Reklama

Trzeci miesiąc, trzecia wygrana. Robert, oby tak do lipca!

redakcja

Autor:redakcja

06 kwietnia 2018, 13:14 • 5 min czytania 13 komentarzy

Mundial coraz bliżej, więc coraz większą uwagę będziemy poświęcać temu, w jakiej formie są piłkarze, którzy mogą pomóc kadrze dobrze zaprezentować się na mistrzostwach świata. Marzec był dla Polaków przyzwoity, takiego słowa użyjmy – staniki nie latały, ale poniżej pewnego poziomu większość zawodników nie zeszła.

Trzeci miesiąc, trzecia wygrana. Robert, oby tak do lipca!

jakub

Początek w Bułgarii miał średni, ale ostatnio walnął choćby dublet w meczu z Vereyą, więc jego notowania powinny iść w górę. Gorzej, że na kadrze zaliczył anonimową rolę, musieliśmy sprawdzić, ile i z kim zagrał, bo z pamięci człowiek sobie występu Świerczoka nie skojarzy.

4:10 i 5:24

m19

Reklama

Ostatecznie Cracovia nie zagra w górnej ósemce ekstraklasy, ale robiła dużo w tym kierunku i na pewno spore zasługi w dobrej grze Pasów miał Piątek. Łasy na gole, lecz i skuteczny – kto wie, być może w grupie spadkowej powalczy o podium klasyfikacji strzelców?

m18

Trzykrotnie zagrał 90 minut w Palermo jako stoper, dwa razy wówczas jego zespół nie stracił bramki. Wydaje się, że ciągle robi postępy.

m17

Cztery razy z rzędu zagrał po 90 minut w Palermo na środku obrony, Sycylijczycy zgromadzili w tych spotkaniach siedem punktów przy jednym czystym koncie. Przyzwoicie.

m16

Reklama

Piłkarz z gatunku trochę zapomnianych, ale w sumie sam zesłał się na ten margines, nie zaznaczając swojej obecności na obczyźnie za specjalnie. Choć w marcu było inaczej: na przestrzeni dwóch meczów zaliczył dwa gole i asystę, więc w dwudziestce będzie dla niego miejsce.

0:13

m15Zmieścić go trzeba, bo grał do pewnego czasu w Premier League, ale jasne, że oczekujemy więcej. Również w meczach reprezentacji – to nie był ten Grzesiek, którego chcemy oglądać w Rosji.

m14

Chcieliśmy znaleźć dla niego kącik w zestawieniu, by odnotować dobry występ z Milanem, który ostatnio był przecież w porządnej formie. Chievo przegrało 2:3, ale Stępiński robił co mógł: strzelił bramkę i zaliczył asystę, innymi słowy: wszystkie konkrety, jakie miał zespół z Werony w tym spotkaniu, przyszły za sprawą Polaka. Świetnie byłoby, gdyby Mariusz poszedł za ciosem, ale cóż, w to niestety już wątpimy…

m13

Niespodzianka w zestawieniu, bo szczerze mówiąc, spodziewaliśmy się go tutaj równie mocno, co choinki na Wielkanoc. Jednak zanotował dwie sztuki z Feyenoordem, czyli mistrzem Holandii, a także pojedynczy łup przeciwko Sparcie. Wiadomo, że Eredivisie to już nie ten poziom co kiedyś, ale wciąż bramki strzelane tam robią większe wrażenie niż te zdobywane na polskich boiskach.

Od 6:12

m12

Wygrany zgrupowania – waleczny, zdecydowany, mocny punkt środka pola reprezentacji. W Łudogorcu też zbiera regularne minuty i trzeba stwierdzić, że położył jedną ręką na bilecie do Rosji. Kwestia tego, by nie zaliczyć wywrotki na ostatniej prostej.

m11

Nie grał tym razem za dużo, ale właściwie jak zwykle zachowywał czyste konta. Koszula bliższa ciału, więc powiedzmy o meczu reprezentacji: był w starciu z Koreą pewny, parę razy uratował nam skórę i wysłał wyraźny sygnał, że chce w końcu zaliczyć dobry turniej z kadrą i być jedynką. Nie mamy obaw, że jeśli selekcjoner postawi na niego, to nieregularne występy wpłynął na jego postawę w Rosji. Jest i będzie mocnym punktem zespołu.

m10

Wyjechał do Dynama, a więc do silniejszej drużyny niż Lech i do silniejszej ligi niż ekstraklasa, a radzi sobie tam bardzo dobrze. W ubiegłym miesiącu kijowianie wygrali wszystkie mecze w krajowych rozgrywkach, natomiast Kędziora miał w tym spory udział, skoro chociażby strzelił zwycięską bramkę z Zorią.

m9

Zakładamy, że spodziewał się powołania od Nawałki. Do regularnej gry w trudnej lidze, bo taką jest Championship, dołożył liczby – asystę i gola na przestrzeni dwóch kolejek. Wezwanie do drużyny narodowej nie przyszło, ale jeśli Wszołek nie spuści z tonu, nie jest jeszcze na straconej pozycji w walce o mundial.

m8

Znów pokazał, że kiedy zakłada koszulkę z orłem, wszelkie problemy klubowe może odstawić w kąt i być dla reprezentacji motorem napędowym. Najpierw wrzucił idealną piłkę do Lewandowskiego, potem sam skończył podanie od Mączyńskiego. Wypada mu zaufać, nawet jeśli w Hull przydzielą go do sprzątania składzika.

m7

Gdy jest zdrowy, przeważnie gra w Lokomotiwie, liderze rosyjskiej ekstraklasy, a więc nie w kij dmuchał, tylko w poważnej drużynie. Co więcej, potrafi swoją obecność zaznaczyć czymś ekstra, choćby takim uderzeniem przeciwko Atletico:

m6

Walka o utrzymanie ze Swansea trwa, Łabędzie uciekły ze strefy spadkowej, ale przewaga wciąż jest mizerna – tak trzeba nazywać trzy oczka zapasu nad 18. miejscem. Na pewno sporym kroku w kierunku zapewnienia sobie kolejnego sezonu w elicie był remis z Huddersfield, kiedy Fabiański zachował czyste konto.

m5

Długo trwał prawy obrońca w postanowieniu, że z nim w składzie BVB nie przegra, ale ostatecznie musiał ulec i stało się to w bolesny sposób, bo po porażce 0:6 z Bayernem. Poza tym jednak on, a także Borussia, prezentowali się przyzwoicie.

m4

Cieszymy się, że znów możemy mu liczyć gole, a nie środkowe palce pokazywane dziennikarzom. Napastnik Anderlechtu w rozpatrywanym okresie walnął dwie sztuki Zulte i jedną Royalowi Antwerpii. Na kadrze z kolei specjalnie nie błysnął, choć pamiętamy mu, że to on powalczył o piłkę z bara przy bramkowej akcji Piotra Zielińskiego.

m3

Solidny miesiąc, co udowodnił na kadrze – za oba spotkania otrzymał od nas po piątce. Czyli z jednej strony obyło się bez fajerwerków, ale z drugiej, Glik ustrzegł się błędów i niedoróbek, które towarzyszyły mu w czasie eliminacji.

m2

Takiego Piotrka, jak w meczu z Koreą, chcemy oglądać w reprezentacji, ale też nie momentami, lecz zawsze, przez pełne 90 minut. Z Lewandowskim na boisku, czy bez niego, gdy idzie, czy gdy nie idzie – Zieliński ma siadać za kierownicą i kierować tą imprezą. Z takimi umiejętnościami posiada do tego wszelkie predyspozycje, a kiedy jego forma eksploduje, nawet Hamsik w klubie zrobi mu miejsce.

m1

Co tu dużo pisać. Maszyna. Gdyby nie miał wakacji i grał miesiąc w miesiąc, skończyłby ten ranking z kompletem punktów. Sposób, w jaki rozprawił się z byłym zespołem w Bundeslidze… Czapki z głów, oby z tą formą wytrzymał do lata.

pm2018

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Ekstraklasa

Paixao: Mam nadzieję, że właściciele Lechii jak najszybciej sprzedadzą klub

Bartosz Lodko
1
Paixao: Mam nadzieję, że właściciele Lechii jak najszybciej sprzedadzą klub
Anglia

Guardiola: Nie poddam się. Nie chcę zawieźć kibiców

Bartosz Lodko
4
Guardiola: Nie poddam się. Nie chcę zawieźć kibiców

Komentarze

13 komentarzy

Loading...