeba jednak przyznać, że tak jak zachowanie Wisły było wzorcowym zlekceważeniem klienta, tak reakcja na nagłą sytuację jest już bez zarzutu. Biała Gwizada wraz z jej sponsorem, LV BET, wysłała do nas i do pana Krzysztofa przeprosiny, których treść zamieszczamy poniżej. Co ważniejsze – przeprosinom towarzyszy kozacka rekompensata: bilet VIP dla dwóch osób na hitowe starcia z Lechem Poznań i Legią Warszawa, koszulka Arka Głowackiego z jego osobistą dedykacją a także drugi trykot z podpisami całej drużyny.
Szkoda, że to tyle trwało, musiało skończyć się publikacją w mediach i poruszeniem na najwyższych szczeblach w Wiśle. Ale mimo wszystko – duży szacunek dla Białej Gwiazdy, która mogła wyłgać się regulaminem akcji czy napiętym terminarzem piłkarzy. Zamiast tego przyjęła błąd na klatę, przygotowała godną rekompensatę i właściwie zamknęła temat. Aha, pogadaliśmy z Krzyśkiem, przyjął przeprosiny. Czyli happy end.