Grecki Panionios to klub z blisko 128-letnią tradycją, ale do tej pory kojarzył nam się głównie z… w zasadzie z niczym konkretnym. Owszem, w przeszłości grywali tam jacyś Polacy lub piłkarze, których z polskich boisk znamy, a ekipa kilka razy spróbowała też szczęścia w europejskich pucharach, ale nie było w tym wszystkim historii tak znaczącej, by zapadła nam w pamięć. Wystarczył jednak jeden dzień, by to diametralnie zmienić. Ba! Wystarczyło kilkadziesiąt minut, by Panionios z klubu, który grzeje nas tylko trochę bardziej niż mongolski balet, stał się jedną z naszych ulubionych zagranicznych ekip.
Zegar nie wskazywał jeszcze godziny 13, gdy Grecy ogłosili, że ich piłkarzem został ten sympatyczny dżentelmen.
A już o 13.26 na oficjalnej stronie Lecha Poznań pojawił się komunikat, którego treść ucieszyła wielu kibiców Kolejorza: „Nicki Bille odchodzi z Lecha. Piłkarz we wtorek podpisał kontrakt z Panioniosem Ateny i swoją karierę będzie kontynuował w Grecji”.
Krystian Nowak i Nicki Bille Nielsen. W rankingu naszych największych ulubieńców w ostatnich latach, obaj znaleźliby się w pierwszej dziesiątce dwójce piątce. Duńczyk przez ostatnie rundy idealnie sprawdzał się w roli najbardziej irytującego gracza w ekstraklasie. Nieźle (lub nawet bardzo dobrze) zarabiający, bardzo aktywny w mediach społecznościowych i nierzadko również na tzw. mieście, a na boisku albo nieobecny, albo niewidoczny, albo po prostu beznadziejny. Wyjątki zdarzały się wyjątkowo rzadko.
Z kolei Krystian Nowak, który ostatnie 1,5 sezonu spędził w szkockim Heart (wielkiej kariery tam nie zrobił), urzekał nas tym, że mimo młodego wieku uzbierał solidną kolekcję spadków, do których dorzucał kilka cegiełek. Na przykład do dziś mamy przed oczyma jego szaleńczą pogoń za Nemanją Nikoliciem w jednym z meczów w barwach Podbeskidzia. Nie twierdzimy, że nie było w ekstraklasie obrońców słabszych. Było wielu! Ale Nowak prócz tego, że brakowało mu umiejętności, był jeszcze „uroczo” pokraczny. Szybkie CV:
2011 rok – Nowak spada z IV ligi z SMS-em Łódź
2014 – Nowak spada z Ekstraklasy z Widzewem
2015 – Nowak spada z I ligi z Widzewem
2016 – Nowak spada z Ekstraklasy z Podbeskidziem
Okej, czyli Grecy rozbili bank. Ściągnęli jeszcze czterech innych gości, ale nawet nie chce nam się sprawdzać, co to za ancymony – Nielsen i Nowak to już spektakularny zaciąg. Szczerze mówiąc, był nawet moment, że baliśmy się, iż koło 16 ogłoszone przez ten klub zostanie wznowienie kariery przez Krzysztofa Króla. Ewentualnie że KS Blizne, ten B-klasowiec, który zaproponował niedawno wypożyczenie Daniela Chima Chukwu wciągnie Greków w „third-party coownership” dla nigeryjskiego Drogby.
A najlepsze jest to, że Panionios wygląda na całkiem przyzwoitą drużynę. W zeszłym sezonie dostali się do pucharów po zajęciu piątego miejsca w lidze (przeszli jednego rywala, odpadli z Maccabi Tel Awiw), a teraz zajmują szóste lokatę. Stratę do czołówki mają dużą, ale to nie są ogórki. Albo po prostu liga grecka zeszła na psy bardziej, niż nam się wydawało.