Reklama

Chelsea wygrywa w lidze. Czy to już niespodzianka?

redakcja

Autor:redakcja

12 lutego 2018, 22:52 • 3 min czytania 1 komentarz

Zaledwie dwa zwycięstwa w 2018 roku, mimo aż dziesięciu podejść. Dwie z rzędu porażki z co najmniej trzema straconymi bramkami, pierwsza taka czarna miniseria od wielu, wielu lat. To wszystko sprawia, że dzisiejsza wygrana z West Bromem – nie tak dawno jeszcze obierana jako pewnik – wcale nie była rzeczą tak oczywistą. Ale The Blues podołali przytłaczającej presji po kompromitujących wpadkach z Bournemouth i Watfordem.

Chelsea wygrywa w lidze. Czy to już niespodzianka?

Trudno jednak powiedzieć, by przewaga Chelsea była dziś tak przytłaczająca, jak mógłby na to wskazywać wynik 3:0. Jak celnie podsumował to spotkanie Miguel Delaney z „The Independent”, to był wieczór, gdy wszystko ułożyło się pod Chelsea. Czego najlepszym przykładem była asysta Fabregasa przy golu Mosesa na 2:0. Ładny krzyżaczek, który jednak nie wylądowałby pod nogami Nigeryjczyka, gdyby nie rykoszet od Craiga Dawsona.

Nim jednak Chelsea odjechała golami Mosesa na 2:0 i Hazarda na 3:0 (przepiękne uderzenie po zejściu do środka z prawego skrzydła), długo toczyła wyrównany bój z West Bromwich, w którym trudno było stwierdzić, który zespół jest panującym mistrzem Anglii, a który szoruje dno tabeli ligi angielskiej. Gdyby to goście mieli tyle szczęścia, co gospodarze przy trafieniu Mosesa – i w wielu innych sytuacjach – to oni mogli zapakować Chelsea lekko ze trzy gole. Raz – gdy Rondon przechytrzył Christensena i poszedł sam na sam z Courtois. Dwa – gdy Evans niemal wpakował piłkę w okienko bramki po rzucie rożnym. Trzy – gdy płaskim strzałem z dystansu niewiele pomylił się Jay Rodriguez.

Egzekucji, której zdecydowanie brakowało WBA, nie brakło dziś Chelsea. Nim padły wspomniane bramki zamykające mecz i sprawiające, że West Brom stracił jakiekolwiek nadzieje na korzystny wynik, perfekcyjnym wykończeniem popisał się Eden Hazard. Jeden z tych niewielu, na których Antonio Conte mógł w tym sezonie polegać w paru trudniejszych chwilach. Poklepał z Giroud, który przytomnie wziął na plecy Hegaziego i odegrał do Belga, by wypuścić go sam na sam. Kto jak kto, ale pomocnik The Blues takich sytuacji marnować nie zwykł.

Słówko jeszcze o Grzegorzu Krychowiaku. Miał dziś pokazać się na tle bardzo mocnego rywala i pokazał się dość poprawnie. Zapamiętaliśmy kilka przerzutów w jego stylu, uruchamiających skrzydłowych (choć zdarzył się jeden czy dwa niecelne), a także próbę zatrzymania Hazarda agresywnym wślizgiem z boku boiska. Nieudaną, jak zresztą większość podobnych w wykonaniu jego kolegów.

Reklama

Statystyki Krychowiaka:

Podania: 62 (najwięcej w drużynie)
Celność podań: 83,9%
Strzały (celne): 1 (0)
Kluczowe podania: 1
Dryblingi: 2
Faulował: 1
Faulowany: 2
Odbiory: 2

Chelsea więc wraca do Top Four, wypychając z czołowej ligowej czwórki Tottenham. I choć w ostatnich tygodniach poleciało w kierunku The Blues sporo cierpkich słów, dystans dzieląc londyńczyków od wicelidera – Manchseteru United – to już zaledwie trzy punkty.

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Anglia

Manchester United odzyska wychowanka? Niedawno zadebiutował w reprezentacji Anglii

Michał Kołkowski
0
Manchester United odzyska wychowanka? Niedawno zadebiutował w reprezentacji Anglii

Anglia

Anglia

Manchester United odzyska wychowanka? Niedawno zadebiutował w reprezentacji Anglii

Michał Kołkowski
0
Manchester United odzyska wychowanka? Niedawno zadebiutował w reprezentacji Anglii
Anglia

Drakońska kara dla zawodnika Tottenhamu. Klub złożył odwołanie

Bartosz Lodko
10
Drakońska kara dla zawodnika Tottenhamu. Klub złożył odwołanie
Anglia

Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Antoni Figlewicz
5
Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Komentarze

1 komentarz

Loading...