Jak piątek, to oczywiście i nowy LV BET PowerPlay! Reaktywowany cykl sprzed paru miesięcy wrócił na stałe do naszej „ramówki”. O co chodzi? W skrócie: staramy się wyszukać ekipy, które w ostatnich tygodniach są w gazie oraz te, które ostatnie zwycięstwa zaliczyły jeszcze pod koniec wakacji. Kto się odkuje? Kto przerwie passę? Kto zakopie w kryzysie, kto dalej podąży ścieżką zwycięstw?
OLYMPIQUE MARSYLIA
Ostatnie pięć meczów: ZRZZZ
Miejsce w tabeli: 2.
Najbliższy rywal: St. Etienne (piątek, 20.45)
Przewidywania: zwycięstwo
Nie półfinaliści poprzedniej edycji Champions League z Monako, nie dowodzony przez niesamowitego w ostatnim czasie Nabila Fekira Lyon, a właśnie Marsylia w tym momencie znalazła się za plecami PSG. Wiara w to, że Olympique jest w stanie nawiązać równą walkę z PSG to trochę jak wiara w mitycznego Cthulhu, ale już w drogę po małe mistrzostwo, czyli drugie miejsce, Marsylia startuje z pole position. Nie przegrała od 17 grudnia i meczu z Lyonem, na wyjazdach radzi sobie gorzej tylko od PSG i Lyonu, a jej piątkowym rywalem jest Saint Etienne, które w 2017 roku dwa razy dostawało od marsylczyków bolesne lanie (0:3 i 0:4). Armaty Maryslia ma naładowane – w środku tygodnia wygraław końcu 9:0 w Pucharze Francji z drugoligowym Bourg Peronnas, a hat-tricki zanotowali Mitroglou i Ocampos.
Kurs na zwycięstwo Marsylii w LV Bet: 1,99
BASAKSEHIR
Ostatnie pięć meczów: RZZZZ
Miejsce w tabeli: 1.
Najbliższy rywal: Fenerbahce (niedziela, 17.00)
Przewidywania: bez wygranej
W niedzielę Turków czeka prawdziwy hit w rodzimej lidze. Starcie klubu aspirującego do namieszania wśród wielkich z tym, który w ostatnich latach osiągał w kraju i Europie zdecydowanie najwięcej. Dla Fenerbahce to starcie trochę z gatunku „być albo nie być” w grze o krajowy prymat. Porażka będzie oznaczać już ośmiopunktową stratę do liderującego Basaksehiru. Wygrana pozwoli się zbliżyć na odległość zaledwie dwóch „oczek”. Jeśli więc włożyć w któryś z ligowych meczów dwieście procent sił i trzysta procent zaangażowania, to właśnie w ten. Zadanie stojące przed gośćmi jest o tyle łatwiejsze, że Emre Belozoglu, lider Basaksehiru i autor 3 asyst w 3 ostatnich meczach, musi odcierpieć zawieszenie za czerwoną kartkę z meczu z Konyasporem.
Kurs na remis lub wygraną Fenerbahce w LV Bet: 1,77
FROSINONE
Ostatnie pięć meczów: ZZZZZ
Miejsce w tabeli: 1.
Najbliższy rywal: Bari (sobota, 15.00)
Przewidywania: trzy punkty
8 października 2017. To właśnie wtedy Frosinone po raz ostatni poległo w lidze, przegrywając wyjazd do Novary 1:2. Od tamtej pory 16 kolejnych rywali szukało sposobu, by pokonać dziś już lidera Serie B. Bezskutecznie. W zupełnie przeciwną stronę tabeli zmierza w ostatnich tygodniach Bari. Tak jak Frosinone wygrało pięć ostatnich ligowych meczów, tak Bari nie potrafiło w pięciu poprzednich starciach odnieść choćby jednego zwycięstwa. Lider po 16 kolejkach w tym momencie zleciał już na ostatnią pozycję gwarantującą grę w barażach o Serie A. Ostatnio u siebie przyjęło czwórkę od Empoli, które znajduje się tuż za plecami Frosinone. Czy wobec wysokiej porażki z wiceliderem, z liderem może być inaczej? Wątpliwe.
Kurs na zwycięstwo Frosinone w opcji „zakład bez remisu” w LV Bet: 1,79
***
TYLKO DO 15 LUTEGO, BONUS BEZ DEPOZYTU W WYSOKOŚCI 30 PLN U NASZYCH KUMPLI Z LV BET!
HUDDERSFIELD TOWN
Ostatnie pięć meczów: PPPPP
Miejsce w tabeli: 19.
Najbliższy rywal: Bournemouth (niedziela, 13.00)
Przewidywania: znowu w czapę
Dawid Wagner wykonuje w Huddersfield znakomitą pracę i nie raz, nie dwa udowadniał, że Terriery to dla niego coś więcej niż praca. On tym klubem żyje, oddycha, utożsamia się z lokalną społecznością. Ale ostatnio po prostu jego armii nie idzie. Linia obrony jest dziurawa jak durszlak, a w karabinkach brakuje naboi. Lekkim powiewem optymizmu jest wygrana w FA Cup z Birmingham – 4:1 po dogrywce.
Tylko że, no właśnie, dogrywka grana w środku tygodnia oznacza 120 minut biegania na wysokiej intensywności, podczas gdy piłkarze Bournemouth odpalili sobie po piwku mogli w tym czasie skorzystać z odnowy biologicznej, zrelaksować się, złapać nieco oddechu po wyczerpującym grudniowo-styczniowym maratonie ligowo-pucharowym. A przecież i tak zakończyli go w iście imponującym stylu – ogrywając w połowie miesiąca Arsenal, a kończąc styczeń 3:0 na Stamford Bridge.
Do równania dodajmy jeszcze tylko, że w listopadzie w gościach Huddersfield przegrało z Bournemouth aż 0:4.
Kurs na wygraną Bournemouth w LV Bet: 2,40
LEEDS UNITED
Ostatnie pięć meczów: PRPPR
Miejsce w tabeli: 10.
Najbliższy rywal: Sheffield United (sobota, 13.30)
Przewidywania: długo wyczekiwane zwycięstwo
Mimo gry na drugim poziomie rozgrywkowym, Leeds było niewiele mniej gorącym tematem w angielskiej prasie niż kryzys Chelsea czy bunt Riyada Mahreza. Wszystko ze względu na Paula Heckingbottoma, nowego menedżera zespołu z Elland Road. O co chodzi? A no o to, że Heckinbottom w ubiegły piątek podpisał nowy kontrakt z Barnsley, by we wtorek zdecydować się na… zmianę pracodawcy.
Powiedzieć, że wśród kibiców Barnsley, swojego byłego już klubu, wywołał niemałe poruszenie, to nic nie powiedzieć. Postanowił jednak podjąć się niełatwego wyzwania poprowadzenia dramatycznie słabo grającej ostatnio drużyny Leeds w górę tabeli. A skusiła go oczywiście renoma klubu, który paręnaście lat temu potrafił nieźle namieszać w Premier League i wejść nawet do Ligi Mistrzów.
Pierwsze starcie jakie go czeka, to mecz z gatunku podchwytliwych. Niby z zespołem, który także ostatnio osiąga słabe wyniki, ale Sheffield to ostatecznie 8. drużyna ligowej tabeli, a więc patrząca na obecny zespół Heckinbottoma z góry. Naszym zdaniem jednak w starciu ekip o podobnym potencjale kadrowym, będących w raczej słabej formie, efekt nowej miotły może być czynnikiem decydującym. Szczególnie że Heckinbottom to facet pełen pasji, który może w kilka dni natchnąć zespół nową energią.
Leeds ogra Sheffield United na wyjeździe? Kurs w LV Bet to aż 4,70!
ST. POLTEN
Ostatnie pięć meczów: PPPPZ
Miejsce w tabeli: 10.
Najbliższy rywal: Mattersburg (sobota, 18.30)
Przewidywania: kolejna porażka
Pojedynek gołej dupy z batem. Tak w kilku słowach można opisać sezon w wykonaniu piłkarzy austriackiego St. Polten. Przypomnijmy: ekipy, która jeszcze jako austriacki drugoligowiec wywalczyła sobie prawo gry w Lidze Europy 2014/15, gdzie udało jej się przejść bułgarski Botew Płowdiw, a także sprawić sporo problemów PSV (2:4 w dwumeczu).
Tamtą przygodę zawodnicy klubu z Sankt Polten wspominać będą z uśmiechami na ustach. Ligowej kampanii 2017/18 – już zdecydowanie nie. Nie ma w Bundeslidze gorszego zespołu pod absolutnie każdym względem. Najwięcej goli straconych – St. Polten (47). Najmniej strzelonych – St. Polten (14). Najwięcej porażek – St. Polten (16 w 21 meczach). Jeśli ktoś łudził się, że zima przyniesie odmianę, szybko zweryfikował swoje nadzieje. Porażka z LASK Linz na dzień dobry przypomniała fanom czerwonej latarnii o miejscu w szeregu ich ulubieńców.
Teoretycznie mecz u siebie z Mattersburgiem – trzecim od końca w ligowej tabeli – mógłby być znakomitą szansą na jakąkolwiek zdobycz. Problem w tym, że tak jak goście na początku sezonu grali słabiutko, tak koniec jesieni zdecydowanie należał do nich. Wiosną nie wytracili rozpędu i na dzień dobry ograli lidera – Sturm Graz, który spadł przez to za plecy Salzburga. Piekielnie trudno będzie więc St. Polten zacząć odwracać losy sezonu właśnie w tym meczu.
Wygrana Mattersburga ze zwrotem w razie remisu w spotkaniu na dnie ligi austriackiej? 1,76 w LV Bet
***
TYLKO DO 15 LUTEGO, BONUS BEZ DEPOZYTU W WYSOKOŚCI 30 PLN U NASZYCH KUMPLI Z LV BET!
LV BET ZAKŁADY BUKMACHERSKIE POSIADA ZEZWOLENIE URZĄDZANIA ZAKŁADÓW WZAJEMNYCH WYDANE PRZEZ MINISTRA FINANSÓW. UDZIAŁ W NIELEGALNYCH GRACH HAZARDOWYCH MOŻE STANOWIĆ NARUSZENIE PRZEPISÓW. HAZARD ZWIĄZANY JEST Z RYZYKIEM.
fot. NewsPix.pl