15 lat, a wydaje się jakby minęła cała wieczność od meczu Odry Wodzisław z Shamrock Rovers w Pucharze Intertoto. Przecież Odra aktualnie rozgrywa mecze w okręgówce, czyli lidze pół-amatorskiej, a Shamrock w lidze irlandzkiej od siedmiu lat nie może liczyć na żadne sukcesy i jest raczej dopełnieniem tych jakże barwnych rozgrywek.
W 2003 roku, pierwsza runda z Shamrock okazała się dla Odry zarówno początkiem, jak i końcem ich występów w europejskich pucharach. W pierwszym spotkaniu w Polsce to jednak Marcin Nowacki rozpoczął strzelanie. Jeden z partnerów poszedł prawą stroną, wszedł w pole karne, a następnie wyłożył futbolówkę jak na tacy do Nowackiego, któremu pozostało jedynie dostawienie nogi i wykończenie składnej akcji Polaków. W końcówce Irlandczycy zdobyli jednak dwie bramki i tym samym wywieźli z boiska w Wodzisławiu zwycięstwo. A później ograli Odrę u siebie 1:0 i wyrzucili ją z „europejskich pucharów”.