Piątek, tygodnia koniec i początek. Wypadałoby jakoś go osłodzić, więc jak co tydzień w ramach cyklu LV BET PowerPlay szukamy drużyn na fali oraz pod formą, którym warto przyjrzeć się w nadchodzące kilkadziesiąt godzin. Przypomnijmy: staramy się wyszukać ekipy, które w ostatnich tygodniach są w gazie oraz te, które prezentują się równie okazale jak spowity smogiem pałac kultury. Kto się wreszcie przełamie? Kto przerwie dobrą passę? Kto zakopie w kryzysie, kto dalej podąży ścieżką zwycięstw?
Sprawdźmy. Dla porządku – tydzień temu 4/6 przy pięciu kursach powyżej 2,00. Porządnie.
FOGGIA
Ostatnie pięć meczów: ZZZZP
Miejsce w tabeli: 13.
Najbliższy rywal: Brescia (sobota, 15.00)
Przewidywania: zwycięstwo
Imponujący rajd w górę tabeli notuje w ostatnich tygodniach Foggia, zespół z dolnej części tabeli Serie B. Pomijając zaskakujące 2:1 na stadionie Palermo (o kryzysie Sycylijczyków jeszcze będzie niżej), Foggia skosiła też Entellę, Avellino 0raz walczące o miejsca barażowe Carpi. Szczególnie ta ostatnia wygrana, 3:0 przy ogromnej przewadze, robi duże wrażenie – po tym zwycięstwie Foggia do Carpi traci już tylko dwa punkty, ale w zasięgu jest również ósma w tabeli Parma – a to od ósmej lokaty właśnie rozpoczyna się strefa potencjalnych uczestników baraży o Serie A. W tym tygodniu rozpędzony zespół dostaje Brescię u siebie i wydaje się to wyzwanie o wiele prostsze niż Palermo czy Carpi. Były klub Marka Koźmińskiego nadal balansuje tuż nad strefą spadkową, w dodatku ostatnio zgubił punkty z dwudziestą siłą ligi – Pro Vercelli.
Kurs na zwycięstwo Foggii w LV BET: 1,79
PAOK
Ostatnie pięć meczów: ZZZZZ
Miejsce w tabeli: 1.
Najbliższy rywal: Olympiakos (niedziela, 18.30)
Przewidywania: po mistrzostwo!
Czy to jest ten moment, w którym Olympiakos przekreśli swoje szansę na wygranie ligi po raz trzynasty w ostatnich czternastu sezonach? Za wcześnie na takie sądy, ale mimo wszystko – już teraz traci do PAOK-u sześć punktów, wisi nad nim kara za gnój zrobiony przez kibiców po przegranej z AEK-iem, a obecna forma pozostaje daleka od optymalnej. Gdy lider z Prijoviciem na czele ścina kolejnych rywali kilkoma golami, Olympiakos męczy się z Panioniosem (zaledwie 1:0 z drużną Nicki Bille Nielsena, to sporo mówi o zespole Vadisa) i gubi punkty z Atromitosem. Wydaje się, że jeśli PAOK wygra na własnym terenie, a władze ligi dorzucą trzy ujemne punkty za burdy, co zdarzało się w ubiegłych latach – PAOK będzie mógł powoli mrozić szampany, patrząc na najpoważniejszego rywala z czołem uniesionym bardzo wysoko – bo dokładnie 12 punktów wyżej. Tak, jest jeszcze AEK, zaledwie dwa punkty za plecami lidera, ale sam fakt że tak daleko odstawiony został hegemon musi budzić radość fanatyków. Szczególnie, że ostatnie mistrzostwo kogoś spoza duetu Olympiakos-Panathinaikos to sezon… 1993/94.
Kurs na zwycięstwo PAOK-u w LV BET: 1,85
CUKARICKI
Ostatnie pięć meczów: ZZPZR
Miejsce w tabeli: 4.
Najbliższy rywal: Radnik (sobota, 15.00)
Przewidywania: kolejna wygrana
A tu już liga serbska, która podobnie jak i nasza zbliża się do końca części zasadniczej, po której nastąpi podział na grupy. Podział jest jasny – Crvena Zvezda odjechała całej lidze, na czele peletonu jest Partizan, a dopiero dalej cała reszta. Co ciekawe – między ósmym a dziewiątym miejscem pozostaje spora dziura, bo Vojvodina ma sześć punktów przewagi nad dziewiątą Mladostą. Nasi bohaterowie – Cukaricki – to czwarta siła ligi, co prawda w tym tłoku niewiele dzieli ich i od podium (punkt straty) i od zamykającej górną połówkę drużyny z Nowego Sadu (pięć punktów przewagi), ale spadek im już raczej nie grozi. Dlaczego typujemy ich zwycięstwo z Radnikiem? Ano dlatego, że najbliższy rywal fatalnie rozpoczął wiosnę, remisując z outsiderem z Radu 1:1. Obie drużyny dzieli sporo w tabeli, ale przepaść między nastrojami po inauguracji serbskiej wiosny jest jeszcze większa – Cukaricki zaczął od pewnego 2:0 na własnym terenie. Typujemy, że również z najbliższego wyjazdu wywiezie komplet punktów.
Kurs na zwycięstwo Cukarickiego w LV BET: 2,12
***
PALERMO
Ostatnie pięć meczów: PPPZR
Miejsce w tabeli: 3.
Najbliższy rywal: Pro Vercelli (sobota, 15.00)
Przewidywania: w końcu do przodu
Tydzień temu wzbogaciliśmy się na przedłużonej kiepskiej serii Sycylijczyków, tym razem stawiamy na ich przełamanie. Tydzień temu Palermo grało z Perugią i choć wydawało się, że po dwóch porażkach z rzędu kandydat do awansu wręcz musi się przełamać – Perugia wygrała 1:0 i przedłużyła serię klęsk do trzech. Tym dziwniejszy wydaje się fakt, że Palermo wciąż utrzymuje się na podium – choć istotnie, duet liderów odjechał już na sześć punktów, a czwarta Cittadella i piąte Bari są już zaledwie o dwa „oczka” od polskiej ekipy. Co przemawia za zwycięstwem Palermo? Przede wszystkim – to ekipa, która luty rozpoczynała z bilansem 11-10-2. Bilansem naprawdę świetnym, który pozwalał na poważnie myśleć o awansie. Trzy porażki to i tak za długo, a gdzie się przełamywać, jeśli nie na obiekcie drużyny ze strefy spadkowej. Pro Vercelli wprawdzie nie przegrało żadnego z ostatnich czterech meczów, ale też nie grało z nikim z pierwszej szóstki. Ostatni mecz z drużyną ze ścisłego topu to gładziutkie styczniowe 0:4 z Frosinone. Sądzimy, że Palermo właśnie teraz powinno się przełamać. A może skusił nas po prostu wysoki kurs? Rzadko się zdarza, by ekipa z podium jechała do strefy spadkowej, a jej zwycięstwo było wyceniane na 2,35…
Kurs na zwycięstwo Palermo w LV BET: 2,35
LEONESA
Ostatnie pięć meczów: PPPZP
Miejsce w tabeli: 19.
Najbliższy rywal: Almeria (sobota, 18.00)
Przewidywania: plecy
Leonesa w ostatnich pięciu spotkaniach wygrała tylko raz, z rezerwami Sevilli, które w tym sezonie ograł praktycznie każdy zespół w LaLiga2. Zaplecze najwyższej hiszpańskiej ligi to wprawdzie liga trochę podobna do Championship pod względem przywidywalności wyników, my jednak zakładamy, że nagłego przebudzenia klubu z Kastylii nie będzie. Almeria jest tylko cztery punkty wyżej w tabeli, Leonesa ma za sobą mecze z drużynami z czołówki, jasne. Ale mimo wszystko – Leonesa do tej pory na wyjazdach wygrała raz. A jeździła w delegację już trzynastokrotnie. Almeria z kolei, jak na drużynę z nizin tabeli, całkiem rozsądnie punktuje u siebie – pokonana schodziła z boiska zaledwie 4 razy, przy 14 zagranych na swoim stadionie spotkaniach.
Kurs na zwycięstwo Almerii w LV BET: 2,12
MLADA BOLESLAV
Ostatnie pięć meczów: PPPPZ
Miejsce w tabeli: 12.
Najbliższy rywal: Slovan Liberec (sobota, 15.00)
Przewidywania: w plecy
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie skomentowali w naszym typowaniu najświeższego transferu z ligi polskiej. Z Zagłębia Lubin udało się wypchnąć Martina Polacka, który stał się zbędnym ogniwem po podpisaniu w miedzianej krainie kontraktu z Piotrem Leciejewskim. Polacek, o którym mówiło się nawet w kontekście przejścia do Premier League (poważna oferta z Crystal Palace!), ostatecznie ląduje w miejscu o wiele bardziej odpowiednim dla jego klasy bramkarskiej. Dwunasty zespół ligi czeskiej, Mlada Boleslav. Czego oczekuje Mlada? Cóż, odbudowania się po serii czterech porażek i kiepskim wejściu w ligę po przerwie zimowej. Mlada przegrała z sąsiadem w tabeli, Karwiną, w dodatku na własnym terenie. Teraz ta wesoła ekipa wybiera się do Liberca, gdzie sprawdzi ich piąty w tabeli Slovan. Piąty w tabeli Slovan kontra Martin Polacek. Drużyna z czeskiej czołówki kontra Martin Polacek. Ktokolwiek kontra Martin Polacek. Nie no, nie przesadzajmy, mimo wszystko Polacek to nie Dahne, ale i tak – typujemy jedyneczkę. Czyli piąte zwycięstwo Slovana na swoim terenie z rzędu.
Kurs na zwycięstwo Slovana w LV BET: 1,90
*