Reklama

Z listy trenera Nawałki łatwiej się skreślić, niż na nią trafić

redakcja

Autor:redakcja

20 marca 2018, 09:13 • 11 min czytania 24 komentarzy

“Marcowe zgrupowania we Wrocławiu oraz Katowicach to ostatnia szansa, by dostać się do kadry, którą Adam Nawałka zabierze do Rosji. Z taką świadomością stawiło się we Wrocławiu przynajmniej sześciu zawodników, którzy mają nadzieję na debiut w narodowych barwach. Trzech z nich zostało zaproszonych przez Adama Nawałkę po raz pierwszy. Dla Tarasa Romanczuka, Bartosza Białkowskiego i Pawła Jaroszyńskiego przyjazd na spotkania z Nigerią oraz Koreą Południową to prawdziwe last minute. Jeśli przez tydzień nie przekonają selekcjonera, kolejnej szansy na wyjazd na mistrzostwa już raczej nie dostaną” – czytamy w Przeglądzie Sportowym.

Z listy trenera Nawałki łatwiej się skreślić, niż na nią trafić

Przegląd Sportowy

PS1 20-03

Jaroszyński, Romanczuk i Białkowski muszą przekonać Adama Nawałkę, że warto zabrać ich na mundial.

Przekonanie selekcjonera na ostatniej prostej nie jest sprawą łatwą, ale możliwą. Pokazali to w 2016 roku Filip Starzyński i Paweł Wszołek. Zjawili się na zgrupowaniu po długiej przerwie, trzy miesiące przed EURO 2016, kiedy reprezentacja grała spotkania towarzyskie z Serbią (1:0) oraz Finlandią (5:0). Pierwszy znalazł się w kadrze na mistrzostwa Europy we Francji, drugiego wyeliminował w ostatnich chwili uraz (…) Kiedy zastanawiałem się, kto może pojechać na mundial, wyszło mi… 28 piłkarzy – powiedział prezes PZPN w Lidze+Ekstra, pokazując, że z listy trenera Nawałki łatwiej się skreślić, niż na nią trafić.

Reklama

Obok rozmowa z Jakubem Świerczokiem, który wreszcie strzelił gola w barwach Łudogorca.

– Dość długo czekałem na pierwszego gola. W Zagłębiu Lubin pierwsze trafienie przyszło znacznie szybciej, bo już w drugim meczu. Dlatego był już najwyższy czas, żeby coś strzelić. Wiem, jak czasami trudno zdobyć tę pierwszą bramkę. Cieszę się, że to już za mną. Mam nadzieję, że teraz worek z bramkami się rozwiąże (…) 
– Z pana punktu widzenia przerwa na kadrę wypadająca teraz może jednak nie jest najlepszym rozwiązaniem? W Łudogorcu mógł pan liczyć na prawo serii.
– Reprezentacja Polski to najważniejsza sprawa. Cieszę się, że jestem we Wrocławiu. Będę trenował z bardzo dobrymi piłkarzami i mam nadzieję, że w końcu będę mógł coś ciekawego podpatrzeć u Roberta Lewandowskiego, bo na moim pierwszym zgrupowaniu w listopadzie zabrakło go z powodu kontuzji.

PS2 20-03

Mamy też reportaż o Pawle Jaroszyńskim, który niespodziewanie znalazł się w kadrze na marcowe mecze.

– Przestałem głupio biegać. Wiem, co robić na boisku. Trenujemy codziennie pewne schematy, a taktykę tłuczemy jak w szkole. Widzę po sobie, jak zmieniłem się na boisku. Złapałem więcej doświadczenia. Wiem, jak w niektórych momentach przeciwników sprowokować do pewnych zachowań boiskowych, które ułatwiają bronienie. Chociaż niekiedy nie rozumiem pewnych schematów, to jednak się podporządkowuję – mówi (…) Czasem Jaroszyński ma jeszcze problemy z utrzymaniem formy. – To jego pierwszy sezon w Italii, więc gra nierówno. W niedzielnym meczu z Milanem (przegranym przez Chievo 2:3 – przyp. red.) Paweł był najsłabszy na boisku, ale we wcześniejszych spotkaniach prezentował się naprawdę dobrze. Chociażby w meczu z Fiorentiną (0:1 – przyp. red.), gdy należał do najlepszych w drużynie. Sądzę, że jak najbardziej możliwe jest, by został podstawowym lewym obrońcą, nie tylko w najbliższym w sezonie, ale na następne lata w Chievo. To byłoby bardzo rozsądne rozwiązanie – mówi Paolo Lora Lamia, dziennikarz portalu tuttochievoverona.it.

PS3 20-03

Reklama

Na kolejnych stronach wywiad z Gernotem Rohrem, trenerem rep. Nigerii.

– Jakie znaczenie ma dla pana spotkanie z reprezentacją Polski? 
– Dla nas to bardzo ważny mecz. Nie graliśmy od listopada. Zostały dwa spotkania w marcu, by przetestować zawodników. Podczas mistrzostw świata naszymi rywalami będą Chorwacja i Islandia, dlatego chcieliśmy zagrać z drużyną z Europy. Z kolei Polska trafiła na Senegal, a nasz zespół jest nieco podobny fizycznie do tego rywala. Ten mecz leży więc interesie obu drużyn. Chwilę po losowaniu porozmawiałem z waszym trenerem i ustaliliśmy, że powinniśmy się zmierzyć.
– Zagracie w najsilniejszym składzie czy zamierza pan trochę poeksperymentować?
– Z Polską zaczniemy w najmocniejszym ustawieniu. Nie wiem jeszcze, co zrobię przed kolejnym spotkaniem, z Serbią.

Obok artykuł o Lechu, który wreszcie nauczył się grać z mocnymi.

Teraz przeciwko tym samym ekipom, czyli Legii, Jagiellonii, a także Lechii, która jako jedyna wypadła z czołówki, ma aż 11 punktów (na 18). A przecież jeszcze może poprawić ten bilans w rundzie finałowej. Licząc obecne TOP 4 (czyli Górnik za Lechię) ma 7 punktów – czyli już więcej niż w całych poprzednich rozgrywkach – i rywalizację z zabrzanami przy Bułgarskiej w 30. kolejce. Wygrana da pierwsze miejsce w tej małej tabelce. – A mogło być jeszcze lepiej, bo wiemy, w jakich okolicznościach straciliśmy punkty choćby w Białystoku czy Warszawie – przyznaje trener niebiesko-białych. Ma na myśli 1:1 na Podlasiu po bramce dla rywali w końcówce, a także 1:2 w stolicy po kontrowersyjnym rzucie karnym kilka minut przed końcem. Jedno jest pewne: Bjelica nauczył lechitów grać przeciwko sąsiadom w tabeli i to może być ważna przewaga, kiedy decydować się będą losy tytułu. Czyli w rundzie finałowej.

PS4 20-03

Wszyscy biją mistrza, ale właściwie dlaczego?

Za miesiąc osiągniemy poziom, który chcemy prezentować – mówił przed pierwszym tegorocznym meczem trener Romeo Jozak. Obiecywał, że z każdym tygodniem forma drużyny i piłkarzy będzie rosła. Jest odwrotnie. Układanka, którą złożył zimą Chorwat, rozsypuje się coraz bardziej, mimo że miał wyjątkowy komfort pracy: czterech zawodników dołączyło do drużyny przed pierwszym zgrupowaniem. Zamiast stabilizacji, jest coraz większy chaos. W niedzielę mistrz Polski przegrał trzeci z pięciu ostatnich meczów u siebie – 0:2 z Wisłą Kraków. Gdyby dziś kończył się sezon zasadniczy, z drużyn, które rywalizowałyby o tytuł w grupie mistrzowskiej, Legia miałaby korzystny bilans tylko z Zagłębiem Lubin. Z Jagiellonią przegrała dwukrotnie, z Koroną doznała porażki i zremisowała. Przy równej liczbie punktów, w tabeli wyprzedził by ją Lech (2:1 i 0:3), Wisła Płock (1:0 i 0:2) oraz Wisła Kraków (1:0 i 0:2). Przyczyn jest kilka: niestabilna forma, chaos w składzie, słabe przygotowanie, dziury w defensywie, wstydliwa liczba porażek.

Tomasz Cywka przekonuje, iż awans Wisły Kraków do górnej ósemki to żaden sukces.

Wygrana w Warszawie sprawiła, że Wisła praktycznie zapewniła sobie grę w grupie mistrzowskiej. Dla zespołu nie jest to jednak żaden powód do świętowania. – Gramy w wielkim klubie i cele na pewno są większe, niż tylko awans do górnej ósemki – podkreśla pomocnik Tomasz Cywka. – To jest dla nas absolutny plan minimum, o którym w szatni nawet nie rozmawiamy. Szóste czy siódme miejsce to nie byłby wynik na miarę naszych marzeń. Wymagamy od siebie więcej. Jesteśmy głodni, by zakończyć ligę znacznie wyżej – podkreśla Cywka.

Krzysztof Piątek natomiast pracuje na letni transfer oraz powołanie.

Krzysztof Piątek w czterech meczach z rzędu strzelał gole. Ma już na koncie 13 trafień, co jest jego rekordem i czyni go najskuteczniejszym Polakiem z grających obecnie w lidze. Dlatego niektórzy w Krakowie liczyli, że 22-latek już teraz zostanie sprawdzony przez Adama Nawałkę. – Byłem przygotowany na to, że selekcjoner może mnie powołać, ale nie nastawiałem się, że na pewno tak będzie. Chcę być w kręgu zainteresowań sztabu kadry – podkreśla napastnik Cracovii. Zdaniem trenera Michała Probierza, wicekapitan Pasów nie może się zrażać tym, że na razie nie został wezwany na zgrupowanie. – Niech dalej walczy, niech zdobędzie jak najwięcej bramek. Jeśli nie zaprocentuje to powołaniem do kadry i wyjazdem na mundial, to zaprocentuje transferem. A po wyjeździe na pewno dostanie powołanie – mówi szkoleniowiec.

PS5 20-03

Jacek Magiera został trenerem kadry U-20. Co go czeka w najbliższych miesiącach?

Były trener Legii Warszawa będzie miał do dyspozycji zawodników urodzonych w 1999 roku i młodszych. Rolę ambasadora turnieju, tak samo jak przy zeszłorocznych mistrzostwach Europy U-21, pełni wiceprezes PZPN Marek Koźmiński. Zawodnicy, którzy będą tworzyli zespół Magiery, to aktualna reprezentacja U-19 prowadzona przez Dariusza Dźwigałę. W środę zaczyna rywalizację w II rundzie eliminacji mistrzostw Europy. Do turnieju głównego stanowiącego eliminacje „polskich” MŚ U-20 awansuje zwycięzca grupy, w której przeciwnikami Polski są Czechy, Włochy i Grecja. Mecze odbędą się w Italii, Magiera leci tam z drużyną Dźwigały.

Cristiano Ronaldo nabrał rozpędu – w 2018 nie ma drugiego tak skutecznego zawodnika jak on.

W 2018 roku w jedynie 13 spotkaniach zdobył aż 21 bramek. Dla porównania: w pierwszej części sezonu strzelił 16 goli w 22 meczach (z czego 9 w Lidze Mistrzów). – Niech teraz ktokolwiek powie, że w wieku 33 lat powinien zawiesić buty na kołku – napisała ironicznie na Instagramie jego mama Dolores Aveiro. Wystarczy przytoczyć, że Ronaldo w tym samym roku sam zdobył więcej bramek niż chociażby Chelsea, Manchester United czy Borussia Dortmund (…) CR kontynuuje niesamowity pościg za Leo Messim w kwalifikacji strzelców ligi hiszpańskiej. W tej chwili traci do gwiazdora Barcelony już tylko 3 gole – Portugalczyk ma ich 22, a Argentyńczyk 25.

PS6 20-03

Dawni bohaterowie w kryzysie. Gotze i Schurrle mogą nie pojechać na mundial.

– Mario to piłkarz z niesamowitym potencjałem. Ale musi grać po prostu lepiej, częściej przeprowadzać akcje ofensywne. To jest zawodnik, od którego oczekuję bardzo dużo i dlatego ma jeszcze dwa miesiące, żeby pokazać, że zasługuje na powołanie do mundialowej kadry, a my musimy mu w tym pomóc – wytłumaczył brak Götzego w obecnej kadrze Joachim Löw. Problem w tym, że w Borussii Götze często nie gra na środku pomocy, tylko na bokach i ma sporo zadań. Na dodatek niezbyt dogaduje się z trenerem Peterem Stögerem, który już nawet publicznie skrytykował piłkarza. Jeszcze mniejsze szanse na wyjazd do Rosji ma Schürrle. W Brazylii był genialnym zmiennikiem, imponował skutecznością i wypracowanymi bramkami. Na boisku przebywał raptem 245 minut, a zdążył strzelić trzy gole i przy tylu też asystować (…) – Powiedziałem piłkarzom, że na mundial nie jedzie się za zasługi – zapowiedział Löw.

PS7 20-03

Super Express

Rozmowa z Ireneuszem Mamrotem na temat Tarasa Romanczuka w reprezentacji Polski.

– Po powołaniu do reprezentacji Polski Tarasa Romanczuka rozgorzała dyskusja, czy powinien grać w kadrze. Co pan o tym sądzi?
– Przez babcię Taras ma polskie pochodzenie. Świetnie mówi w naszym języku. Pamiętamy, że w drużynie narodowej nie tak dawno grali tacy piłkarze, którzy w naszym języku nie potrafili wypowiedzieć ani słowa. Poza tym to idealny kandydat na pozycję nr 6, gdzie mamy tylko Grzegorza Krychowiaka. Bardzo dobrze radzi sobie w powietrzu, potrafi rozegrać piłkę. To niezwykle odpowiedzialny piłkarz. Jestem pewien, że Adam Nawałka będzie miał z niego duży pożytek. Poza tym zasłużył na grę w kadrze.

Maciej Sadlok twierdzi, iż Wisła Kraków wygrała z Legią dzięki zaangażowaniu.

– Wisła nie potrafiła wygrać z Legią przy Łazienkowskiej od 2009 r. W niedzielę przełamaliście tę niemoc w wielkim stylu.
– Zostawiliśmy na boisku więcej serca niż Legia. Dlatego wygraliśmy. Długo trzeba było czekać na tę wygraną. Może dlatego tak wybornie smakuje. Po tym starciu byłbym zadowolony nawet z remisu. Bo daliśmy z siebie wszystko. Tym razem w Wiśle nie było słabych punktów. Zostawiliśmy w Warszawie zdrowie. Dlatego podwójnie cieszymy się z wygranej.
– Przeczytaliście Legię jak elementarz. Rywale byli bezradni.
– Rzeczywiście. Przygotowywaliśmy się do tego starcia od tygodnia. Przeciwnicy nie mieli przed nami tajemnic. Legia niewiele mogła zrobić pod naszą bramką. Kilka strzałów z dystansu to było na nas za mało.

SE1 20-03

Przeczytamy też krótką rozmowę z Vahidem Halihodziciem, selekcjonerem rep. Japonii

– Jak to jest pracować z tak odmiennymi reprezentacjami jak Algieria, a teraz Japonia?
– Dobre pytanie. Mentalność Japończyków i Algierczyków jest kompletnie różna. To jest duży problem, bo ja chciałbym mieć mocniejsze, bardziej ścisłe relacje z moimi piłkarzami. Bariera językowa jest ogromna. Moje rozmowy z piłkarzami są tłumaczone przez osoby trzecie. Bardzo ważne jest, żeby tłumacz potrafił przełożyć nie tylko słowa, ale również to, jak myślę i co czuję. Zrobiłem pewien projekt o różnych stylach gry w piłkę – hiszpańskim i kilku innych. Przekazuję piłkarzom moją wizję japońskiego futbolu. Chcę stworzyć taki sposób gry, który odpowiada stylowi Japonii, charakterom tych piłkarzy.

SE2 20-03

Rzeczpospolita

Tekst o wielkim nieobecnym na bieżącym zgrupowaniu reprezentacji Polski – Jakubie Błaszczykowskim.

Błaszczykowski miał zostać powołany na zgrupowanie, choć wiadomo było, że nie wystąpi w żadnym ze spotkań. Ostatecznie jednak zadecydowano, by doświadczony skrzydłowy w spokoju przygotowywał się w klubie do powrotu na boisko. Błaszczykowski (…) należy do najbardziej zaufanych zawodników selekcjonera. Można spokojnie zaryzykować tezę, że cieszy się specjalnymi względami i jest jednym z tych, którzy o wyjazd do Rosji martwić się nie muszą (…) Nawet jeśli jego udział miałby być tylko symboliczny, Nawałka z niego nie zrezygnuje. To między innymi efekt roli, jaką Błaszczykowski odegrał na Euro 2016, gdy był jedną z najważniejszych postaci w szatni – jeśli nie najważniejszą – i miał fantastyczny wpływ na młodszych zawodników.

Obok przeczytamy o mundialu U-20, który odbędzie się w Polsce.

FIFA, podobnie jak UEFA w przypadku mistrzostw Europy do lat 21 rozegranych w naszym kraju w roku 2017, sugerowała, aby mecze odbywały się nie na dużych stadionach i w metropoliach, tylko na mniejszych obiektach. Miastami-gospodarzami będą: Łódź (stadion Widzewa), gdzie rozegrane zostaną mecz otwarcia i finał, Lublin, Tychy, Gdynia i Bydgoszcz. Niewykluczone, że PZPN wystąpi jednak do FIFA z prośbą o rozszerzenie listy o kolejnych sześć miast, leżących w pobliżu tych wybranych. Gdyby tak się stało, być może gospodarzami staną się także m.in.: Legnica, Bełchatów, Kielce, Bielsko-Biała, Włocławek, stadion ŁKS (mający na razie jedną trybunę), czyli te miasta, w których są już nowe stadiony. Jednak nikt z PZPN oficjalnie tej listy nie potwierdza.

RP 20-03

Gazeta Wyborcza

2018 najbardziej „kolorowym” rokiem reprezentacji Polski od lat.

(…) Z Nigerią nasi piłkarze nie mierzyli się jeszcze nigdy (…) Międzykontynentalna podróż obejmie także Azję (…) Za symulator gry z drużynami z Dalekiego Wschodu (…) posłuży im za tydzień w Chorzowie Korea Południowa (…) Choć w 2018r. nie sposób obiecywać kibicom zwycięstw, to już teraz wiadomo, że przeżyją mnóstwo przygód. Nie będzie meczów szaroburych, czekają nasz wyłącznie ekscytujące bądź przynajmniej intrygujące. Pozwalające albo odkrywać nowe piłkarskie kultury, albo przekonać się, ile warci są Polacy w starciu z najściślejszą czołówką. Tuż przed mundialem przylecą do Polski Chilijczycy, którzy wykopywali złoto na dwóch ostatnich edycjach Copa America i z którymi Polacy nie mierzyli się jeszcze nigdy. Jesienią w utworzonej przez UEFA Lidze Narodów dwukrotnie zagrają z Włochami i Portugalią, czyli aktualnymi mistrzami Europy. Nieustająca parada atrakcji.

Czy Polacy wrócą na K2?

Jest w nas chęć, by spróbować jeszcze raz. Jestem optymistą i to większym niż przed wyjazdem. Droga wiodąca Żebrem Abruzzi rokuje, mamy szansę zdobyć ten szczyt – mówi Bielecki, pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbrumu I i Broad Peaku. – Jest atmosfera, która ułatwiłaby rozmowy ze sponsorami o kolejnej wyprawie – mówi Wielicki. – Czy bym nią pokierował? Nie mówię nie. Góry nie zdobyliśmy, chyba wszyscy chcą wrócić.

GW1 20-03

Mamy też artykuły o Kamilu Stochu, który szczyt kariery osiągnął po trzydziestce, a także tekst o “najlepszym Federerze w historii”.

GW2 20-03

Fot. 400mm.pl

Najnowsze

Anglia

Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Paweł Marszałkowski
2
Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego
Hiszpania

Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Patryk Stec
7
Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Komentarze

24 komentarzy

Loading...